Barfuje od: 01.03.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 40 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-03, 08:43
No więc Pani Wet, bo zbadaniu "znaleziska" stwierdziła, że to "jakieś ciało obce zmienione w wyniku dłuższego zalegania w żołądku/jelitach" hehe No nie wiem, w każdym bądź razie powiedziała, że na 100% to nie robal, ale potwierdziła, ze wygląda dziwnie...taka byłą rozmowa :)
Psisko więcej niczego takiego nie wydaliło, zachowuje się normalnie, zupełnie nie jak stworzenie, które ileś czasu nosiło w sobie obcego
Barfuje od: 3,5 roku
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Sty 2014 Posty: 425 Skąd: Łuków/Warszawa
Wysłany: 2014-08-12, 15:37
jedna z moich tymczasek od czerwca ma biegunkę... szukaliśmy przyczyn bezskutecznie. wykonaliśmy badanie kału, które wykazało, że wszystko normalnie trawi. wykazało też obecność robaków, ale nie pamiętam w tej chwili jakich. została dwukrotnie odrobaczona potrójną dawką... i nadal to samo. rzadka kupa, prawie woda, z krwią. początkowo z zachowania psa nie było nic widać. teraz zachowuje się spokojniej, czasem tylko się bawi, a ma pół roku.
pies trafił do nas wychudzony, sierść w stanie tragicznym, brzuch napuchnięty od robali. nie jest obecnie u mnie, tylko w innym DT, który niestety daje sobie wciskać RC Gastro. trochę na początku pomagało, ale teraz nawet "cudowna" karma nie maskuje objawów.
pies doszedł do siebie, ma ładną sierść, rośnie, ale nie tyje.
co mamy zbadać? w jakim kierunku iść? ma apetyt(bardzo, bardzo duży, typowy dla zagłodzonego psa), pije normalnie.
_________________ "ludzie, którzy patrzą na relację z psem przez pryzmat siły, i tak zobaczą tylko to, co chcą. szkolenie to nie pole bitwy. po prostu ucz swojego psa"
bodzio
Barfuje od: 02-2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączył: 11 Sie 2014 Posty: 83 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-08-13, 12:40
Postawiłbym na robale, byc może te odrobaczania nie przyniosły pozytywnego skutku i coś tam jeszcze siedzi. Dobrze byłoby jeszcze raz sprawdzić te dziwne kupy i po podaniu tabletek sprawdzic czy coś tam wychodzi. Nastepna rzeczą, którą zrobiłbym to zmiana karmy, w takich sytuacjach często pomaga jedzenie gotowane a najlepiej to przejść na surowiznę.
Barfuje od: 3,5 roku
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Sty 2014 Posty: 425 Skąd: Łuków/Warszawa
Wysłany: 2014-08-13, 14:48
po podaniu tabletek nic z psa nie wychodziło, ale to nie znaczy, że nic w kupie nie było, bo często gołym okiem nie widać. ona była odrobaczana cztery razy w ciągu ostatnich 3-4 miesięcy...
sunia była na gotowanym jedzeniu i było to samo. dostawała też jakieś enzymy. nic nie przynosi rezultatu.
niestety nie jestem w stanie wymusić na tymczasowych opiekunach karmienia barfem.
edit:
psia kupa została zbadana ponownie. i znalazły się w niej lamblie uwierzycie, że to trzeci rodzaj pasożyta u tego psa? strasznie mi jej szkoda i mam nadzieję, że na tym koniec...
_________________ "ludzie, którzy patrzą na relację z psem przez pryzmat siły, i tak zobaczą tylko to, co chcą. szkolenie to nie pole bitwy. po prostu ucz swojego psa"
bodzio
Barfuje od: 02-2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączył: 11 Sie 2014 Posty: 83 Skąd: Poznań
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum