Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Gru 2011 Posty: 952 Skąd: Francja
Wysłany: 2015-07-27, 10:39
Donosze, ze doszlam do etapu, gdzie zgrzeblo wyczesuje sladowa ilosc wlosa badz wcale Sprawdzilam co na to furminator i ten dalej wyczesuje cale pukle jeszcze zywych, mam wrazenie, wlosow. Bardzo mi sie tez podoba stan futra po tym wyczesaniu, blyszczace, "sypkie", nie przetluszczajace sie. Nie wiem czy to zasluga narzedzia, czy po prostu tego, ze jeszcze nigdy nie mialam tak dobrze wyczesanych kotow.
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-07-27, 12:22
a ja zmieniłam technikę i najpierw furminatorem koty czeszę, a potem zgrzebłem i rzeczywiście zgrzebło wyczesuje niewiele sierści
i melduję, że przecieranie kota mokrymi rękami działa! nikt się nie zakłaczył po ostatnim czasaniu
U nas oprócz Furminatora i gumowego zgrzebła używa się rolki do ubrań. Mąż takiej głupoty nauczył i teraz się człowiek wyrolkowac przed praca nie może, bo jest wrzask: mnie, mnie rolkuj pańciu!
Czasem (krótkowłose) odkurzam. Najniższa moc (cicha praca) ze szczoteczką do kurzu i jadę szybko i sprawnie po kocie, który myśli, że go głaszczę ;) (łysy tak lubi odkurzacz, że poluje na niego i wkłada łapy w rurę, gdy zbieram żwirek z narzuty).
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-08-13, 16:01
Mam taką szczotkę od kilku miesięcy: http://www.multi-talent.pl/ ale jakoś mi nie przyszło do głowy, żeby nią potraktować futro będące na kocie a nie tylko to będące na kanapie. Choć w ulotce było napisane, że można nią szczotkować konia, co mogło stanowić jakąś podpowiedź dziś odkryłam, że szczotka rewelacyjnie zbiera martwe futro nie naruszając tego, które powinno zostać na kocie, a koty czesanie nią traktują jak głaskanie. Jest super
Barfuje od: Teraz
Udział BARFa: do 25%
Dołączyła: 27 Lip 2014 Posty: 60 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-04-06, 17:38
Nie mamy na szczęście żadnych problemów ze skórą, ale chciałabym w tym wątku dowiedziec się jak ich uniknąć. W tk maxxie kupiłam angielski szampon w aerozolu, bez spłukiwania. Nazywa się Glamour Puss firmy Animology. Czy to jest dobry skład? Czy nie stanowi on zagrożenia dla kota, zwłaszcza nerkowego?
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2016-09-15, 12:21
Ja jestem przeciwniczką stosowania jakichkowliek substancji chemicznych na sierści kotów, które nie są z niej zmywane. Przecież to wszystko ląduje potem w kocim żołądku. W tym szamponie mamy chemiczne detergenty i jakiś bliżej nieokreślony z nazwy konserwant. Trzymałabym to z dala od kota.
Osobiście nie rozumiem potrzeby stosowania u kotów "suchych" szamponów czy też aerozolów bez spłukiwania. Zresztą poza sytuacjami awaryjnymi jak silne zabrudzenie futra, w tym jakimiś chemikaliami, nie popieram prania kociego futra nawet szamponami na mokro. Koty są tak biologicznie ukształtowane, że same najlepiej potrafią dbać o czystość swego futerka bez pozbywania się naturalnych substancji ochronnych wydzielanych przez skórę. A nakładanie im na futerko chemii w celu rzekomego jego umycia (szampony bez spłukowania), to wg. mnie jakaś totalna pomyłka.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
agnieska
Barfuje od: 5 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 09 Lis 2013 Posty: 54 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2018-02-11, 12:29 Pielęgnacja psich łap
Czym smarujecie psie łapy? W ofercie sklepów zoologicznych dominują preparaty bazujące na wazelinie i parafinie, a ich cena jest zdecydowanie przesadzona. W internecie spotykam się ze składami, które mogą - w mojej ocenie - zaszkodzić psu: zawierające olej z awokado czy masło kakaowe. Wszystko, co jest tłuszczem, jest dla mojego psa pyszne, a nie chcę ryzykować zatrucia. Wolałabym smarować opuszki wartościowym, naturalnym tłuszczem, a dodatkowo, jako okluzję, dokładać wazelinę.
Zastanawiam się, co z tych naturalnych półproduktów dostępnych w sklepach internetowych jest skuteczne i bezpieczne? Posiadam lanolinę, skwalan, oleje jojoba, tamanu, z rokitnika i dzikiej róży.
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-02-11, 18:08
agnieska napisał/a:
Czym smarujecie psie łapy?
a czemu smarować psie łapy? Są jakieś wskazania ku temu? Np. pękają mu opuszki? A wet na to co mówi? Nie spotkałam się nigdy ze smarowaniem psich łap. Po co to?
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum