nelka83
Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40 Dołączyła: 13 Mar 2013 Posty: 112 Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2013-12-20, 13:18 Żeby nie było ;) WITAMY SIĘ i my!
Witajcie
Forum podczytuję już od dłuższego czasu i tak samo długo zastanawiałam się nad wprowadzeniem BARFa. Ale w końcu udało się i w zeszły weekend popełniłam swą pierwszą w życiu mieszankę Dla kogo? Dla nich
Kitka - wysterylizowana kotka w wieku 2 lat i 3 miesięcy. Znaleziona na śmietniku jako 6-cio tygodniowe kocię. Alergiczka pokarmowa na zboża. Uparta indywidualistka, księżniczka nad księżniczkami i szatan w kociej skórce
W zasadzie to z jej powodu zaczęłam zastanawiać się nad BARFem - Kitka powinna zrzucić deczko sadełka. Mieszanka zrobiona przeze mnie okazała się być w pełni niejadalną dla niej mimo, że mięso je od małego Ale ja uparta jestem, jutro robię inną mieszankę coby tylko panna jeść zechciała Ograniczyłyśmy i zmieniłyśmy już chrupki, które Kitka uwielbia i za nic w świecie nie chce z nich zrezygnować Obecnie chrupki to 20% jej diety, reszta to mokre i mięso.
Oto Kitucha
Frotka vel CikCik
CikCik to mój tymczas Koteczka w wieku ok. 6-ciu miesięcy bardzo skrzywdzona przez "człowieka". CikCik na skutek pobicia ma uszkodzone lewe oczko, na które całkowicie nie widzi. Mimo tego co ją spotkało to bardzo kochane, pełne ufności kocie dziecko
CikCik moją mieszankę wcina jak szalona i myślę, że wspaniały z niej "materiał" do BARFowania. Tylko ona jedna doceniła mą morderczą pracę nad mięchem
Mała w zasadzie je mieszankę w 90-95%, reszta to jakiś przysmak czy chrupek.
Poznajcie CikCika
Mieszka z nami również Aron - 11 letni mieszaniec ONka. Aronik ostatnimi czasy sporo przeszedł - kilka lat temu doznał urazu (od miednicy "odczepiła się" kość krzyżowa). Ok. 3 miesiące miał całkowicie bezwładny tył, nie chodził, ale troskliwi lekarze ze Szczecina nie skreślili go jak inni i dzięki ich staraniom i naszej rehabilitacji Aron dziś stoi na czterech łapach lecz bez śledziony...
W lipcu tego roku jechaliśmy z nim na sygnale do weta ponieważ znowu miał kłopoty z chodzeniem. Okazało się, że to objaw ogromnego bólu, który spowodowany był pękniętym już guzem umiejscowionym na śledzionie. Z powodu krwotoku operacja odbyła się w trybie pilnym, śledziona wraz z guzem została wycięta. Po histopatologii okazało się, że guz nie jest złośliwy i z Aronikiem powinno być już dobrze
Ja mam na imię Kornelia, mieszkam prawie nad naszym pięknym Bałtykiem. Pracuję, czasem tymczasuję koty, zajmuję się również bezdomniaczkami. Ot, takie zwykłe życie
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2013-12-20, 14:03
Piękne te Twoje historie witaj na BŚ
Ech, jak czytam takie rzeczy to serce rośnie i żyć sie chce.
Nelka83 Twoje stado jest różnobarwne, a za chwile będzie i BARFne, całkowicie, mam nadzieję.
Młode koty zawsze wcześnie się przekonują do BARFa, no a Kitucha czarna księżniczka ?
Daj jej czas...
Pies również barfuje ?
Zaproszone osoby: 2
nelka83
Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40 Dołączyła: 13 Mar 2013 Posty: 112 Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2013-12-20, 14:24
Pięknie dziękujemy za powitanie
Aron nie BARFuje, na razie staram się ogarnąć kociszcze z powodu nadwagi Kity Priorytetem jest dla mnie na chwilę obecną aby choć deczko schudła.
Kto wie, może z czasem i dziadzia przestawię Aronik zje wszystko więc z nim z pewnością problemów by nie było
Psy są mniej "problemowe" i bardziej przewidywalne jak dla mnie czy to o jedzenie chodzi czy o zachowanie. Z kotyma - nie znasz dnia ani godziny...
Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 03 Sie 2012 Posty: 663 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-12-20, 19:39
Piękne, różnorodne stadko! A Kitucha na zdjęciu wygląda na całkiem szczupłą - czarne wyszczupla?
Pozdrawiam całą gromadkę!
nelka83
Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40 Dołączyła: 13 Mar 2013 Posty: 112 Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2013-12-20, 20:34
Witamy :)
Kitka dobrze wie jak pozować by ukryć swe niedoskonałości Jak siedzi to mniej widać, że 'coś' pod brzuchem zwisa Jak idzie to to 'coś' zaczyna falować, a jak uwali się kołami do góry to 'coś' rozlewa się na boki i wtedy kot bardziej przypomina fokę niż kota
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-21, 00:04
nelka83 napisał/a:
Kitka dobrze wie jak pozować by ukryć swe niedoskonałości Jak siedzi to mniej widać, że 'coś' pod brzuchem zwisa Jak idzie to to 'coś' zaczyna falować, a jak uwali się kołami do góry to 'coś' rozlewa się na boki i wtedy kot bardziej przypomina fokę niż kota
Barfuje od: 09.2013
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 30 Wrz 2013 Posty: 149 Skąd: Finlandia
Wysłany: 2013-12-22, 17:04
Cudownie jest czytać takie historie, w których zwierzęta "z przeszłością" znajdują dobry dom i kochających ludzi Gratuluję uroczej gromadki i życzę powodzenia w barfowaniu
_________________ "Nawet najmniejszy kot jest arcydziełem natury" - Leonardo da Vinci
nelka83
Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40 Dołączyła: 13 Mar 2013 Posty: 112 Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2013-12-22, 18:07
Bardzo dziękuję
Z uwiecznieniem fałda jest dziś problem - kotecki cały dzień śpią. A wieczorem będą dzikie gonitwy i zapasy, oczywiście na lub po mnie
Chciałam się z Wami podzielić tym co mnie baaardzo ucieszyło - Kitka zjadła mieszankę, którą dziś zrobiłam Przy pierwszej mieszance przekombinowałam dlatego była dla Kity bleee Teraz zrobiłam mieszankę bardzo prostą z 3 mięs, podrobów, masła klarowanego, FC i tauryny czyli z tego co Kitka zna. Teraz już wiem jaki błąd popełniłam - chciałam za dużo za szybko.
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-22, 18:17
nelka83 napisał/a:
masła klarowanego,
a to po co? Jak już dodać tłuszcz, to lepiej jak najmniej przerobione. np. tłuszczyk gęsi lub tłustszą wołowinę. Ostatecznie zwykłe masełko
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
nelka83
Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40 Dołączyła: 13 Mar 2013 Posty: 112 Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2013-12-22, 18:29
Niestety Kitka nie ruszy tłuszczu wołowego, ze skórami też jest problem. Gęsiego smalcu w naszych sklepach nie ma. W lodówce miałam masło klarowane więc patrząc w Kalkulator uznałam, że się nada. To próbna mieszanka, na kilka dni. Do następnej dodam zwykłego masła jeśli tak będzie lepiej.
edit. gdzie kupujecie tłuszcz gęsi? Da się go kupić w Intermarche czy Lidlu np.?
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-22, 18:34
To może spróbuj ze smalczykiem gęsim (w słoiczku w sklepie eko byś znalazła?).
[ Dodano: 2013-12-22, 18:35 ]
Popytaj (jeśli masz możliwość) w sklepie z drobiem, może uda się zamówić u nich taki nie przetworzony tłuszczyk gęsi.
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
nelka83
Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40 Dołączyła: 13 Mar 2013 Posty: 112 Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2013-12-22, 18:44
Oczywiście popytam, dzięki
Sklep eko? Raczej nie znajdę w dziurze, w której robię zakupy :( Do miasta mam 100 km więc szału nie ma.
Ogólnie mam problem z dostaniem innego mięsa niż kurczak i wieprzowina, żadko mogę znaleźć tłustszą wołowinę czy indyka, a o bardziej wymyślnym mięsie to jedynie z Lidlem można pogadać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum