Witają Celina i Gerber
Celinka ma ponad 1,5 roku. Jest kotką wziętą ze wsi (wtedy jeszcze nieświadomie od rozmnażaczy). Celina nie ma żadnych problemów zdrowotnych.
Gerber ma około 7 miesięcy. Wraz z innymi kociętami został znaleziony na działkach. Dosłownie odratowany przez Kocią Kawiarnię w Bytomiu, matka Go odrzuciła i cudem jest, że przeżył. Jak na swój wiek jest dość mały i ma kłopoty trawienne.
Chciałabym, zwłaszcza dla Gerberka, nauczyć się BARFować
Oba kociaki wykastrowane, od samego początku u nas jedynie na dobrych wysokomięsnych puchach.
Pozdrawiam,
Justyna
Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1100 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-12-20, 18:54
jusiaq, do kalkulatora już masz dostęp, to już możesz śmigać! Trzymam kciuki :)
_________________ Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org
Hej,
pokaż koniecznie młodzież
Kotka ze wsi wydana w dobre ręce to całkiem dobre rozwiązanie, zależy jak w gospodarstwie traktuje się zwierzęta.
Faktycznie dużo ludzi bezmyślnie dopuszcza do rozmnażania swoich zwierząt, widać w ogłoszeniach. W gospodarstwach powinien być nakaz czipowania i sterylizacji zwierząt domowych w pewnym wieku, ale to (nawet będąc opłacane przez gminę), jest abstrakcją. Nie wydaje mi się, by były środki, żeby weryfikować. Pozostaje edukacja pokoleń, a ludzie i tak wiedzą swoje.
Gerberkowi, mając możliwość zrób usg jamy brzusznej, może da Ci szerszy obraz powodów kłopotów trawiennych. Barf zwykle pomaga, czasem wystarczy być cierpliwym, ale czasem można pomóc sprawniej
O, pomyślałem sobie, jakie to szczęście, że wstrętne łapy urzędasów nie są na tyle długie i nie były w stanie przeszkodzić w przyjściu na świat moim wspaniałym kotom rasy europejskiej - Korze i Oskarowi.
Justyna, ja również witam i życzę całej Waszej kocio-ludzkiej rodzince powodzenia!
Rafał, napisałam "w pewnym wieku", czyli nie neguję rozmnażania zwierząt domowych, jedynie jestem przeciwna nieustannemu niekontrolowanemu.
Na wsi koty są zwyczajnie potrzebne, skądś się muszą brać
Małga, Gerber przebadany wzdłuż i wszerz Badania krwi z rozszerzonym jonogramem, biochemia, dwukrotnie usg jamy brzusznej, badanie moczu, wielokrotnie badane kup, bo miał na początku gardię i lamblię. W drugim USG po prawie 10 godzinnej głodówce jeszcze w żołądku miał karmę, a w badaniu kupy bardzo dużo niestrawionych resztek. Były też włączane probiotyki, beta glukan
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum