Cześć WAM! Jestem Jola i mam trzy koty, tak zwane dachowce. Jesteśmy z Lublina.
Przez całe życie nie mogłam mieć kotów chociaż bardzo chciałam, bo mąż miał być uczulony. Jak się teraz okazuje z uczulenia już dawno wyrósł. Badania miał jako dziecko.
W maju tego roku pojechaliśmy do okolicznego rolnika z zamiarem wzięcia tylko jednego. . Córka wybrała tricolorkę a ja buraska. Wróciliśmy do domu z dwoma kotami. Szczęścia jednak było za mało dla mnie, bo do kompletu brakowało tylko rudziaszki. Szukałam bardzo długo i w końcu znalazłam na olx ogłoszenie... wioska, bieda, sianko... Pojechaliśmy prawie 250km po wyjątkową rudą kotkę w klasycznym pręgowaniu.
Kotki uratowały mnie od depresji, tak w skrócie mówiąc.
Milka to prawdziwa trikolorowa dama, wredna jak nie wiem co, ale też i pieszczoch. Lubi bawić się na wędkę z ukrycia, najlepiej siedząc w namiocie. Odbija myszkę łapkami jakby była bramkarzem.
Mike to król haremu. Pręgowany tygrysio, pospolity na amen i rozpływający się w dłoniach swoich niewolników. Mike lubi skakać za myszką. Obliczyłam, że skacze już na 1,5 m. Dba o swoją siostrzyczkę Milkę, która jest oczkiem w jego głowie. Wykastrowany.
Molly - Rudziaszka to perszing! Kot na speedzie! Młodsza od reszty o 1,5 m-ca, ale waży tyle co Milka teraz. Bawi się wszystkim, a wędka jest jakby tylko dla niej. Fikołki i przewroty jak w filmach akcji to porządek codzienny i też lubi skakać do góry jak Mike. Niezwykła ruda, pręgowana klasycznie kotka o brązowych orzechowych oczach. Rudy jest zdecydowanie wyblakły i możliwe, że nosi ona gen rozjaśnienia??? Do waszej opinii, chętnie poczytam co o tym myślicie. Oczywiście będzie wysterylizowana jak tylko trochę podrośnie, tak samo jak Milka.
Kotki są niewychodzące.
Do tej pory karmiłam je surowym mięsem i podrobami wg informacji z neta. plus sucha karma dla kociąt. Jak tylko się ogarnę poproszę o kalkulator i poprawie co się da aby kotki były piękne i zdrowe.
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 664 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2020-11-09, 07:25
Piękne już są. Tu nie musisz już nic poprawiać.No i najważniejsze,że zdrowe.A resztę pomalutku ogarniesz!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
. Córka wybrała tricolorkę a ja buraska. Wróciliśmy do domu z dwoma kotami. Szczęścia jednak było za mało dla mnie, bo do kompletu brakowało tylko rudziaszki. Szukałam bardzo długo i w końcu znalazłam na olx ogłoszenie... wioska, bieda, sianko... Pojechaliśmy prawie 250km po wyjątkową rudą kotkę w klasycznym pręgowaniu.
