Ten słodziak na zdjęciu to Mitia :) (lekko zaskoczony, że robię mu sesję zdjęciową z samego rana)
Ma 10 lat i niestety spore problemy zdrowotne. Mitia ma cukrzycę, nieuregulowaną. W momencie przejścia z Caninsuliny na Levemir wpadł w kwasicę ketonową i od tamtego czasu ciągle ma ciała ketonowe we krwi. Jeden wet określił Mitię jako wychudzonego. Choroba sprawia, że mimo jedzenia dużych ilości nie może odbudować mięśni ani nabrać choć odrobiny tłuszczyku pod skórą.
Mitia je karmę mokrą Catz Finefood i GranataPet. Lubi gotowanego kurczaka, a jego jedyna przygoda z surowym mięsem miała miejsce kilka lat temu kiedy ukradł filet z kurczaka i zaczął z nim uciekać przez mieszkanie :D
Chcę powoli wprowadzać Mitii surowe mięso. Mam nadzieję, że taka zmiana diety pozwoli na lepsze odżywienie organizmu i zmniejszenie poziomu ketonów.
Mam jednak obawy. Mitia miewa problemy żołądkowe, więc będę musiała uważać, żeby coś mu nie zaszkodziło.
Następna sprawa to zakup mięsa. Wiem, że wszystkie zwierzaki z tego forum wcinają surowe i sobie chwalą, ale chyba każde mięso jest teraz czymś nafaszerowane, antybiotykami i innymi substancjami chemicznymi... Inna sprawa to fakt, że mam mało wrażliwy nos i mogę zwyczajnie nie poczuć, że mięso jest lekko nieświeże.
Mam nadzieję, że znajdę tu osoby ze Szczecina, może ktoś mógłby doradzić mi sprawdzone miejsca na zakupy.
Poza tym cukry po surowym mięsie mogą zacząć szaleć. Co prawda i tak mamy ostatnio ciągle wysokie. Mam taką nadzieję, że wprowadzanie barfa powolutku pozwoli na przyzwyczajenie się organizmu. Wiadomo, że to trochę potrwa.
W najbliższym czasie chcę zacząć dokładać Mitii do mokrej karmy kawałeczki surowego mięsa. Chcę też ugotować mu galaretkę jako dodatkowy sposób na nawodnienie, bo to u niego bardzo ważne.
Proszę o trzymanie kciuków za nasze eksperymenty.
Pozdrawiamy serdecznie :)
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2015-09-24, 21:56
Witamy serdecznie
Koteczek piękny jak zresztą wszystkie tutaj.
Dziewczyny już przybiegły z pomocą i wszystko co Wam z informacji potrzeba znajdziecie na forum Czytać i pytać jakby były wątpliwości. Zdrowia Mitii życzymy i powodzenia w Barfie.
Trochę się obawiam szalejących wyników po surowym mięsie, ale nie bardzo mamy inne wyjście. Musimy próbować. Jak uda się kupić coś ładnego to w weekend mu dam i zobaczę czy w ogóle będzie chciał zjeść.
Kupiłam wczoraj udziec z indyka. Dałam Mitii kawałek mięsa z ręki. Od razu mi je zabrał, nawet nie za bardzo pogryzł, od razu połknął Nic się nie działo po tym jednym kawałeczku, cukry takie jak zwykle (niestety cały czas wysokie).
Teraz będę mu dawała po 1 kawałeczku dziennie przez kilka dni a potem będziemy stopniowo zwiększać ilość surowego.
Czy mogę dać mu za jakiś czas do gryzienia tą kość z indyka z resztą mięsa?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum