Barfuje od: 14.04.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 2 razy Wiek: 65 Dołączyła: 09 Kwi 2012 Posty: 211 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-09-26, 08:25 Smak metalu w mieszankach
Zaskoczona nagłym odkryciem przyczyn, dla których ulubiona mieszanka nagle staje się niejadalna, dzielę się spostrzeżeniem, bo może i ktoś z Was ma podobny problem a o tym nie wie.
Przechowuję mieszankę w woreczkach strunowych, do których wkładam całą dzienną porcję na 4 koty, jakiś kilogram żarełka.
Ponieważ w trakcie rozmrażania wycieka sok, przełożyłam całość do stalowej miski i wymieszałam porządnie aż do połączenia składników.
No i koty nie chciały się tknąć. Wieczorem scenariusz się powtórzył: mieszanie w stalowej misce i bojkot mieszanki.
Kolejnego dnia podałam im jedzenie z nowego opakowania bezpośrednio na michy i mieszanka zniknęła natychmiast.
Postanowiłam wyeliminować metalowe przedmioty na całym etapie przygotowywania mieszanki i wczoraj zastąpiłam nawet metalową rózgę, którą roztrzepywałam drobinki suplementów na drewnianą kopyść.
Efekt? Zero strajku przy NOWEJ mieszance, żadnego filozofowania nad miską.
A swoja drogą jakiż wysublimowany mają węch i smak...
Ciekawe, czy nie powinnam także zastąpić szarpaka i kroić ręcznie nożem :(
Barfuje od: 23.07.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Wiek: 36 Dołączyła: 28 Cze 2012 Posty: 199 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-09-26, 08:33
Cytat:
Ciekawe, czy nie powinnam także zastąpić szarpaka i kroić ręcznie nożem :(
To by musiał być ceramiczny
Ja mieszanki rozmrażam w porcyjkach 1-posiłkowych w ceramicznych miseczkach i mieszam z wodą widelcem - strajku nie ma.
Lilithka natomiast obstrajkowała jedzonko, gdy raz przy domu pełnym ludzi zapomniałam rozmrozić porcyjki i na szybko rozmrażałam w mikrofali - nie tknęła. Mam nauczkę, żeby pamiętać o wyciąganiu woreczka za każdym razem, gdy jeden opróżniam.
_________________ "Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
Barfuje od: 14.04.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 2 razy Wiek: 65 Dołączyła: 09 Kwi 2012 Posty: 211 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-09-26, 08:44
Nóż i sitko z maszynki są z łatwo rdzewiejącego metalu, dlatego przypuszczam, że zostawiają w mieszance więcej cząsteczek niż mógłby nóż.
No ale to tak na gorąco myślenie.
Zaproszone osoby: 2
arachnea2012
Udział BARFa: 25-50% Pomogła: 1 raz Wiek: 40 Dołączyła: 05 Wrz 2012 Posty: 64 Skąd: Drezno/Poznan
Wysłany: 2012-09-26, 11:14
Ja bym sie zastanowila czy miska byla metalowa czy tez aluminiowa... choc i to nie powinno stanowic roznicy bo w koncu zadne metal pod wplywem miesa nie dyfunduja ... inaczej nie bylyby przeznaczone do przechowywania zywnosci. Co bylo w mieszance ?
Barfuje od: 14.04.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 2 razy Wiek: 65 Dołączyła: 09 Kwi 2012 Posty: 211 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-09-26, 11:42
Jestem przekonana, że miska nie była aluminiowa, nie lubię naczyń z aluminium i nie mam takich w domu. W każdym razie miska poszła w odstawkę jako trefna
A w mieszance był indyk, kurczak, wątroba cielęca, łosoś i suplementy naturalne.
Zaproszone osoby: 2
arachnea2012
Udział BARFa: 25-50% Pomogła: 1 raz Wiek: 40 Dołączyła: 05 Wrz 2012 Posty: 64 Skąd: Drezno/Poznan
Wysłany: 2012-09-26, 11:57
Jako fizyk nie potrafie wyjasnic zjawiska ktore zauwazylas, bo artykuly dopuszczone do uzycia w kuchni, szczegolnie w temperaturach otoczenia, nie powinny powodowac takiej dyfuzji, ze koty moglyby ja wyczuc (nie przecze ze dyfuzja zachodzi)... mozliwe ze miska nie byla przeznaczona do uzycia w kuchni (?) lecz kupiona z innym przeznaczeniem. Jakkolwiek, polecam bardzo ladna odpowiedz na artykul (nick: "emeslive" ponizej artykulu) ktory byl napisany na temat folii aluminiowej ktora ponoc stwarza zagrozenie dla zdrowia: http://www.polska-gotuje....inium-w-kuchni.
Barfuje od: 04.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 05 Cze 2012 Posty: 247 Skąd: UK
Wysłany: 2012-09-26, 12:26
Ten artykul jest bardzo skapy w fakty i ciezko wyciagnac jakies konkretne wnioski. Jest dla mnie swobodna dewagacja autora. Arachnea2012, mam nadzieje, ze to nie ty jestes autorka tego artykulu i cie nie urazilam.
arachnea2012
Udział BARFa: 25-50% Pomogła: 1 raz Wiek: 40 Dołączyła: 05 Wrz 2012 Posty: 64 Skąd: Drezno/Poznan
Wysłany: 2012-09-26, 12:29
Jak juz napisalam (cyt "(...)Jakkolwiek, polecam bardzo ladna odpowiedz na artykul (nick: "emeslive" ponizej artykulu) ktory byl napisany na temat folii aluminiowej ktora ponoc stwarza zagrozenie dla zdrowia (...)") nie zgadzam sie z tym artykulem, a jedynie z odpowiedzia Pana emeslive, ktory sie wypowiedzial ponizej. Gdybym ja napisala ten artykul to raczej posiadalby jakies dowody i wykresy jak na naukowca przystalo :D. Odpowiedz czytelnika natomiast bardzo ladnie okresla mozliwosci wystapienia dyfuzji (ewentualnej) metali do pozywienia, ktora raczej jest zwiazana z bledem uzytkownika.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum