Bardzo proszę o łopatologiczne wyjaśnienie dlaczego prawie w każdym gotowym przepisie pojawiają się serca. Rozumiem, że z wątróbką nie można przesadzić a podroby są konieczne, ale dlaczego akurat serca a nie np. żołądki ?
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2012-01-18, 19:48
monika napisał/a:
dlaczego akurat serca a nie np. żołądki ?
Gotowe przepisy muszą być łatwe, bo z zasady przeznaczone są dla początkujących. Większość tych przepisów opiera się na najbardziej popularnych gatunkach mięs, które z jednej strony najłatwiej kupić, a z drugiej strony większość kotów albo je już "zna" i nie ma problemu z jedzeniem, albo szybko je "polubia" bo nie mają jakiś bardzo specyficznych, intensywnych smaków. To raz.
Dwa - w BARFie trzeba stosować wszystkie dostępne (a czasem i te niedostępne ) podroby, aby zapewnić kotom maksimum różnorodnych składników, takich jakie w naturze uzyskałby poprzez jedzenie wnętrzności swych ofiar, a serca są po prostu takim absolutnym minimum z minimum. Więc jeśli ma być w miarę prosto, to lepiej dodać tylko serca niż tylko żołądki.
Trzy - już od dawna planuję przejrzenie tych przepisów i zrobienie paru modyfikacji oraz stworzenie nowych. Jak tylko do tego dojdę w końcu, to obiecuję, że będą też przepisy z innymi podrobami.
A serca, oprócz tego, że ich białko jest wartościowsze od tego, które znajduje się w żołądkach (chodzi o zawartość poszczególnych aminokwasów, tych najważniejszych, bo nominalnie ilości białka tu i tam są porównywalne), zawierają również pełną gamę pierwiastków śladowych, które w mięsie czy żołądkach występują w dużo mniejszej ilości (miedź, mangan, selen). Dlatego wolę w mieszankach serca niż żołądki, jeśli mam wybierać. Oczywiście, sporządzając przepisy samemu, należy uwzględniać również żołądki, a także nerki, płucka, śledziony, móżdżki i co tylko się da zakupić, w ilościach, które mniej więcej odzwierciedlają ich rzeczywisty udział w ciałach kocich ofiar (bilans tych "nietypowych" czy "rzadkich" podrobów nie musi być zgodny w pojedynczej mieszance, ale w jakimś dłuższym okresie czasu, bo wiadomo że nie do każdej mieszanki wszyscy dajemy zawsze wszystkie możliwe podroby).
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Trzy - już od dawna planuję przejrzenie tych przepisów i zrobienie paru modyfikacji oraz stworzenie nowych. Jak tylko do tego dojdę w końcu, to obiecuję, że będą też przepisy z innymi podrobami.
Czekam cierpliwe .
dagnes napisał/a:
bo nominalnie ilości białka tu i tam są porównywalne
I właśnie dlatego zaczęłam się zastanawiać...
natttiz
Dołączyła: 23 Sie 2012 Posty: 6 Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 2012-09-04, 21:32
tak mnie zastanawia.. otóż serca dolicza się do mięs z wiadomych powodów, lecz ich dawka w mieszance odpowiada ilości podrobów, czyli 15%
czy taki stan rzeczy wynika z racji możliwie najwierniejszej próby odtworzenia spożywanego jedzenia w warunkach naturalnych czy jest do podyktowane jakimiś zdrowotnymi zaostrzeniami ?
zmierzam do tego iż sugerując się gotowym przepisem (ten z 2/3 mięcha w tym serca i żołądki i 1/3 mięsnych kości ) dałam niewiele mniej serc w stosunku do wołowiny II kategorii i mięcha kurczakowego. Wtedy jeszcze nie miałam kalkulatora lecz już wcześniej zastanawiało mnie czy serca liczy się jako mięso czy jako podroby.
*Czyli, czy mając serca, żołądki, płucka etc, zliczać to wszystko jako 15%
*czy może serca i żołądki to oddzielna sprawa i one winny stanowić max 15% ze 100% mięsa/mięśnia ?
Aktualnie jestem w kropce
tak przy okazji
wołowina II kategorii (poszatkowana jak gulasz )czyli ze sporą ilością błon i tłuszczu - jak ją sklasyfikować w kalkulatorze, jako półtłustą ?
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2012-09-07, 22:19
Serca są podrobem i mięsem (mięśniem) jednocześnie. Obostrzenia bardziej dotyczą takich podrobów jak wątroby czy nerki niż serca i żołądki, a orientacyjne ilości podawane sa dla osób nie posługujących się kalkulatorami. Nic złego się nie stanie jeśli podamy w mieszance 15% serc, a nawet 20% ale jeśli damy więcej wątroby niż przepisowe max. 5-7% to już nie będzie dobrze, gdyby taką mieszanką karmić dłużej. Gdyby zliczyć wszystkie podroby w tuszkach zwierząt, to byłoby ich nawet więcej niż 15% wagi ale zwykle nie karmimy kotów wszystkimi podrobami, choćby z tego względu, że są niedostępne.
natttiz napisał/a:
wołowina II kategorii (poszatkowana jak gulasz )czyli ze sporą ilością błon i tłuszczu - jak ją sklasyfikować w kalkulatorze, jako półtłustą ?
Zobacz w bazie danych Kalkulatora, jaką zawartość tłuszczu mają poszczególne rodzaje mięs wołowych i ocen "na oko" ile zawiera to, które kupiłaś. Na tej podstawie dokonaj wyboru mięsa w Kalkulatorze.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
natttiz
Dołączyła: 23 Sie 2012 Posty: 6 Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 2012-09-12, 12:12
dzięki Dagnes za odpowiedź, rozjaśniłaś mi sprawę
immortal
Dołączyła: 04 Kwi 2013 Posty: 453 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-22, 11:03 Serce zamiast mięsa
Serce wg BARFa do podrobów się raczej nie zalicza. Serce to mięsień... czy mogę zatem podawać je zamiast czystego mięsa? Czy wartości odżywcze są podobne? A może jest nieco bardziej wartościowe? Ze względu na przykład na taurynę... Kolejnym plusem jest duża ilość krwi. Podając często serce cielęce, mogłabym zrezygnować z suplementacji krwią, bo ma jej ono bardzo dużo. Słyszałam, że niektóre podroby, tak jak na przykład nerki czy wątróbka, nieco gorzej trawią się od zwykłego mięsa. Rozumiem, że z sercem tak nie jest?
Czemu w kalku serca nie mają wpisanej tauryny? To przez brak informacji o jej zawartości czy serca w ogóle jej nie mają? Do tej pory byłam przekonana, że serca są bogatym źródłem tauryny.
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2013-08-26, 20:57
megi007 napisał/a:
Czemu w kalku serca nie mają wpisanej tauryny?
Nie dysponowaliśmy wiarygodnym źródłem danych.
W tej chwili mam takowe i w kolejnej wersji zawartość tauryny będzie wpisana jeśli nie dla wszystkich, to dla prawie wszystkich mięs i podrobów.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Kwi 2012 Posty: 542 Skąd: warszawa
Wysłany: 2013-12-15, 21:23
Usłyszałam w jakimś filmiku amerykańskim, takim tutorialu nt barfa, że serc nie powinno się dawać za dużo, bo zaburzają przyswajanie wapnia. Czy ktoś coś wie na ten temat?
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2013-12-15, 21:38
Nie słyszałam, ale daję moim kotom sporo serc w mieszankach, ok. 15-25% (głównie tych, które zawierają mniej fosforu, czyli kaczych, kurzych i jagnięcych, też czasem indyczych, rzadziej wołowych, te ostatnie dwa mają za dużo fosforu dla moich nerkowców) i badam je często, zawsze robiąc rozszerzony jonogram i nie zauważyłam, aby miały problem z poziomem wapnia we krwi.
Barfuje od: VIII 2010
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 29 Wrz 2012 Posty: 257 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2013-12-15, 23:46
Ja daję sporo serc wołowych zamiast mięsa wołowego które u nas ma zabójcze ceny, czasem biorę wieprzowe, jak mam za dużo kości w zakupach.
Nie zauważyłam negatywnych efektów, starsza suka miała niedawno robione badania, wsio gra i buczy, młoda żrąc te serca pięknie wyrosła, łapki prościutkie, nie krzywiła się w trakcie wzrostu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum