Bral? Nie bral tylko kupil? Tlumacze mu, ze chyba lepiej dobrze karmic zwierzaka niz na leki wydawac? Ze piesek jest mikro rozmiarow, malo zje i mozna kupic lepsza karme.
Mlody jest moze go jeszcze wyedukuje
bodzio
Barfuje od: 02-2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączył: 11 Sie 2014 Posty: 83 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-09-18, 06:30
Czym się różni karma z Lidla od RC, oprócz opakowania i ceny, oczywiście?
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-18, 06:54
purr trzymamy za udane przekonanie opiekuna psiaka, żeby dobrze karmił swojego psiaka
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Gunnila
Barfuje od: 02.06.2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 20 Maj 2014 Posty: 151 Skąd: Mielec
Wysłany: 2014-09-18, 17:57
bodzio, prawie 20 % mięsa, więc 20 % węglowodanów mniej. Purr nie twierdzi, że będzie go przekonywać do pozostania na RC, jesteśmy na forum barfowym tak jakby :P
bodzio
Barfuje od: 02-2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączył: 11 Sie 2014 Posty: 83 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-09-18, 20:13
Pytam, ponieważ nie znam składu tych karm a kiedyś szukając mokrej karmy z tauryną dla kotecka właśnie w Lidlu kupiłem, a w innych sklepach trudno dostać.
Barfuje od: lipiec 2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 52 Dołączyła: 12 Lip 2015 Posty: 77 Skąd: Opole
Wysłany: 2015-07-28, 08:13
U nas dzisiaj też bunt na pokładzie. Wczoraj dostały mieloną wolowinę z primexu i szału nie było. Tosia zjadła, ale tak bez emocji, Kapsel troszkę z ręki, reszta zostawiłam. Jak wróciłam z pracy miska była pusta, ale podejrzewam, że to Tośka wsunęła. Wieczorem Kapsel wypiął się na żwacze... musiałam mu posypać startym gotowanym jajkiem, ktore uwielbia, wtedy zjadł. Myślałam, że takie mielone im nie leży (dziwnie suchy ten primex, tak po prawdzie), pokroiłam więc wieczorem wolowinkę ze szpondra i Tośka zjadla, Kapsel kazał mi spadać.
Dzisiaj rano żadne nie tknęło niczego z miski. Obraziłam się na nie Miski schowane. Głodówka do popołudnia.
Jak się okaże, że hrabia niejadek Kapsel już się znudzil barfem to chyba...
Barfuje od: lipiec 2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 52 Dołączyła: 12 Lip 2015 Posty: 77 Skąd: Opole
Wysłany: 2015-07-29, 06:43
Mielona wołowina z primexu i mix podrobowy. Nie zjedli. Nie pomoglo podlanie krwią, a fuj, ani posypanie tartym jajkiem (jajko wydlubaliśmy). A chcialam sobie kurna życie ułatwić.
Pokroilam im wieczorem serca, wszamali.
Dziś rano indyczek - zjedzony.
A w zamrażarce cała szuflada opisanych porcyjek gotowizny z primexu.
Wcześniej mieli koninę z as-polu i też nie chcieli.
A chciałam jakoś to menu im urozmaicić. Moje miasto wieprzowiną stoi. Albo ja nie umiem szukać. Zostaje mi tylko kurczak i indyk. No i wolowina, ale nie często spotykam taką gorszą, a ta co jest droga w cholerę. Z podrobów serca i żołądki. Trochę mało.
Nie wiem czy to ze złości, że głodne czy z ogólnego pierdolca zrobiły mi taki kipisz w domu, że nie wiedziałam jak się pozbierać. Maty do sikania Tośkowe poszarpaliśmy w takie kawalątka, że cala podłoga w pokoju biała była. Jakby śnieg napadał. Do tego przeczytaliśmy kilka gazet i zużyliśmy papier toaletowy. Korzystaliśmy też chyba z netu, bo laptop leżał na podłodze (ale działa).
Ja wiem, że oni kilka razy dziennie mają takie akcje ganianek jakby im ktoś petardy w tyłki wsadził, ale takiego sajgonu to najstarsi górale nie pamiętają.
_________________ Ludzka matka Tosi i Kapsla
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-07-29, 09:13
ma_pe, może jak te mieszanki poleżą trochę w zamrażarce, to się bardziej zjadliwe zrobią, czasem tak bywa
ja podroby wołowe w Auchan kupuję
Barfuje od: lipiec 2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 52 Dołączyła: 12 Lip 2015 Posty: 77 Skąd: Opole
Wysłany: 2015-07-29, 09:54
U mnie w auchanie to tylko ewentualnie kości wołowe są, ale takie raczej bez mięsa i wielgachne. Czasami jak jestem poza Opolem to odwiedzam Intermarche. Tam maja czasami fajne mięska i kostki. Ale w Opolu nie ma tej sieci. Muszę chyba zrobić rajd po mieście i poszukać jakichś małych sklepików mięsnych, ale jak sobie o tym tylko pomyślę to mi się słabo robi. Nienawidzę łazić "po mieście".
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2015-07-29, 10:54
Ja właśnie przez to, że wołowiny mało w mieście, postawiłam w diecie zwierzów na wieprza. Obecnie najchętniej jedzone przez nich mięso.
Wołowinę na szczęście (dość tanią) wprowadził mój sklepik osiedlowy, a wcześniej zaopatrywałam się głównie w Kauflandzie i Auchan. W moim Auchanie podrobów wołowych nigdy nie znalazłam, ale za to mięsko wołowe II klasy drobne było w przystępnej cenie. W Kauflandzie z kolei szponder głównie.
ma_pe, ja bym tak się nie poddawała i głodziła psiaki dopóki nie zjadłyby z miski. Pamiętam, że na początku Barfa też mieliśmy taki problem. Chyba trzy tygodnie Taco jadł każde mięso, a później - foch. Gdy tak mi się na to mięso obraził, popełniłam też błąd z dosmaczaniem i kombinowaniem. Pies się w końcu wycwanił i w ogóle nie chciał jeść, ale ja się mu wtedy postawiłam i wystawiałam miskę na 15 min i chowałam. Po paru dniach (nie pamiętam ile dokładnie był na głodzie) zmiękł i zaczął jeść.
Później już mieliśmy tylko problemy z suplementowaniem krwi, ale to inna bajka
Ale fakt, z tych gotowych mielonek bym też zrezygnowała
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-07-29, 11:12
u mnie w Auchan te podroby (zresztą mózgi, nerki, serca, wątroby, co kto chce) są na samym końcu mięs, razem z "batonami dla psów"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum