Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-12-13, 20:44
Rozmrażanie - raczej nie. Próbowałem nawet na najmniejszej mocy - mięso od razu się gotowało A poza tym mikrofala raczej nie ma innych zastosowań w barfowaniu.
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-12-13, 21:31
Ja bym w tym celu nie używała. Mikrofale coś tam temu mięsu robią.
ja od wielkiego dzwonu rozmrażam ludzkie mięso i mi się nie gotuje, ale i tak staram się ograniczać
Barfuje od: 2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 19 Sie 2012 Posty: 92 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-13, 22:44
Mikrofale grzeja produkty przez podgrzewanie zawartej w nich wody - grzeje się cała włozona porcja , nie tylko z wierzchu ale i w środku. Ma to znaczenie wg mnie w przypadku kości głównie - mozna by w skrócie powiedzieć że po rozmrażaniu sa w jakimś stopniu poddane obróbce termicznej.
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-12-13, 22:57
To jest akurat straszna podpucha z tym, że grzeje całe albo "od środka". Niejednokrotnie sprawdzałam na bloku mielonego mięsa( specjalnie mówię o takiej jednolitej masie). Najpierw rozmraża się z wierzchu i często trzeba zebrać już rozmrożone po jakimś czasie bo inaczej skończymy z kostką lodu w środku i ugotowanym mięsem na wierzchu
Na chlopski rozum ; wezcie zamrozona piers z kury(w mnie najlepiej na niej widac ) wrzuccie na takie rozmrazanie do mikrofali, wyjmijcie i przyjrzyjcie sie. Golym okiem da sie zauwazyc biale mieso -sciete bialko ktore powstaje podczas obrobki termicznej. Barf jest surowy wiec jak sie ma jedno do drugiego mozna juz latwo wydedukowac. P.S. Ciocia ma racje i to tez mozna sprawdzic samemu w domu eksperymentalnie ;p
_________________ Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
Barfuje od: 2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 19 Sie 2012 Posty: 92 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-13, 23:54
Jest to związane z rozmiarem rozmrazanego produktu i wynika z tego że mikrofale wnikaja tylko na około 2-3cm w glab (dlatego przy dużych kawałkach czesto w efekcie wierzch jest scięty a srodek zamrźniety). Nie zmienia to jednak faktu że na obszarze działania mikrofal elementy kostne podlegają obróbce termicznej - np końcówki kosci.
Nieściśle się wyraziłam, przepraszam.
Np bułka kajzerka włozona do mikrofali i podgrzewana za długo zwęgla się od srodka pozostając na zewnatrz nie spalona. To akurat przetestowałam osobiście.
_________________ Choice - BPP
Jazgata
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lis 2013 Posty: 54 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-14, 08:17
Ja od swieta cos rozmroze. To ,ze na poczatku z gory jest rozmrozone ,a w srodku nie ,wynika z tego ,ze trzeba mieso odstawic na jakies pol godziny przed podaniem i wtedy sie ladnie wszystko wyrownuje i nie jest nigdzie podgotowane czy cos. ale nie przepadam za uzyciem mikrofali w tym celu ,bo na pewno cos to mieso traci. Jak zapomne cos rozmrozic to biegne do sklepu i kupuje serca albo korpusy.
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-12-14, 09:04
Krótki wykład z fizyki i chemii
Mikrofale (fale elektromagnetyczne)
Wg wielu źródeł fale mikrofalowe o częstotliwości 2,45GHz (takie są w wielu modelach kuchenek mikrofalowych) wnikają wgłąb ciekłej wody tylko na ok. 2,5cm (w ciałach stałych jest to nieco więcej). Niezależnie od ustawionej mocy i trybu pracy mikrofalówki. Nieważne jak długo i jak słabo działałoby się na produkt mikrofalami, będą one wnikać tylko na te 2,5-3cm, ponieważ zewnętrzna warstwa potrawy działa jak ekran i wchłania te fale. Tylko zewnętrzna warstwa poprzez własne promieniowanie cieplne przekazuje ciepło wgłąb produktu.
Zasada działania mikrofal
Generalnie im wyższa częstotliwość, tym mniejszą energię niesie ze sobą fala oraz ma mniejszą przenikalność. Jednak ze względów bezpieczeństwa tylko fale o wysokiej częstotliwości mogą być wytwarzane przez magnetron kuchenek mikrofalowych, aby nie przedostały się przez metalową osłonę.
Mikrofale działają najmocniej na cząsteczki dipolowe. W kuchenkach mikrofalowych częstotliwość drgań mikrofal dopasowana jest do częstotliwości rezonansowej cząsteczek wody. Cząsteczki te wprawione w drgania obracają się zgodnie z polem elektromagnetycznym mikrofal, wydzielając przy tym ogromne ilości ciepła wskutek tarcia o inne cząsteczki.
Wpływ na wartości odżywcze
Na przykładzie zamrożonego bloku mięsa postaram się odtworzyć szereg oddziaływań fizycznych i chemicznych.
Magnetron kuchenki mikrofalowej zaczyna emitować mikrofale. Cząsteczki lodu zaczynają wibrować, wytwarzając duże ilości ciepła w krótkim czasie. Biorąc pod uwagę fakt, że 3/4 energii pochłania przejście fazowe (ze stanu stałego w ciekły), to samo podgrzewanie ciekłej wody już bardzo intensywnie doprowadza do jej wrzenia. W międzyczasie substancje odżywcze także reagują z mikrofalami, jedne mocniej (węglowodany), inne słabiej (białka, tłuszcze). W komórkach mięśniowych woda zaczyna parować, zmieniając struktury przestrzenne zawartych w nich składnikach odżywczych (ścinając białko, deformując witaminy i tłuszcze). Dodatkowo sama temperatura powoduje rozpad węglowodanów na prostsze cząsteczki. Średnio o 15 do 30% więcej składników odżywczych ulega zniszczeniu niż przy tradycyjnej obróbce cieplnej.
Innym przykładem zmian fizykochemicznych jest zachowanie się ciasta. Podgrzane w mikrofali ciasto niemrożone zmienia się w gumę, za sprawą odparowania części wody i rozpadu skrobi na prostsze cząsteczki.
Wnioski są takie, że im dłużej i łagodniej trwa podgrzewanie potrawy za pomocą mikrofal, tym więcej wartości odżywczych ona zachowuje, choć z drugiej strony założenie stworzenia kuchenek mikrofalowych - szybkie podgrzewanie - traci sens. Ponadto podgrzewanie potrawy zawsze wiąże się z tym, że jej część zostanie ugotowana.
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 08 Lis 2012 Posty: 96 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-14, 18:48
ja też jak zapomnę wyciągnąć mrożonkę to wkładam do ciepłej wody i oskrobuję z zewnątrz co się rozmroziło :)
Mikrofalę posiadam, wykorzystuję raz od wielkiego dzwonu do podgrzania zupy, choć w sumie też bez sensu
Ja czasem rozmrazam w mikrofali. Po prostu nie mam innego wyjscia jak zapomne wieczorem wyjac mieszanki, a rano kot wrzeszczy pod nogami.
Byc moze to kwestia modelu, ale jak ustawie ilosc miesa dobrze i odwroce w polowie rozmrazania to sie nie grzeje. Pozniej juz rozdrabiam mieszanke i jeszcze kilka sekund rozmrazam. Trzeba to robic z tyczuciem.
Kiedys zdarzylo mi sie usmazyc piers dla nas. Ale nie odwracalam jej i ustawilam za duza wage, bo nie mialo to zadnego znaczenia. Piers i tak szla do obrobki cieplnej.
garadiela
Barfuje od: niedawna
Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 09 Sie 2012 Posty: 230 Skąd: czestochowa
Wysłany: 2014-03-16, 11:36
Moja ma funkcje rozmrazania i korzystam z tego regularnie ,szczegolnie przy mielonych mieszankach.Zazwyczaj takie rozmrazanie wg programu trwa do 30 minut,jednak ja wyjmuje gdzies po 15 i reszta sama juz dochodzi w temperaturze pokojowej.
Kosci nigdy nie rozmnrazam w mikrofali.
Generalnie wszystko zalezy od programu mikrofalki,nie raz zdarzylo mi sie sciac mieso czy podgotowac ,szczegolnie gdy nie nastawialam rozmnaraznia tylko zwykly program
apple Pomogła: 2 razy Dołączyła: 24 Lip 2013 Posty: 438 Skąd: warszawa
Wysłany: 2014-03-16, 19:16
nie mam mikrofalówki i na pewno nie będę mieć.
raczej pamiętam o wyjęciu wcześniej a jeżeli nie, to awaryjnie wkładam do ciepłej wody (w woreczku foliowym albo jakimś naczyniu) lub w przypadku mokrej karmy (którą porcjuję i zamrażam) tak samo + dolewam bardzo ciepłą wodę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum