Od 3 tygodni jestem szczesliwa posiadaczka uroczej znajdy o imieniu Maja. Znalazlam ja dokladnie w tym samym miejscu gdzie 25 lat temu moja mama rowniez kotke znalazla, ktora byla pocieszeniem dla mojej babci po stracie kotki. Pomijajac to, ze na owej ulicy bylam po raz pierwszy i to, ze bijam sie juz od kilku miesiecy z myslami o przygarnieciu kotka ze schroniska. Ogolnie mozna powiedziec, ze kotek spadl mi z nieba. Wychowalam sie z kotami, wiec ich behawioralne zachowania swietnie rozumiem. Nieco inaczej wyglada to z jedzeniem. Moja ostatnia perska kotka zyla z nami jedynie 8 lat. Z czego ostatnie 3 lata zylysmy praktycznie w rozlace. Wyjechalam na studia za granice i od tamtego czasu widzialam moja ukochana jedynie 3 razy w roku. Z kotka bylysmy bardzo zzyte, wiec gdy dwa lata temu odeszla na moim lozku w trakcie mojego krotkiego pobytu w rodzinnym domu po prostu wpadlam w depresje i zaczelam siebie obwniac... Ponoc miala wrodzona wade serca...
Po 2 latach zycia bez kota nastal ten piekny dzien, w ktorym znalazlam Maje. Miala 3 tygodnie gdy ja znalazlam (obecnie ma 6). Weterynarz powiedzial, ze ogolnie jest w dobrym stanie. Wiadomo jakies robaki i pchelki, ale tragedii nie bylo. Dzis jest juz energicznym tygrysem, ktory wdziecznie zjada wszystko co mu podaje. Moze popelniam w zywieniu kilka bledow, ale moja zasada jest taka, zeby kotek nauczyl sie odmiennosci i roznorodnosci. Daje mu codziennie cos innego, bo codziennie czegos innego sie tu na forum dowiaduje. Panikuje na sama mysl, ze mu czegos w diecie brakuje. Jestem studentka na ostatnim roku wiec z partnerem nie dysponujemy wielkimi srodkami, ale mimo wszystko traktujemy kotka jak wlasne dziecko zapominajac o samych sobie :D Kazdy dzien zaczyna sie od kota i konczy na kocie. Mamy wolne do pazdziernika, wiec przebywamy z kotkiem cale dnie biorac go praktycznie wszedzie :) Moje Barfowanie nie jest profesjonalne, ale uczymy sie i mam nadzieje, ze niedlugo gdy zdobede gotowe suplementy bede mogla ruszyc pelna para :)
Finky, witajcie Twoj kieszonkowy tygrysek wymiata !!! ...no po prostu Majka boska jest !!! Zyczymy powodzenia w przejsciu na Barfna Strone Mocy !!!! Majka jest jeszcze mala,nie jest "wypaczona" pokarmowo jak inne dorosle koty (niestety miedzy innymi moj... ) tak ze nie powinno byc z tym problemu.
Finky napisał/a:
traktujemy kotka jak wlasne dziecko zapominajac o samych sobie :D Kazdy dzien zaczyna sie od kota i konczy na kocie.
a tym sie nie przejmuj - my tu tak wszyscy mamy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum