Barfuje od: 1.10.2015
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 34 Dołączyła: 19 Wrz 2015 Posty: 58 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-09-20, 10:50 DziQ
Hej ho!
Postanowiłam w końcu, że będę lepszą mamą niż dotychczas i przestawię psa na BARFa Na razie grzecznie czekam aż w końcu skończy się sucha karma i zaczynamy wielkie BARFowanie! Dzik ma 7,5 roku, 24 kg, od 10 miesięcy u mnie. Jest schroniskowym kundlem, którego rodzice kiedyś stali koło amstaffów i może owczarków holenderskich?
Oskar jest psem po amputacji głowy kości udowej, mam nadzieję, że mięcho pomoże mu trochę przypakować na tyłku. Ma też alergię na zanieczyszczenie powietrza i spaliny, dzięki czemu boryka się bolącym gardłem kilka razy w tygodniu i bardzo liczę na to, że częstotliwość występowania zapalenia gardła i krtani trochę się zmniejszy.
Pozdrawiamy!
Ostatnio zmieniony przez Sushi 2015-09-20, 12:15, w całości zmieniany 1 raz
Barfuje od: 1.10.2015
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 34 Dołączyła: 19 Wrz 2015 Posty: 58 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-09-20, 12:13
Są i zdjęcia Widać?
i ze swoją żółtą siostrą:
Oskar i DziQ to ten sam pies, ma tylko trzyczłonowe imię - Oskar Dziku Dzikowski (znany również jako Oskar Wiecznie Chory)
Cóż więcej o Oskarze mogę napisać. Rozpycha się w łóżku, jest pełnoprawnym studentem - łazi ze mną na Uczelnię, pilnie słucha na wykładach, bierzemy udział w dogtrekkingach, zawsze zapomina połknąć ostatniego łyka wody, dzięki czemu zalewa mi mieszkanie jak mu się ulewa Nie gryzie karmy, więc już szukam maszynki do mięsa, bo jak raz dostał szyję indyczą to połknął ją w całości Mieszkamy w Krakowie i planujemy powoli wyjazd na stałe do małego miasteczka/na wieś, żeby gardełko nie bolało.
Barfuje od: 1.10.2015
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 34 Dołączyła: 19 Wrz 2015 Posty: 58 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-09-28, 11:13
Dziękujemy
Mi totalnie odbija na punkcie barfa, co chwilę robię jakieś zamówienia, szukam mięcha, pojemniczków, rzeźni, hodowli zwierząt do zjedzenia. Wczoraj kupiłam zapas roślin, wagę kuchenną, tarkę i dzisiaj od rana trę warzywa i owoce, odważam na nowej wadze, porcjuję i do zamrażarki Oskar siedzi koło mnie i się ślini, bo owocki i warzywka kocha strasznie.
Rety, rety, jeszcze z tydzień na suchym a potem witajcie piękne, małe kupy, twarde mięśnie. Żegnaj weterynarzu i zapachu trupa z pyska
Barfuje od: 1.10.2015
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 34 Dołączyła: 19 Wrz 2015 Posty: 58 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-10-10, 15:24
No przecież muszę się pochwalić
Barfujemy na całego, a tak wygląda zamrażarka prawdziwej wegetarianki, która mięsa nie dotykała przez 13 lat 11 kg mięcha popakowane w porcje 400 g, na 27 dni
Po lewej jeleń + wół + indyk, po prawej wół + królik + łosoś
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum