Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2011-09-21, 14:06 Suche karmy dla kotów - najlepsze na rynku
Suche karmy - jako podstawowe pożywienie - nie są dobre dla żadnego kota, nawet te najlepsze z najlepszych (przede wszystkim ze względu na brak w nich wody). Dlatego nie należy niniejszej listy karm traktować jako zalecenia do żywienia wyłącznie nimi. Poniższe zestawienie ma na celu pokazanie najlepszych, dostępnych obecnie na rynku suchych karm, pod względem składu i analizy, które mogą stanowić np. dodatek do diety BARF, uzupełnienie posiłków składających się z wysokiej jakości karm mokrych, bądź też mogą być podawane kotom jako "smakołyk" czy "przekąska" albo pokarm w sytuacjach awaryjnych (nagły wyjazd itp.).
Lista najlepszych karm, wraz z ich analizami, tworzona jest w najlepszej wierze z uwzględnieniem wszystkich znanych mi aspektów prawidłowego żywienia kotów. Będzie ona sukcesywnie uzupełniania o nowe, pojawiające się na rynku produkty. Kryteria doboru karm są wyłącznie merytoryczne (skład i analiza), gdyż priorytetem na Forum BARFny Świat jest kocie zdrowie w długiej perspektywie. Nie biorę pod uwagę cen poszczególnych produktów, ani innych czynników marketingowych.
W przypadku uwag, sugestii i pytań dotyczących poszczególnych karm, proszę pisać w wątku „Dyskusje o gotowych karmach dla kotów”.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Analiza:
Białko 36% - w suchej masie 43,9%
Tłuszcz 29% - w suchej masie 35,4%
Włókno 0,5% - w suchej masie 0,6%
Popiół 8% - w suchej masie 9,7%
Węglowodany 8,5% - w suchej masie 10,4%
Woda 18%
Daily-Cat Cuisine z dziczyzną i rybą:
Skład karmy:
Dziczyzna (57,7% mięso), miruna nowozelandzka (12%), wątroba z dziczyzny (9%), nerki, serca i flaczki z dziczyzny (7%), syrop z cykorii, zielone i niebieskie małże (min. 4%), olej rybny (z miruny), lecytyna, algi morskie, witaminy i minerały.
Dodatki:
Witamina D3, witamina E, miedź, tauryna
Zawartość tauryny 0,28%
Analiza:
Białko 33% - w suchej masie 39,8%
Tłuszcz 32% - w suchej masie 38,6%
Włókno 0,5% - w suchej masie 0,6%
Popiół 8% - w suchej masie 9,6%
Węglowodany 9,5% - w suchej masie 11,4%
Woda 17%
Daily-Cat Cuisine z dziczyzną:
Skład karmy:
Mięso z dziczyzny (61,2%), wątroba z dziczyzny (15%), nerki, serca i flaczki z dziczyzny (9,5%), cykoria (inulina), zielone i niebieskie małże (min. 4%), olej rybny (z miruny), lecytyna, algi morskie, witaminy i minerały.
Dodatki:
Witamina D3, witamina E, miedź, tauryna
Zawartość tauryny 0,28%
Analiza:
Białko 32% - w suchej masie 38,6%
Tłuszcz 31% - w suchej masie 37,3%
Włókno 0,5% - w suchej masie 0,6%
Popiół 8% - w suchej masie 9,6%
Węglowodany 11,5% - w suchej masie 13,8%
Woda 17%
Zalety i wady karm ZiwiPeak:
Wśród suchych karm, ZiwiPeak jest dość niezwykła, gdyż jest najbardziej zbliżona do ideału wyznaczanego regułami diety BARF. Nie tylko jest produkowana z biologicznie czystych, nowozelandzkich składników (jakość BIO), ale mięsne składniki karmy są suszone powietrzem, nie obrabiane w wysokich temperaturach, jak to się dzieje w przypadku standardowego procesu produkcji suchej karmy. Suszenie pozwala na zachowanie wszystkich biologicznych wartości białek, kwasów tłuszczowych, witamin i minerałów naturalnie zawartych w składnikach, a co za tym idzie - karmy te mają najwyższą z możliwych przyswajalność dla organizmu (producent deklaruje wartość powyżej 94%), zbliżoną do tej, jaką oferuje surowe mięso. Białka i tłuszcze zawarte w karmie pochodzą wyłącznie ze źródeł zwierzęcych, co więcej - z jednych z najlepszych pod tym względem: jagnięciny, dziczyzny oraz miruny nowozelandzkiej. Zróżnicowanie białek zapewniają te trzy ich źródła. Kwasy tłuszczowe Omega-3 pochodzą z oleju rybnego oraz mięsa miruny, co zapewnia dostarczenie niezbędnych kwasów EPA i DHA. Niestety producent nie podaje zawartości tych kwasów w karmie, nie podaje również stosunku zawartych w niej kwasów omega-6 do omega-3. Nie jesteśmy zatem w stanie ocenić z całą pewnością czy stosunek ten jest prawidłowy, jednak biorąc pod uwagę, że tłuszcze w karmie pochodzą z dziczyzny oraz produkowanych w sposób naturalny owiec i ryb, można sądzić iż w karmie występuje prawidłowy stosunek kwasów nienasyconych omega-6 do omega-3. Większość witamin w karmie, za wyjątkiem witaminy D3 oraz E, pochodzi z naturalnych źródeł (nie obrobione termicznie mięso i podroby), co ma ogromne znaczenie dla ich przyswajalności. Podobnie rzecz się ma z minerałami - dzięki bardzo dużej zawartości suszonego powietrzem mięsa oraz podrobów, można sądzić, że większośc minerałów potrzebnych kotu jest naturalnie zawarta w produktach, z których zrobiono karmę. Dodatek alg morskich zapewnia dodatkowo podaż naturalnego jodu. Jednym z poważniejszych mankamentów tej rodziny karm jest fakt, że brak w nich wapnia z najbardziej naturalnego dla kotów źródła - czyli z kości. Zamiast kości producent dodaje suplement wapnia w celu wyrównania stosunku wapnia do fosforu. Niestety nie wiadomo jaki dokładnie związek wapnia stosuje producent i trudno jest zatem ocenić jego biologiczną wartość. Moim zdaniem w karmie jest również za dużo wapnia w stosunku do fosforu, choć stosunek Ca:P znajduje się w akceptowalnych normami granicach. Producent prawdopodobnie dodaje do karmy również fosfor, gdyż jego ilość w karmie jest bardzo wysoka (za wysoka) w odniesieniu tego, ile tego pierwiastka zawiera samo mięso. Nie podano też dokładnych ilości ani witamin, ani minerałów, które dodane są do karm jako suplementy, w związku z czym brak jest możliwości dokładnej oceny stopnia zbilansowania tych produktów. Mając na uwadze fakt opisywany już wyżej czyli brak konieczności dodawania znacznych ilości suplementów ze względu na naturalną zawartość witamin i minerałów w półproduktach, można założyć, że karmy ZiwiPeak są w miarę dobrze zbilansowane pod względem witamin oraz minerałów innych niż wapń i fosfor. Zawartość tauryny w ilości 0,28% mieści się w granicach norm żywieniowych, jednak biorąc pod uwagę niewielką zalecaną ilość karmy, jaką kot powinien spożywać dziennie (w związku z jej wysoką kalorycznością i wartością biologiczną), ilość spożytej tauryny będzie niewystarczająca. Zdecydowanie należy suplementować kotu dodatkową taurynę w przypadku karmienia większą ilością karm z rodziny ZiwiPeak.
Kontrowersyjna wydaje mi się też wysoka zawartość tłuszczu w karmach ZiwiPeak przy zawartości białka odbiegającej nieco w dół od zaleceń żywieniowych dla zdrowego kota. Moim zdaniem korzystniejsze byłoby zmniejszenie ilości składników energiotwórczych (tłuszcz + węglowodany) na rzecz zwiększenia ilości białka. Karmy te mogą być uznane za prawidłowo zbilansowane w zakresie dostarczania energii oraz białka tylko dla kotów o bardzo dużej aktywności fizycznej, np. wychodzących lub kociąt. W przypadku kotów mało aktywnych, ilość białka dostarczanego przez karmę (przy założeniu karmienia nią więcej niż "przekąska") będzie zbyt niska po zjedzeniu ilości karmy zapewniającej zaspokojenie potrzeb energetycznych.
Niewątpliwie ogromną zaletą karm ZiwiPeak jest bardzo niska zawartość w nich węglowodanów - pomiędzy 10,4% a 11,8% w suchej masie. Tak niska zawartość węglowodanów bierze się stąd, że karmy te nie tylko nie zawierają zbóż, ale również innych wysokoskrobiowych składników roślinnych, jak np. ziemniaki, które pojawiają się w innych karmach bezzbożowych, i które nie są dla kotów właściwym składnikiem pokarmowym. Ogólnie można powiedzieć, że karmy ZiwiPeak są bardzo wartościowymi produktami i moja ich ocena jest wysoka, choć mają także swoje wady, które sprawiają, że nie powinny stanowić jedynego ani głównego źródła pożywienia dla kotów.
Analiza:
Białko 42% - w suchej masie 46,7%
Tłuszcz 20% - w suchej masie 22,2%
Włókno 2,5% - w suchej masie 2,8%
Popiół 7% - w suchej masie 7,8%
Węglowodany 18,5% - w suchej masie 20,6%
Woda 10%
Zalety i wady karm Orijen:
Orijen to karma, która jako pionier produktów bezzbożowych zapoczątkowała małą rewolucję na rynku karm dla kotów i psów. Gdy pojawiła się w sprzedaży, w swej drugiej, ulepszonej formule nie miała konkurentów i była naprawdę dobra jakościowo. Można było się spodziewać, że pojawienie się konkurencji w postaci kilku nowych, bezzbożowych produktów, o niewielkiej tylko zawartości węglowodanów spowoduje ciągłe ulepszanie formuły karm Orijen. Niestety, stało się inaczej. Pomimo deklaracji producenta - małej, rodzinnej firmy z Kanady, o tym że zdrowie zwierząt jest najważniejsze, poszedł on w kierunku komercjalizacji produktu i kolejne wersje karmy zawierały coraz więcej węglowodanów, a mniej białka. Pomimo marketingowej akcji zmiany formuły z 75/25/0 na 80/20/0 udział węglowodanów w karmie wzrósł, a już poprzednia wersja produktu zawierała mniej białka niż jej poprzedniczka ("stary" Orijen miał nominalnie 45% białka, co w suchej masie dawało 50%, a węglowodanów 10%, co w suchej masie dawało jedynie 11,1%). Dzisiejszy Orijen, poprzez manewrowanie mokrymi i suchymi składnikami karmy zawiera nominalnie więcej produktów zwierzęcych, bo aż 80%, ale jednocześnie mniej białka i znacznie więcej węglowodanów, bo aż 20,6% w suchej masie. Stało się to dzięki zwiększeniu ilości mokrych półproduktów mięsnych, zmniejszeniu suchych oraz zwiększeniu ilości warzyw, w tym ziemniaków.
Pomimo tego wyraźnego trendu spadku jakości, Orijen nadal znajduje się w czołówce dobrych suchych karm, głównie ze względu na tak bardzo słabą konkurencję i małą ilość karm bezzbożowych, w których udział białka byłby co najmniej na poziomie 45%, a węglowodanów max. 20%, ale także ze względu na wciąż bardzo wysoką jakość produktów mięsnych, z których się składa oraz powolną obróbkę cieplną w temperaturze max. 90C. Dbałość producenta o bardzo szczegółowe podanie składników karm świadczy o tym, że nie ukrywa on żadnych ważnych dla zdrowia kota faktów.
Bardzo istotną zaletą karm Orijen jest zawartość optymalnej ilości kwasów tłuszczowych omega-3. W odmianie mięsnej stosunek omega-6 do omega-3 wynosi 2,9:1 a w odmianie rybnej 1,4:1. Osiągnięcie takich parametrów sytuuje karmy Orijen na samym szczycie najlepszych produktów dla kotów. Ogromne bogactwo i różnorodność mięsnych składników tych karm zapewnia kotom pozyskanie pełnej gamy białek i kwasów tłuszczowych z różnych źródeł. Producent deklaruje, że wszystkie składniki karm są produktami zakwalifikowanymi do spożycia przez ludzi, bez żadnych produktów ubocznych. Mączki, których używa do produkcji są produkowane wyłącznie z mięsa z kością i chrząstkami zwierząt danego gatunku. Cała potrzebna ilość wapnia w karmach pochodzi wyłącznie z kości (z ww. mączek) i jest w związku z tym w najlepiej przyswajalnej formie. Zasadniczo białko w karmie pochodzi ze źródeł zwierzęcych, tak samo jak cały tłuszcz, co jest bardzo ważną zaletą karm Orijen na rynku zdominowanym przez produkty z wyizolowanym glutenem oraz olejami roślinnymi. Do karm dodano wszystkie potrzebne kotom witaminy oraz minerały w formie proteinatów, co zwiększa ich przyswajalność.
Wszystkie omówione powyżej cechy karm Orijen powodują, że są one nadal w stanie konkurować jakością na rynku karm bezzbożowych.
Karmy te mają też mankamenty. Pierwszy z nich, wspmniany już wcześniej, to granicznie wysoka zawartość węglowodanów, na pozomie 20,6% w suchej masie. Moim zdaniem, wartość ta nie powinna przekraczać 15% i w tym miejscu Orijen przegrywa z innymi, nowymi karmami na rynku, które zawierają znacznie mniej węglowodanów. Jeśli jednak potraktujemy tą suchą karmę wyłącznie jako dodatek do BARFa, karmę awaryjną na jakiś wyjazd lub tylko smakołyk, to możemy zaakceptować taką ilość węglowodanów. W sytuacji podawania jej czasem oprócz BARFa należałoby całkowicie zrezygnować już z dodatku jakichkolwiek źródeł węglowodanów do mieszanek mięsnych.
Drugą wadą karm Orijen jest zbyt mała, wg. mnie zawartość tauryny. Producent deklaruje jej zawartość na poziomie 0,5%, jednak w szczegółowej analizie zawartości poszczególnych aminokwasów widzimy zawartość tauryny w karmie mięsnej 0,3% a w karmie rybnej 0,4%. Jednocześnie producent informuje, że cała tauryna pochodzi z produktów mięsnych zawartych w karmie i nie dodaje żadnej dodatkowej. Niestety, tauryna pod wpływem wysokiej temperatury traci swoją biologiczną aktywność i nawet jeśli może być wykrywana podczas analizy, to jej wartość dla organzimu kota jest niewielka. Dlatego Orijen zwiera tylko minimalne ilości tauryny, którą bezwzgędnie należy kotom dodatkowo uzupełniać karmiąc je tą karmą.
Kolejna rzecz to zawartość w karmach podstawowych makroelementów: wapnia i fosforu. Wprawdzie ich wzajemny stosunek jest w normie, ale bezwzględna ilość wapnia i fosforu nieco przekracza jednak normy spożycia dla kotów, co często zdarza się w karmach, nie tylko tych zawierających duży udział produktów zwierzęcych. Jak na karmę z wysoką zawartością mięsa, Orijen nie wypada pod tym względem jednak najgorzej w porównaniu z konkurencją, co świadczy to o użyciu przez producenta raczej mięsa niż wysokofosforowych mączek zwierzęcych.
Kontrowersyjny wydaje mi się również dodatek tak wielu ziół, które spożywane codziennie, bez potrzeby, nie niosą niczego pożytecznego dla organizmu, a mogą powodować różne niekorzystne reakcje. Na szczęście ich zawartość jest minimalna, rzędu 150-700 mg na 1kg karmy, więc skala problemu jest niewielka. Nie podobają mi się również owoce w karmach Orijen, głównie ze względu na zawartą w nich fruktozę i sacharozę, która jest dla kotów szkodliwa. Jednak ich śladowa ilość nie powinna być poważnym problemem.
Faktycznym problemem dla niektórych kotów może być nagromadzenie w jednej karmie wielu różnych składników roślinnych (warzyw, owoców oraz ziół), mogących powodować zaburzenia żołądkowo-jelitowe. Te dodatki roślinne w większości są marketingiem skierowanym w stronę ludzi, a nie składnikami zaspokajającymi rzeczywiste potrzeby kotów.
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2012-11-16, 20:06
Applaws
Applaws z kurczakiem:
Skład karmy:
suszone mięso z kurczaka (min. 59%), suszony ziemniak (min. 4%), mielony kurczak (min. 9%), olej drobiowy (min. 7%, źródło omega-6), sos z drobiu (min. 3%), pulpa buraczana (min.3%), suszone całe jaja (min. 3%), olej z łososia (min. 2,6%, źródło omega-3), suszone drożdże piwne, celuloza roślinna (min. 1%), minerały, ekstrakt z żurawiny, chlorek sodu, węglan wapnia, algi morskie, DL-metionina, chlorek potasu, ekstrakt z yukki, ekstrakt z owoców cytrusowych, ekstrakt z rozmarynu.
Dodatki:
witamina A 25.305 IU/kg, witamina D3 1.745 IU/kg, witamina E (octan alfa-tokoferylu) 558 IU/kg, ; pierwiastki śladowe: selen (jako selenit sodu) 0,13mg/kg, jod (jako jodan wapnia) 1,75mg/kg, żelazo (jako siarczan jednowodny) 61mg/kg, miedź (jako siarczan pięciowodny) 9mg/kg, mangan (jako siarczan jednowodny) 26mg/kg, cynk (jako siarczan jednowodny) 140mg/kg.
Dodatki technologiczne: ekstrakty bogate w tokoferol naturalnego pochodzenia.
wapń 2% - w suchej masie 2,17%
fosfor 1,6% - w suchej masie 1,74%
Ca:P = 1,25
Analiza:
Białko 47% - w suchej masie 51,1%
Tłuszcz 20% - w suchej masie 21,7%
Włókno 2% - w suchej masie 2,2%
Popiół 9,9% - w suchej masie 10,8%
Węglowodany 13,1% - w suchej masie 14,2%
Woda 8%
Applaws z kurczakiem i łososiem:
Skład karmy:
mączka z mięsa kurczaka (min. 47%), mączka z mięsa łososia (min. 19%), suszony ziemniak (min. 4%), olej drobiowy (min. 8%, źródło omega-6), sos z drobiu (min. 4%), olej z łososia (źródło omega-3), pulpa buraczana (min.3%), suszone całe jajka (min. 3%), suszone drożdże piwne, celuloza roślinna, minerały, chlorek sodu, węglan wapnia, algi morskie, żurawina, DL-metionina, chlorek potasu, ekstrakt z yukki, ekstrakt z owoców cytrusowych, ekstrakt z rozmarynu.
Dodatki:
witamina A 26.852 IU/kg, witamina D3 1.852 IU/kg, witamina E (octan alfa-tokoferylu) 593 IU/kg, ; pierwiastki śladowe: selen (jako selenit sodu) 0,13mg/kg, jod (jako jodan wapnia) 1,75mg/kg, żelazo (jako siarczan jednowodny) 61mg/kg, miedź (jako siarczan pięciowodny) 9mg/kg, mangan (jako siarczan jednowodny) 26mg/kg, cynk (jako siarczan jednowodny) 140mg/kg.
Dodatki technologiczne: ekstrakty bogate w tokoferol naturalnego pochodzenia.
wapń 2,1% - w suchej masie 2,28%
fosfor 1,4% - w suchej masie 1,52%
Ca:P = 1,5
Analiza:
Białko 47% - w suchej masie 51,1%
Tłuszcz 19,7% - w suchej masie 21,4%
Włókno 3% - w suchej masie 3,3%
Popiół 10% - w suchej masie 10,9%
Węglowodany 12,3% - w suchej masie 13,4%
Woda 8%
Applaws dla kociąt:
Skład karmy:
mączka z mięsa kurczaka (min. 58%), suszony ziemniak (min. 10%), mielony kurczak (min. 9%), olej drobiowy (min. 7%, źródło omega-6), sos z drobiu (min. 3%), pulpa buraczana (min.3%), suszone całe jaja (min. 3%), olej z łososia (min. 2,6%, źródło omega-3), suszone drożdże piwne, celuloza roślinna (min. 1%), minerały, ekstrakt z żurawiny, chlorek sodu, węglan wapnia, algi morskie, DL-metionina, chlorek potasu, ekstrakt z yukki, ekstrakt z owoców cytrusowych, ekstrakt z rozmarynu.
Dodatki:
witamina A 25.305 IU/kg, witamina D3 1.745 IU/kg, witamina E (octan alfa-tokoferylu) 558 IU/kg, ; pierwiastki śladowe: selen (jako selenit sodu) 0,13mg/kg, jod (jako jodan wapnia) 1,75mg/kg, żelazo (jako siarczan jednowodny) 61mg/kg, miedź (jako siarczan pięciowodny) 9mg/kg, mangan (jako siarczan jednowodny) 26mg/kg, cynk (jako siarczan jednowodny) 140mg/kg.
Dodatki technologiczne: ekstrakty bogate w tokoferol naturalnego pochodzenia.
wapń 2% - w suchej masie 2,17%
fosfor 1,5% - w suchej masie 1,63%
Ca:P = 1,33
Analiza:
Białko 48% - w suchej masie 52,2%
Tłuszcz 21% - w suchej masie 22,8%
Włókno 3% - w suchej masie 3,2%
Popiół 9,9% - w suchej masie 10,8%
Węglowodany 10,1% - w suchej masie 11%
Woda 8%
Zalety i wady karm Applaws:
Na pierwszy plan wysuwa się w karmach Applaws bardzo niski udział węglowodanów (11-14%) - jeden z najniższych wśród dostępnych produktów bezzbożowych. Bardzo wysoka zawartość mięsa i ogólnie produktów zwierzęcych (80%) także wyróżnia karmy Applaws na rynku. Białko pochodzi wyłącznie ze źródeł zwierzęcych (mięso kurczaka, łososia i jajka), choć w odmianie z kurczakiem i dla kociąt brakuje różnorodności. Applaws nie zawiera żadnych bezwartościowych zwierzęcych produktów ubocznych, a także chemicznych konserwantów czy polepszaczy smaku. Tłuszcze pochodzą wyłącznie ze źródeł zwierzęcych, wraz z bardzo ważnym olejem z łososia (dostarczycielem kwasów Omega-3). Na plus należy też zaliczyć dodatek drożdży piwnych (zapewniają dostarczenie m.in. witamin z grupy B). Wszystkie rodzaje karm Applaws są dobrze zbilansowane pod względem zawartości białka i tłuszczu. Niestety są też minusy. Do karm nie dodano dodatkowej tauryny i pomimo deklaracji producenta, że karma zawiera 2000mg w 1 kg produktu, kot nie otrzyma jej w wystarczającej ilości. Po pierwsze tauryna w karmach Applaws pochodzi wyłącznie z mięsa użytego do produkcji, poddanego obróbce w wysokiej temperaturze, co znacznie zmniejsza jej biodostępność. Po drugie, nawet gdyby całe 2000mg tauryny na 1 kg karmy mogło zostać przez kota zaabsorbowane, jest to ilość znacznie poniżej zapotrzebowania. W przypadku, gdy karmy Applaws stanowią większą część diety, należy więc bezwzględnie suplementować ten aminokwas. Drugą poważną wadą tych karm jest zbyt duża zawartość fosforu i wapnia, które nadmiernie obciążają kocie nerki. O ile sam stosunek Ca:P mieści się w dopuszczalnych granicach (choć w odmianie z kurczakiem i łososiem niepotrzebnie wynosi aż 1,5:1), o tyle bezwzględna ilość tych pierwiastków w karmach jest zdecydowanie powyżej norm i gwarantuje kotom ich znaczne przedawkowanie w przypadku żywienia wyłącznie lub głównie Applawsem. Nie podoba mi się dodatek DL-metioniny, który nie tylko jest zbędny w karmach opartych na mięsie (aminokwasy siarkowe z mięsa zakwaszają koci mocz), ale i szkodliwy. Ponieważ węglowodany zawarte w tych karmach pochodzą wyłącznie z ziemniaków, które są ubogie we włókno, producent dodał dodatkowo izolowaną celulozę oraz pulpę buraczaną, które zaliczane są do roślinnych produktów ubocznych. Znacznie lepszym rozwiązaniem dla kotów byłoby włożenie do karm zestawu kilku warzyw w zamian ziemniaków i odpadów dostarczających błonnika, którego w tych karmach jest moim znadniem za dużo (wszystko powyżej 2% bardziej szkodzi niż pomaga). Producent nie podaje niestety danych o zawartości kwasów tłuszczowych omega-6 i omega-3, co uniemożliwia ocenę karm Applaws pod względem zbilansowania tych ważnych tłuszczów. Poważnym mankamentem tych karm jest również całkowity brak w nich podrobów, w tym wątroby, co zmusza do sztucznej suplementacji brakujących witamin i minerałów.
Ogólnie oceniam karmy Applaws jako średniej jakości wśród produktów bezzbożowych.
Dodatki na 1kg:
witamina A 26.80 IU, witamina D3 1.165 IU, witamina E (octan alfa-tokoferylu) 440 IU, witamina C 1.040 mg, jod (jako jodan wapnia) 1,57mg, selen w organicznej postaci (wytworzony przez drożdże S. Cervisiae CNCM I-3060) 0,26mg, miedź (jako chelat aminokwasowy) 8,7mg, mangan (jako chelat aminokwasowy) 21,85mg, cynk (jako chelat aminokwasowy) 175mg, żelazo (jako chelat aminokwasowy) 220mg, tauryna 3.060 mg; przeciwutleniacze: naturalne ekstrakty bogate w witaminę E.
wapń 1,6% - w suchej masie 1,7%
fosfor 1,21% - w suchej masie 1,3%
Ca:P = 1,3:1
Analiza:
Białko 54% - w suchej masie 57,8%
Tłuszcz 21% - w suchej masie 22,5%
Włókno 2,5% - w suchej masie 2,7%
Popiół 10% - w suchej masie 10,7%
Węglowodany 6% - w suchej masie 6,3%
Woda 6,5%
Zalety i wady karmy:
To karma, która moim zdaniem zdecydowanie wyprzedza konkurencję. Nie tylko nie zawiera zbóż, ale nie zawiara także innych skrobiowych składników, czyli ziemniaków, które są głównym źródłem węglowodanów w większości karmach bezzbożowych. Ze względu na rezygnację z dodatku zarówno zbóż jak i ziemniaków producent osiągnął niebywale niską zawartość węglowodanów w karmie na poziomie 3,2% i 6,3% w suchej masie, co jest poziomem idealnym dla kota i jednocześnie rekordem na rynku suchych karm. W oczy rzuca się także naprawdę spora ilość dodanej do karmy tauryny (3,1-3,3g/kg), nie spotykana w innych karmach. Jest to poziom zadowalający, przy czym należy zwrócic uwagę, że te ok. 3g tauryny na 1 kg karmy to dodatkowa ilość, dodana ponad to, co naturalnie zawiera mięso. W przeciwieństwie do wszystkich innych producentów karm bezzbożowych, opartych na mięsie, producent Power of Nature zdaje sobie sprawę, że samo obrobione termicznie mięso nie zaspokaja potrzeb kotów w zakresie tauryny i nie oszczędza na tym dodatku. Karmy PoN nie zawierają żadnych produktów ubocznych, a białko i tłuszcz są wyłącznie zwierzęcego pochodzenia, o najwyższej przyswajalności. W karmie nie znajdziemy żadnych chemicznych dodatków, w tym zakwaszaczy moczu. Stosunek kwasów omega-6 do omega-3 wynosi 1,5 w odmianie Fees Favorite oraz 1,1 w odmianie Meadowland Mix, co jest poziomem idealnym. Karmy są dobrze zbilansowane pod względem białka i tłuszczu, choć w odmianie Fees Favorite mogłoby być jednak nieco mniej błonnika. Niewątpliwą zaletą obu karm jest suplementacja brakujących minerałów związkami naturalnymi (selen z drożdży selenowych) lub chelatami aminokwasowymi (pozostale minerały). Zdecydowanie zwiększa to ich przyswajalność i czyni karmy jeszcze lepiej zbilansowanymi. Jako substancje balastowe zastosowano w karmach Power of Nature siemię lniane, lucernę i żurawinę, co jest bardzo dobrym wyborem. Jedynie w odmianie Meadowland Mix znajduje się odrobina suszonych jabłek, które nie powinny gościć w karmach dla kotów, jednak ze względu na ich znikomą ilość można je w zasadzie pominąć w rozważaniach. Dzięki tym dodatkom można było uniknąć w karmach Power of Nature odpadów roślinnych w postaci pulpy buraczanej czy izolowanej celulozy. Szkoda, że producent nie włożył do swoich karm żadnych podrobów, z wyjątkiem niewielkiej ilości wątróbki. Podroby umożliwiłyby zawarcie w karmach większej ilości lepiej przyswajalnych witamin i minerałów.
W zasadzie jedyną poważną wadą Power of Nature, i to dotyczy głównie odmiany Fees Favorite, jest zbyt wysoki poziom wapnia i fosforu, a także nieco za wysoki stosunek Ca:P. Zjadając porcję tej karmy, która zapewnia pełne zaspokojenie potrzeb na białko, kot otrzyma niestety o wiele za dużo fosforu i wapnia, co nie jest obojętne dla jego zdrowia. Pod tym względem odmiana Meadowland Mix jest o wiele lepiej zbilansowana, co więcej - jest zbilansowana najlepiej ze wszystkich polecanych tu karm bezzbożowych. Dzięki bardzo wysokiej zawartości białka oraz umiarkowanej zawartości wapnia i fosforu, kot może tej karmy otrzymywać stosunkowo mało by zaspokoić swe potrzeby, jednocześnie nie przekraczając znacznie norm spożycia tych minerałów.
W odmianie Fees Favorite wadą jest także brak różnorodności źródeł białka, gdyż całość pochodzi z kurczaka. Meadowland Mix ma znacznie bogatszy skład i pomimo dwukrotnie wyższej zawartości węglowodanów (choć i tak idealnej dla kotów), jest karmą zdecydowanie lepszą od swej siostry.
Podsumowując - uważam karmę Meadowland Mix za najlepiej zbilansowaną suchą karmę na rynku i moja jej ocena jest bardzo wysoka. Odmiana Fees Favorite jest karmą dobrą, ale z uwagi na opisane wady nie powinna stanowić jedynego lub głównego źródła pokarmu.
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2012-11-16, 20:08
Taste of the Wild
Rocky Mountain Feline Formula
Skład karmy:
Mączka z kurczaka, groch, słodkie ziemniaki, tłuszcz z kurczaka (konserwowany mieszaniną tokoferoli), białko z groszku, białko z ziemniaka, pieczona dziczyzna, wędzony łosoś, naturalny aromat, mączka z ryb oceanicznych, DL-metionina, chlorek potasu, chlorek choliny, tauryna, suszony korzeń cykorii, pomidory, borówki amerykańskie, maliny, wyciąg z yukki, suszone produkty fermentacji z enterococcus faecium, lactobacillus casei, lactobacillus acidophilus oraz trichoderma longibrachiatum, proteinat cynku, witamina E, niacyna, proteinat manganu, proteinat miedzi, siarczan cynku, siarczan manganu, siarczan miedzi, witamina B1, witamina A, biotyna, jodek potasu, pantotenian wapnia, witamina B2, witamina B6, witamina B12, tlenek manganu, selenit sodu, witamina D, kwas foliowy.
Zawartość tauryny min. 0,15%
wapń 1,9% - w suchej masie 2,11%
fosfor 1,2% - w suchej masie 1,33%
Ca:P = 1,6:1
omega-6 2,8%
omega-3 0,3%
omega-6 : omega-3 = 9,3
Analiza:
Białko 42% - w suchej masie 46,7%
Tłuszcz 18% - w suchej masie 20%
Włókno 3% - w suchej masie 3,3%
Popiół 8,9% - w suchej masie 9,9%
Węglowodany 18,1% - w suchej masie 20,1%
Woda 10%
Canyon River Feline Formula
Ta odmiana karmy Taste of the Wild nie będzie analizowana w niniejszym wątku, gdyż nie może być zaliczona do grona najlepszych na rynku.
Zalety i wady karmy Taste of the Wild Rocky Mountain Feline Formula:
W karmie TotW Rocky Mountain, dzięki wyeliminowaniu zbóż, osiągnięto stosunkowo niską zawartość węglowodanów, która jednak jest już na górnej granicy akceptowalności (aż 20% w suchej masie). Kilka źródeł białek zwierzęcych zapewnia różnorodność aminokwasów i tłuszczów niezbędnych dla organizmu kota (kurczak, dziczyzna, łosoś, ryby oceaniczne). Producent zadbał o dodanie witamin i większości niezbędnych minerałów, a atutem karmy jest dodanie tych minerałów częściowo w postaci proteinatów, o wysokiej biologicznej przyswajalności. Wszystkie tłuszcze w karmie są pochodzenia zwierzęcego, czego niestety nie można powiedzieć o białku. Karma nie zawiera chemicznych dodatków technicznych, niestety producent postanowił dodać do formuły zakwaszającą mocz DL-metioninę (prawdopodobnie z uwagi na zbyt małą zawartość zwierzęcego białka i tym samym aminokwasów siarkowych). Także dodatek tzw. naturalnego aromatu nie może być postrzegany pozytywnie. Jest to zwykły polepszacz smaku i zapachu, tyle że jest on związkiem organicznym pozyskiwanym z białka (najczęściej roślinnego). Taki polepszacz to hydrolizat białkowy, o którym pisałam dokładnie w tym poście na Forum.
Na plus karmy należy zaliczyć brak w niej roślinnych produktów ubocznych, dostarczających nadmiaru błonnika.
Stosunek kwasów tłuszczowych omega-6 do omega-3 odbiega niestety od ideału i jest zbyt wysoki, co wynika z braku w karmie oleju z łososia. Pomimo zawartości ryb, nie udało się osiągnąć zadowalającego poziomu kwasów omega-3.
Poważniejsze problemy tej karmy dotyczą natomiast sposobu obróbki termicznej składnikow mięsnych, pochodzenia białka oraz zbilansowania minerałów. Łosoś jest w postaci wędzonej, natomiast dziczyzna pieczonej. Ani wędzenie, ani pieczenie nie jest właściwą metodą obróbki mięsa dla kotów, a jedyny cel tego to prawdopodobnie chęć dodania dodatkowego aromatu do karmy. Nie podoba mi się również to, że część białka jest pochodzenia roślinnego i nie jest to marginalna ilość. Białko z grochu i ziemniaków nie jest pełnowartościowym białkiem dla kotów. Ponadto, podstawowym składnikiem karmy jest mączka z kurczaka, która może zawierać, oprócz mięsa, także elementy odpadowe. Karma zawiera, podobnie jak większość innych w tym segmencie rynku, nadmiar wapnia i fosforu, a także zbyt wysoki stosunek Ca:P. Przy ilości, jaką kot musi zjeść aby zaspokoić swe zapotrzebowanie na białko, otrzyma nadmiar fosforu i wapnia, które obciążają jego organy wewnętrzne, głównie nerki.
Zawartość tauryny w Taste of the Wild na poziomie 0,15% nie zaspokaja potrzeb kotów w tym względzie. Taurynę trzeba bezwzględnie suplementować w przypadku karmienia tą karmą w ilości większej niż przekąska. Karma ta zawiera niepotrzebne w diecie kotów owoce (borówki i maliny), które obciążają je niestrawną dla nich fruktozą. Na szczęście ich ilość może być określona jako śladowa i w związku z tym nieszkodliwa.
Patrząc na całokształt oceniam karmę Taste of the Wild Rocky Mountain jako najsłabszą pod względem składu wśród wszystkich bezzbożowych produktów znajdujących się w tym wątku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
