Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2015-08-16, 20:26
Sne - nasz poprzedni pies żył u nas prawie 16 lat....Nie wychodził za bramę, a jeszcze z rok temu przez 3 doby szczekał bez przerwy, dzień i noc, nic nie pomagało (suczka u sąsiadów miała cieczkę ) Myślałam, że ktoś z bloków naprzeciwko nie wytrzyma i zadzwoni na policję...Nie zadzwonili, a przynajmniej policja nie interweniowała Myślę więc, że i z tym pieskiem nie będzie kłopotu, bo oczywiście będziemy go uczyć zachowań (ma być psem stróżującym, nieufnym do obcych ) Poza tym ja nie pracuję a piesek (Sulek) sprawia wrażenie że jest bardzo bystry i inteligentny Ma fajną budę i już do niej duży zapas świeżej suchej słomy (na przyszłość).
Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Cze 2013 Posty: 2811
Wysłany: 2015-08-18, 06:26
gerda, wybacz, że to napiszę ale muszę inaczej się uduszę. Podwórkowy oszczekiwacz a pies stróżujący to dwie zupełnie różne rzeczy. Wspólne ze sobą mają tylko to, że oba są psami. Pies stróżujący to przede wszystkim predyspozycje charakteru (spójrz na kaukazy czy moskiewskie stróżujące albo bliżej - na podhalany) a w drugiej kolejności wyszkolenie do pełnienia takiej a nie innej funkcji. To, co zazwyczaj widzimy na posesjach (a także na terenach wielu firm) to nie są psy stróżujące, to właśnie te oszczekiwacze. Takim oszczekiwaczem jest też i mój rott, chociaż mieszka w domu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum