[bura4]

Słuchajcie mam zagwozdkę. Dzisiaj prześwietlałam moje pudlę na okoliczność powtarzających sie kilka razy kontuzji jednej łapy i wet na rentgenach nie widzi nic złego a gość ma pojęcie o tym. Stawy idealne mięśnie idealne, wszystkie badania, palpacyjnie ok, ruchomość w każdym wymiarze, pies jest git. Staw w którym podejrzewaliśmy problem widać że jest używany mocno bo na opisie mam wzrost gęstości tkanki kostnej wokół struktur stawu, widać takie pręgi pourazowe- ale problemem jest reszta psa, bo na zdjęciach widać osłabienie gęstości tkanki kostnej. Żywieniowo na niby ok, podaję wapno raz skorupy, raz suple w wyliczonych dawkach ale najwyraźniej za mało? We wtorek przyszły wysyłamy profil kostny do Idexxu, ale co potem? Nie uśmiecha mi się walić w psa niezliczone ilości wapna bo przecież chyba to się może zacząć odkładać gdzieś tam?? Może czy nie może?? Po pobraniu krwii planuję wejść z Rexorubią i dodatkowymi preparatami wapnia, coś jeszcze? Może dodatkowo wit. D podawać?

[doradora]

myślę, że tu to tylko dagnes pomoże
ale z tego co zrozumiałam posty dagnes, to raczej suplementować wit. D a nie wapino

[ciocia_mlotek]

Tak, samym wapniem w dużych ilościach prędzej krzywdę mozna zrobic niż pomóc. Jak wygląda u niego kwestia choćby witaminy D?

[bura4]

Jeśli chodzi o poziomy, to nie badałam, ale faktem jest, że osobnego supla z tym nie dostawał już długo, tylko wątrobę surową. To pewnie jest przyczyną. Nic, dostaniemy wyniki z Idexxu to się będę odzywać , dzięki!!

[lady_milan]

Witam
Zaznaczę,że dziś idziemy na konsultację z lekarzem,ale zapytam tutaj,może ktoś miał podobny przypadek,tym bardziej,że nie wiem ,czy Tymek da się zbadać..
Otóż od poniedziałku widzę,że coś go boli.Je normalnie,sika,kupa wczoraj była,ale delikatniej chodzi ,uważa na przeszkody,mniej skacze na łóżko itp.Jak na mój gust coś go boli.Dotykaliśmy nic nie mówił,jak mocniej to wtedy zasyczał w okolicach kręgosłupa.Ale jak pośpi trochę poleży to jakby mniej go bolało.Dodam,że nie ma możliwości ,żeby z czegoś spadł.Jedyne to ma schodki na szafę i z łóżka na schodki jest z 50 cm..może coś źle stanął?Martwię się,pewnie bez prześwietlenia się nie obejdzie,a u nas z tym ciężko.Boli go bo widzę,lekarz pewnie da sterydy i przeciwbólowy lek,którego wolałabym uniknąć,bo chyba ma na niego uczulenie.Ktoś był w podobnej sytuacji?Co to może być?Szukam w internecie jakiś informacji,ale tam wszystko jest raczej o potrąceniach,czy wypadnięciu z okna,zero informacji o urazach w domu :(

[AniaR]

Ja mialam, ale mam inna sytuacje, wiec chyba nie pomoge. Nie mieszkam w Polsce (Chicago), weterynarz tez podal mojemu Tolkowi steryd i przeciwbolowy ale i wyslal do psiego chiropraktyka (nie wiem jak po polsku - kregarza?) i chodzilismi tam na zabiegi jakis czas. Pomoglo! To juz 6 lat i od tego czasu chodze tam zwykle raz w roku, zeby sprawdzic czy wszystko w porzadku. Tolek jest yorkiem wiem duzo skacze i takie urazy sa zawsze mozliwe. Jak dotad w porzadku. Trzymam kciuki, zeby sie udalo. Moze jakas terapia fizyczna? Bo ani steryd ani lek przeciwbolowy nie "naprawi" kregoslupa. :(

[lady_milan]

Obawiam się,że u mnie "na wsi" możemy jedynie pomarzyć o terapii. Za godzinę idę do lekarza pierw sama,wytłumaczę o co chodzi,może uda mi się nagrać kota jak chodzi itp,żeby niepotrzebnie mu stresu nie robić,a w razie co później z nim.Martwie się,żeby to nie było nic poważnego,z jednej strony wydaje mi się,że w domu bezpiecznie w miarę i nic poważnego nie mógł sobie zrobić a z drugiej jestem straszną panikarą i już widzę najgorsze :(

[harpia]

Witajcie.
Kopę lat mnie tu nie było, ale i wiele się pozmieniało ;)
Obecnie szukam pomocy dla kotki mojego Tżta, od pewnego czasu zaczęła utykać na przednią łapkę, mniej się ruszała, przestała wskakiwać na ulubione miejsca, drapak, parapet itd. Zapakowałam ją do weterynarza, stwierdzono zwyrodnienie stawu, dano Meloxidyl do podawania w domu i w sumie tyle nam wet pomógł (krakowskie polecane lecznice, taaa...), co dalej, nie mam pojęcia, kotka jest na suchej karmie (od małego, jest alergiczką dość mocno reagującą a ta karma nie uczula), w wieku około 14 lat, dość duża bo 6kg szylkretka nie lubiąca narzucania się i zbędnego kontaktu z człowiekiem (mnie dała się pogłaskać po nosku jakoś po 3 latach).
Próbowałam podawania jej MSM w kapsułkach (tabletki i kapsułki Tż jej poda bez problemu), ale efekt po miesiącu był żaden, szukam czegoś co może zmniejszyć ból i dyskomfort poruszania się, mała dość mocno utyka mimo podawania specyfiku od weta, dlatego odstawiliśmy dalsze podawania bo szkoda zdrowia kota. Ktoś może ma doświadczenie z poprawianiem życia kota, który ma zmiany zwyrodnieniowe w stawach?

[Sierra]

Mało kocia jestem, ale... próbowaliście ciepłe/zimne okłady? Na tyle na ile kicia da sobie to zrobić oczywiście. Co prawda problem jest taki, że rozgryźć czy u TEGO kota na TEN staw przy TYCH zwyrodnieniach pomogą ciepłe czy zimne, ale może warto?

Po za tym delikatny masaż też czasami pomaga...

No i dieta. Nie wiem jak to wygląda u kotów, ale u mnie bardzo dużo dało bezwględne unikanie mleka i produktów mlecznych (co jest dość okrótne, bo kocham sery ). Po za tym dbanie o wagę, przy porozwalanych stawach naprawdę każde 100 gram robi różnicę.



Tyle mogę zaproponować z moich metod na wieczne problemy z moimi i TZa zwyrodnieniami


Ps. U psa ze zwyrodnieniami stawów jeździliśmy średnio co 3 miesiące na zastrzyk - pomagał, psiak mógł znowu biegać bez problemu (a przed zastrzykiem zaczynał mieć problemy z chodzeniem). Niestety, po 20 latach nie pamiętam nazwy leku

[harpia]

Niestety kot jest z tych, które nie przepadają za dotykiem, da się pogłaskać i pomiziać jak ona chce i jest to na ogół głowa i grzbiet, nie pozwala się dotykać nigdzie indziej nawet przez Tżta - swojego opiekuna. Ja jedyna co mogę to raz na czas pomiziać ją palcem po czubku nosa, mając na uwadze, że może się z sekundzie coś zmienić i poczuje jej zęby na moim palcu. Nie jest agresywna, po prostu to typowy szylkretowy charakter. Tż może jej podawać tabletki, kapsułki, zawiesinę do wypicia, kontakt z weterynarzem jedynie na środkach uspokajających, bez tego w lecznicy byłaby rzeź :(

Dieta w 90% suchożerna, pozostała część to jak ma ochotę, podjada mokre puchy i surowiznę drugiej kotki (cukrzyk z PNN), ale suche to podstawa.

[Pieszczoch]

A boswelię próbowaliście?

[drapad]

Słyszałam od znajomej która ma staruszka z takimi problemami i u nich gabapentin pomogło dużo, też wiem że stosują kurkumę ale czy pomaga to nie wiem.

[kryska]

Jak najbardziej gabapentyna. To lek przeciwpadaczkowy, który wykorzystuje się w leczeniu bólu przy zwyrodnieniu stawów. Coraz wiecej wetów ma pojecie jak go stosować. Trzeba takiego znaleźć i samemu poczytać na ten temat.

[MaineCoon_BARF]

Ja sama teraz poszukuję czegoś na wzmocnienie stawów mojej kotki. Z uzyskanych tu na forum i na innych stronach informacji wywnioskowałam, że dobrze jest podawać:
MSM
czarci pazur
mączkę z małż nowozelandzkich


Oczywiście prawidłowa dieta (zasobna w białko i żelazo) to podstawa.


Dziś znalazłam coś takiego i zamierzam przetestować, bo składy są bardzo obiecujące. Chętnie usłyszę co o tym myślicie. Są to dwa preparaty, które jak sądzę można by stosować zamiennie, aby raz podawać zarówno małże jak i czarci pazur.

Preparat o nazwie: ArthroMax w płynie (z czarcim pazurem)
info od producenta

Skład (w 5 ml) - dla kotów do 10 kg należy podawać 2,5 ml / dobę

Siarczan glukozaminy 600 mg,
Siarczan chondroityny 300 mg,
MSM 250 mg,
Harpagophytum procumbens 150 mg,
Kwas hialuronowy 40 mg,
Syrop glukozowo-fruktozowy,
Woda

Składniki analityczne
Wilgotność 70%, Białko surowe (<0,5%), Oleje i tłuszcze surowe (<0,5%), Włókno surowe (<0,5%), Popiół surowy (<0,5%)

Dodatki dietetyczne na 5 ml:
Witamina C 50 mg


Preparat: ArthroHa w tabletkach (z małżami)
info od producenta

Skład:
Małż nowozelandzki 67 mg,
Chrząstka rekina 67 mg,
MSM 50 mg,
Kwas hialuronowy 3,3 mg,
Drożdże piwne,
Siarczan glukozaminy,
Siarczan chondroityny

Składniki analityczne:
Włókno surowe 20,3 %, Białko surowe 54,8%, Popiół surowy 19,7%, Oleje i tłuszcze surowe 0,2%

Dodatki dietetyczne na 1 kg:
Witamina C 8,3 mg, Mangan 0,4 mg, Miedź 0,3 mg, Magnez 0,3 mg

[tiki78]

hej czy macie coś sprawdzonego na bóle stawowe u kotów? MaineCoon_BARF czy coś wynalazłaś?