[GosiaLab]

Na początek mam pytanie nie o sam jadlospis a o to że Riko dostał dziś od weta tabletki na odrobaczenie a chcieliśmy wystartować z barfem. Czy samo odrobaczanie ma tu jakiś wpływ ?

Jeśli nie to bedę męczyć jeszcze z innymi pytaniami a jak tak to sobie ze spokojem poczytam więcej i nadrobie to co nie doczytałam :)

A może od razu dopytam jeśli przyjmuje dawkę dzienną 700g

to ile żwaczy a ile mu dać warzyw i reszty?

[Snedronningen]

Teoretycznie wyliczenia wyglądają następująco:
80% produkty odzwierzęce
20% produkty roślinne
Przy 700 gram (chociaż mam dziwne wrażenie, że powinno być ciut więcej, tak z 750-800 gram, ale to dopiero jak odzyska pełną sprawność i będzie mógł brykać) wyjdzie 560 gram produktów odzwierzęcych i 140 gram produktów roślinnych.
Z wyliczeń odzwierzęcych mamy:
50 % mięsień
15% podroby
15% kości
20% żołądki.
Z czego, żołądki w naturalnej diecie psów nie stanowią tak ogromnej ilości pożywienia. Nie ma się co oszukiwać. To są proporcje "sprzed lat", które obecnie przez wielu z nas nie są przestrzegane. Ja bym przeliczyła 20% żołądków na pozostałe produkty.
Kości nie podajemy samych a z mięsem, więc wyliczenie samych gołych kości też nie do końca jest sensowne.

[GosiaLab]

Brykać już pomału zaczyna ...wczoraj byliśmy pierwszy raz na polu na dość długo jutro kolejna dawka rozrywki bo chce jechać na wybieg . Wydaje mi sie że jeszcze lekko da sie coś wyczuć na bliźnie po tym usunięciu włókniaka ,ale nie wiem czy to opuchlizna czy po prostu po zgrubienie po szyciu.

Nie wiem tylko ile dokładnie waży bo miał etap że z 35kg mi spadł na 33kg ( po tym zabiegu )ale teraz go nie ważyłam. Obecnie na karmie pisze 362 g dla psa tzw normalnego a 316g dla psa leniwego i więcej dla aktywnego. Dostaje około 300g i nie zawsze zjada...właściwie bym musiała mu sypać o 23:00 bo jak wracam z ostatniego spaceru to wtedy cokolwiek zje.

Czyli myśle że będę obserwować jak sie najada...

A co z tym odrobaczaniem ma to jakiś wpływ na rozpoczęcie ?

Mam nadzieje że to wszystko ogarnę chciałabym sobie wszystko posegregować i zrobić paczki na cały miesiąc ...

[GosiaLab]

a czy mrożona marchew może być bo mam w kostkach taką ? jeśli tak to czy ją jeszcze rozdrobnić ?

[Snedronningen]

Odrobaczanie nie ma nic do rzeczy.

Nie wiem jak Riko, ale ja kojarzę laby (w szczególności te ciemno umaszczone, tak czarne jak i brązowe) jako nie małe byczki - około 40 kg, a nie były to osobniki zapuszczone.

[GosiaLab]

Riko jeszcze młodzik ale wygląda chyba nie najgorzej...choć wet mówiła ze mam pilnować bo już jest za duży a masy jeszcze nabierze wiec chyba wszystko przed nami.

[GosiaLab]

Wystartowaliśmy :)

Riko pochłoną wszystko w takim tępie że chyba mu to za mało ...

Czy warzywa lepiej dawać z mięsem czy osobno?

Co w przypadku gdy Riko nie zje warzyw jeśli będą podane osobno?

I jeśli osobno to po jakim czasie od mięsa je podać?

[Lena06]

[GosiaLab]

Dziekuje nie potrafię sie trochę tu odnaleźć ;) staram sie czytać jak tylko mam chwilkę co i jak. Dałam warzywa osobno dosmaczyłam żwaczami. Zjadł bez problemu. Teraz dam drugą porcję na kolacje.


Jeszcze mam sporo pytań typu co dać do gryzienia w dzień jakie kości ogony itp ale to mam nadzieje doczytam bo ten weekend miałam lekko zabiegany a miałam skupić sie na czytaniu :)

[GosiaLab]

Dziś zaczęliśmy 2 dzień. Kupa mega czarna ale normalna to już gorszą miał przed zaczęciem i to albo przez tabletki na odrobaczenie albo przez kurczaka którego dostał( wtedy jeszcze gotowanego). Więc jego podam najpóźniej i będę obserwować.

Dałam mu dziś żwacze plus marchew i jabłko podane razem a drugi raz dostanie około 17 to samo. Nadal rozmyślam nad tymi warzywami jak podawać żeby było nam najwygodniej. Ale to chyba wyjdzie z czasem mimo wszystko zjada je pięknie jeśli są z czymś ...gorzej pewnie będzie jak podam mięcho w kawałku i nie będzie ich z czym wymieszać


Jeszcze mam pytanie jak mocno muszą być zmiksowane warzywa ?

[GosiaLab]

Riko dziś z rana miał rewolucje w brzuszku...strasznie mu sie przelewało .

Później sie uspokoiło i zastanawia mnie czy to głód ? czy to może przez to ze jednak zmieniamy jedzienie. Co do żwaczy najpierw nie chciał ruszyć ale po około 2h jak zaczęło śmierdzieć intensywniej to zjadł ;)