Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-09-21, 12:44 Mączka ze skorupek jajek
Mączka ze skorupek jajek jest jednym z najbogatszych, tańszych i najbardziej dostępnych dla organizmu źródeł wapnia.
Mączka występuje w postaci białego proszku o większych lub mniejszych cząstkach w zależności od tego jak drobno została zmielona.
Dodatkowo zawiera bardzo małą ilość fosforu, co jest korzystne z punktu widzenia karmienia surowym mięsem do zrównoważenia stosunku wapnia do fosforu w diecie.
Ile wapnia znajduje się w mączce ze skorupek jajek?
1 łyżeczka do herbaty mączki ze skorupek jajek zawiera około 1900 mg wapnia w postaci węglanu wapnia, który to stanowi 95% skorupki jajka.
Oprócz wapnia zawiera także inne ważne minerały takie jak magnez, potas, sód, żelazo, miedź i cynk
Jak powstaje mączka ze skorupek jajek?
Skorupki jajek są pozbawiane wewnętrznych błon, myte, suszone, a następnie mielone na proszek. W ten sam sposób można zrobić własną mączkę w warunkach domowych.
Najlepiej wybierać mączkę pochodzącą ze skorupek od kur z hodowli ekologicznej, ponieważ zdrowa, odpowiednio odżywiona i hodowana w odpowiednich warunkach kura=bardziej wartościowa i zdrowsza skorupka jajka.
Osoby, które nie mają czasu lub chęci "produkowania" własnej mączki ze skorupek mogą zakupić gotowe skorupki w proszku.
I tak np. na rynku mamy mączkę ze skorupek firmy Lunderland z certyfikatem ekologicznym (link do niej można zobaczyć w SPISIE SUPLEMENTÓW )
Analiza:
Wapń 38,6%
Fosfor 0,96%
Stosunek wapnia do fosforu 40:1
Pets Need Wholesome Food Also ,Autorzy Jesse Dallas
Woofing It Down: The Quick & Easy Guide to Making Healthy Dog Food at Home, Autorzy Patricia O'Grady
Egg bioscience and biotechnology, Autorzy Yoshinori Mine
Egg science and technology, Autorzy William J. Stadelman,Owen J. Cotterill
http://mypawpals.blogspot...ell-powder.html
Zachęcam do zadawania pytań jeśli takowe się pojawią i dyskusji na temat mączki ze skorupek jajek.
Nurtuje mnie jedno pytanie: robię samodzielnie "mączkę", ale z moim sprzętem nie mogę uzyskać tak drobnoziarnistej konsystencji i czy to może zaszkodzić lub mniejsza ilość wapnia jest wtedy przyswajana?
Maczke mozna wspaniale przyrzadzic samemu - myjac skorupki jajek, starajac sie usunac blonke ze srodka i odlamujac czesc z pieczatka. W blenderze, mlynku do kawy czy mozdzierzu uzyska sie idealnie maczna konsystencje. Nie ma jednak zadnych dowodow na to, by i w grubszych kawalkach gorzej sie ona przyswajala. Jedyny problem, ze za duzy kawalek kot moze sobie wybrednie pominac w swojej mieszance. Dobrym rozwiazaniem, ktore ja czesto stosuje, gdy mi sie nie chce dodatkowo wyciagac blendera, to wrzucenie skorupek do mielenia razem z miesem, ktore chce przepuscic przez maszynke. Wtedy i sie zmieli na drobne i jest dobrze wymieszane. Jesli nie mieli sie kosci i daje sie skorupki jako jedyne zrodlo wapnia do pokrojonego miesa, mozna zmiazdzyc skorupki miedzy dwiema lyzkami.
_________________ Zdrowie to więcej niż tylko brak choroby.
Blue Majesty Holistyczna Hodowla Kotów Rosyjskich Niebieskich www.blue-majesty.com
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2011-09-29, 20:35
No nie wiem-zmieliłam jak najdrobniej (w zwykłym młynku),przesiałam przez drobniutkie sitko i niestety,mój kot wymiotował i przez cały następny dzień nie jadł. Tak było i następnym razem(po przerwie)Myślę,że mu skorupki jajek szkodzą (jajka myte,ekologiczne) Teraz jest na cytrynianie(był zatkany przed barfem) i jest dobrze-widać nie wszystkie koty tolerują skorupki(boję się jeszcze raz mu je podać!)
Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 114
Wysłany: 2011-10-01, 15:43
Hehe... jako, że jestem weteranem przypadków przedziwnych i niewytłumaczalnych, powiem Ci, że i po moich ekologicznych, wyszorowanych i zmielonych jajkach koty się osrajdali.
Kupiłam więc w ekozwierzaku gotowca i... problemów żadnych.
Może kup i spróbuj. Wierz mi TEŻ SIĘ BAŁAM podać tych kupnych, po akcjach jakie miałam.
Ale zaczęłam od mniejszej dawki i jak się nic nie zadziało, doszłam do prawidłowej ilosci w mieszance, jaka wychodzi z przepisu.
W młynku nie jestem w stanie zmielić ich na mączkę. Na proszek - tak, ale draństwo osadza się wtedy na dnie takiej rozmrożonej porcji. Widzę potem czasem, że kociambry nie wylizały skorupek. I mieszam dalej
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-10-01, 21:30
Villemo7 napisał/a:
Nurtuje mnie jedno pytanie: robię samodzielnie "mączkę", ale z moim sprzętem nie mogę uzyskać tak drobnoziarnistej konsystencji i czy to może zaszkodzić lub mniejsza ilość wapnia jest wtedy przyswajana?
Villemo, raczej zaszkodzić nie powinno, ale wrażliwemu osobnikowi może podrażnić żołądek i jelita (tak jak dziewczyny pisały - Aldaker i Gerda). Dawniej mamy podawały dzieciom zmielone skorupki jaj i zdarzały się przypadki, że skorupki usiadły na żołądku powodując nieprzyjemne objawy w postaci wymiotów, niestrawności i bólu brzucha. Nie wszystkie dzieci jednak tak miały. Podobnie jest z kotami - jedne je tolerują bezproblemowo, inne wcale.
Większę kawałki skorup są dłużej przyswajalne od tych zmielonych na mączkę. W celu zmielenia własnoręcznie zebranych skorup na bardzo drobniutki pył polecam dobry młynek do kawy o stosunkowo wysokiej mocy i kilkukrotne mielenia albo moździerz - idą długie jesienne wieczory, gdyby bardzo Ci się nudziło możesz zasiąść z moździerzem przed telewizorem i tłuc skorupy (to bardzo odstresowujące zajęcie ).
Barfuje od: 02.2010
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 168 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-10-02, 05:30
Zgłupiałam totalnie - w mączce stosunek wapnia do fosforu 40:1 , a w kalkulatorze w skorupkach jajek prawie 300:1. Skąd nagle taka zmiana?
I jeżeli rzeczywiście jest taka różnica, to jeżeli wg kalkulatora powinnam dodać 10 g skorupek (do tej pory myślałam, że to jedno i to samo) , to w rzeczywistości powinnam dodać 75 gramów mączki? O matko!
Zawartość wapnia jest mniej więcej taka sama. Różnią się tylko zawartością fosforu. Ale, tak na logikę nie będzie on miał większego znaczenia, fosfor ze skorupek, nawet tych co "ma go więcej" i tak stanowi niewielką ilość fosforu w całości. Tak więc te skorupki będzie się dawać w podobnych ilościach co te "kalkulatorowe".
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2011-10-03, 13:06
Zagadza się, zawartość tych 0,96% fosforu w mączce ze skorupek nie powoduje, że trzeba jej używać więcej. A nawet ciut mniej. Biorąc 1 kg tłustego mięsa, musiałam wg. Kalkulatota dodać 6,35g wprowadzonych tam skorupek, aby uzyskać stosunek Ca:P 1,11. Do tego samego mięsa wystarczyło 6,00g mączki z 0,96% fosforu, aby uzyskać identyczny stosunek Ca:P. Dzieje się tak dlatego, że ta mączka zawiera ciut więcej wapnia, bo 38,6% a wprowadzone do Kalkulatora skorupki tylko 35,8%.
Przyczyną takich rozbieżnych parametrów jest korzystanie z różnych baz danych oraz badanie konkretnych partii skorupek przez producentów mączki.
Mączka, której specyfikację podała koniczynka w pierwszym poście to mączka Lunderland:
https://www.lunderland-ti...33&kat_aktiv=33
i ta konkretna mączka zapewne trzyma te parametry, bo producent za to odpowiada.
Skorupki wprowadzone do Kalkulatora mają parametry uśrednione z dubarfst, Lilly's Bar i chyba jeszcze skądś.
W zależności od pochodzenia, skorupki będą się nieco różniły składem, bo różnie karmione są kury, które je produkują. Skorupki od kur wolnowybiegowych, bio, będą najbardziej różniły się od skorupek jaj znoszonych przez kury hodowane w klatkach. Oczywiście nie będą to różnice na tyle ogromne, żeby mogły odbić się negatywnie na bilansie mieszanki BARFowej, wszak zakres tolerancji "idealnej" proporcji Ca:P leży pomiędzy 0,9 a ok. 2,0. W badaniach, koty karmione pokarmem o parametrach w tym zakresie nie wykazywały żadnych zaburzeń. Oczywiście najlepszy stosunek, wg. naukowców to ok. 1,1 - 1,2 uważany za idealny.
Sądzę, że w przypadku używania konkretnej mączki ze skorupek np. tej z Lunderland lub tej z Lilly's Bar dobrze jest wprowadzić sobie ich parametry do Kalkulatora i wliczać do mieszanki właśnie tą konkretną mączkę. W przypadku używania własnej mączki, o bliżej nieokreślonych parametrach, trzeba by raczej korzystać z danych uśrednionych z różnych źródeł.
Namówcie Hebe do ściągnięcia różnych danych i włożenie do Kalka średniej z większej ilości baz .
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 10/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 16 Wrz 2011 Posty: 299 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-10-27, 20:28
Chciałabym tu powiedzieć o ciekawym zjawisku, które zaobserwowałam w związku z tematem w przeciągu roku barfowania - zaznaczam, są to moje spostrzeżenia całkowicie empiryczne i pozbawione podbudowy teoretycznej. Wiem co prawda, co to aniony i kationy, ale dalej nie brnę
Moje koty zwracają po jedzeniu. Bardzo często, zaraz po, każdy z kotów co najmniej raz w tygodniu
Ale tylko jak stosuję mielone skorupki, Na cytrynianie NIE.
Mój samowolny wniosek - u wydelikaconych kotów skorupki mogą podrażniać (zdaje się) żołądek.
Da się to jakoś wytłumaczyć? Podobno kociętom skorupki też mogą nie służyć i mogą zwracać?
_________________ Człowiek z nowymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu. (Mark Twain)
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2011-10-27, 21:37
To i tak dobrze-bo mój kot zwracał za każdym razem gdy dałam mu ze skorupkami-potem był smutny i nie chciał jeść wcale. Podałam tak ze 3 razy w odstępach czasu,za każdym razem było tak samo,powiedziałabym,że coraz gorzej.Już nie eksperymentuję,daję prawie rok cytrynian(kot był zatkany i ma problem z pH moczu).
Barfuje od: 10/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 16 Wrz 2011 Posty: 299 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-10-27, 21:51
A moje żygulce wcale nie smutne, wręcz apropo. Puszczają pawiki biegając po domu więc latam codziennie po 2 kondygnacjach i szukam śladów
Potem jakby nigdy nic wracają do misek i szukają żarcia. Przyzwyczaiły się. Ja nie
_________________ Człowiek z nowymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu. (Mark Twain)
maix mi się wydaje, że może jednak warto zrezygnować u Ciebie z tych skorupek. Bez względu na to czy to kwestia wrażliwego żołądka czy coś poważniejszego, koty wyraźnie dają znać, że coś jest nie całkiem ok. Może warto jednak dmuchać na zimne? Już abstrahując od frajdy sprzątania kocich wymiotów
_________________ Mam kota na gorącym dachu mojej głowy...
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2011-10-28, 11:13
maix napisał/a:
Moje koty zwracają po jedzeniu. Bardzo często, zaraz po, każdy z kotów co najmniej raz w tygodniu
Ale tylko jak stosuję mielone skorupki, Na cytrynianie NIE.
Maix, jeśli faktycznie problemem są skorupki to zrezygnuj z nich.
Możesz ewentualnie spróbowac jeszcze z mączką ze skorupek produkowaną przez Lilly's Bar (w animalcare) lub Lunderland (w ekozwierzaku), ona chyba jest drobniej mielona, na taki prawie pył, niż udaje się to zrobić samemu. Czasem zdarza się, że w postaci pyłu jest lepiej tolerowana.
Jak nie, to dawaj cytrynian i się długo nie zastanawiaj. Oczywiście podstawą są u Ciebie kości, mam nadzieję?
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum