Daga
Barfuje od: 04.2011
Udział BARFa: 75-90%
Wiek: 46 Dołączyła: 26 Sty 2012 Posty: 6 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-02-03, 23:37
Uff...
Piękne są Wasze drapaki, też kiedyś taki zrobię moim niuniom. Na razie jestem na etapie przeprowadzek, wynajmowania klitek i szkoda gadać... Koty znoszą to dzielnie, staram się iść za ich przykładem więc nie będę narzekać, mam dwóch najlepszych terapełtów - Zuzię i Gabi...
Ale do rzeczy!
Jeśli ktoś jest w podobnej sytuacji i nie może na chwilę obecną zapewnić super drapaka to polecam GRANATOWE WYCIERACZKI Z IKEI. Kosztują niespełna 2 zł. Mają strukturę wykładziny dywanowej. Można nimi owinąć dowolnu mebel (robiąc w wycieraczce dziurki i dodając sznurki), zwłaszcza taki mebel, który bąble próbują drapać. Ja wynajmuję 19 metrowe mieszkanie z umeblowaniem, więc robi mi to większą różnicę. Dziewczynki upodobały sobie boki wersalki, tak na wysokości ramion siedziącego człowieka. Owinęłam te boki wycieraczkami. Od pierwszego wejrzenia wiedziały do czego to ma służyć... Drapią z zaangażowaniem...
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2012-02-04, 12:48
Daga napisał/a:
GRANATOWE WYCIERACZKI Z IKEI. Kosztują niespełna 2 zł. Mają strukturę wykładziny dywanowej.
To dobry i nie drogi pomysł.
Mam w domu newralgiczne punkty, które wymagają zabezpieczenia więc na pewno pomyslę o takich "drapakach".
Czy można je ciąć na różnej wielkości mniejsze formaty
Zaproszone osoby: 2
Daga
Barfuje od: 04.2011
Udział BARFa: 75-90%
Wiek: 46 Dołączyła: 26 Sty 2012 Posty: 6 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-02-05, 14:29
Jasne, że można ciąć. Najlepiej wyrysowac to na spodniej stronie i potraktować nożem do tapet.
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-02-16, 14:02
Ja co prawda nie mam własnoręcznie robionego drapaka, ale nabyliśmy takie o to cudo:
Lucyfer nie dał go nam do końca złożyć, a już wszystkie pale wypróbował, oglądał go z każdej strony, właził wszędzie. Jak go złożyliśmy to latał i cieszył się jak małe kociątko. Na dużej półce Lucyfer (5-6kg) rozwala się i ma jeszcze dużo miejsca.
aśka
Barfuje od: roku Pomogła: 1 raz Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 177 Skąd: śląskie
Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 60 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1069 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-16, 21:03
No proszę, a jak spojrzałam na zdjęcie, to głowę dałabym sobie uciąć, że to drapak Rufiego
U mnie czekają na skręcenie dwa drapaki Rufiego - w ten weekend przeprowadzka, a później skręcanie i mam nadzieję, że kociastym przypadną do gustu Taki drapak był mim marzeniem od lat (mam nadzieję, że i kocim)
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2012-02-17, 12:21
Bianka 4 napisał/a:
U mnie czekają na skręcenie dwa drapaki Rufiego
Czy Rufiego kupowałaś przez internet czy na wystawach ?
Które modele - ja nie mogę się zdecydować, ale trzeba przyznać, że ten model ze Stolplusa jest rewelacyjnie przemyślany pod kątem dużego kota.
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 54 Skąd: Z Ptaszków
Wysłany: 2012-02-18, 11:24
Dobrze jest zwracać uwagę na wysokość słupków - min. 50cm. Kot musi się wygodnie wyciągnąć-rozciągnąć. Nie wszystkie muszą mieć 1m słupka, ale im wyższy słupek, tym kot bardziej zadowolony.
Lecz te dolne słupki na oryginalnym modelu są całkowicie nieużyteczne - na 30 centymetrach tylko koci desperaci się wyciągają
Ale Rufi fajnie współpracuje, dlatego ja "poprawiłam" sobie słupki na 50 cm (choć 60 cm byłoby lepiej)(a górną półkę zastąpiłam legowiskiem z rozetą i zawsze jest walka o miejsce).
No i Rufi ma bardzo wysokiej jakości sizal, nie do rozgryzienia - a dobrej jakości sizal zawsze był u mnie problemem, bo po 2-3 miesiącach użytkowania jakiegoś mało porządnego drapaka koty urządzały sobie "rzyganko" skubiąc sizal i przeczyszczając kłaczki
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-02-18, 12:11
Geza napisał/a:
Dobrze jest zwracać uwagę na wysokość słupków - min. 50cm. Kot musi się wygodnie wyciągnąć-rozciągnąć. Nie wszystkie muszą mieć 1m słupka, ale im wyższy słupek, tym kot bardziej zadowolony.
U mnie wszystkie słupki (i te na dole i te na górze) mają właśnie ok 50 cm, więc idąc tym tropem stwierdzam, że Lucek jest zadowolony :D
Wcześniej mieliśmy taki drapak, że na dole miał słupki ok. 20 cm i Lucek się kładł aby je drapać. Aktualnie cały się rozciąga.
U nas wszystkie drapaki z budkami odpadały od razu, ponieważ Lucyfer nie lubi budek i we wcześniejszym drapaku nigdy z budki nie korzystał, więc wybrałam hamak i tubę. Tuba stała się hitem sezonu. Wbiega do niej, w środku obraca się na grzbiet i odpycha łapkami. Z hamakiem się jeszcze oswaja. Na razie w nim nie śpi, ale wrzuca do niego zabawki i poluje na nie od dołu lub siedzi sobie pod hamakiem.
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2012-02-18, 12:42
Och dziewczyny takiego narobiłyście mi smaku, że tylko rozbijać skarbonkę...
Sama kiedyś udziergałam owijkę sizalem na pieńkach od brzozy...moim kotom się nawet podobało, ale tak jak zapodaje Geza, skubanko nitek doprowadzało do rzyganka...
Jakość sizalu i stabilność to podstawa więc z okazji minionego dnia kota zakup będzie.
Barfuje od: 6.12.2011
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 2 razy Wiek: 41 Dołączyła: 21 Lis 2011 Posty: 372 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-02-18, 14:07
koniczynka napisał/a:
Geza napisał/a:
Dobrze jest zwracać uwagę na wysokość słupków - min. 50cm. Kot musi się wygodnie wyciągnąć-rozciągnąć. Nie wszystkie muszą mieć 1m słupka, ale im wyższy słupek, tym kot bardziej zadowolony.
U mnie wszystkie słupki (i te na dole i te na górze) mają właśnie ok 50 cm, więc idąc tym tropem stwierdzam, że Lucek jest zadowolony :D
Wcześniej mieliśmy taki drapak, że na dole miał słupki ok. 20 cm i Lucek się kładł aby je drapać. Aktualnie cały się rozciąga.
U nas wszystkie drapaki z budkami odpadały od razu, ponieważ Lucyfer nie lubi budek i we wcześniejszym drapaku nigdy z budki nie korzystał, więc wybrałam hamak i tubę. Tuba stała się hitem sezonu. Wbiega do niej, w środku obraca się na grzbiet i odpycha łapkami. Z hamakiem się jeszcze oswaja. Na razie w nim nie śpi, ale wrzuca do niego zabawki i poluje na nie od dołu lub siedzi sobie pod hamakiem.
Najdłuższy słupek u nas ma metr, najmniejszy kot sąsiadowy wyciąga się na nim na jakieś 80cm (tam się sizal kończy, bo się zsunął; ogólnie drapak do poprawki). Z drugiej strony, moja kota woli płaskie powierzchnie, czyli drapie półki. Budka też się nie przyjęła, bo zrobiliśmy za wysoką i za dużo kota się mieści Pewnie, gdyby miała wysokość 10-15cm, to byśmy musieli kota na siłę z niej wyciągać. Ale, jak już napisałam drapak do poprawki, więc i budkę się przerobi. Marzy mi się hamak i więcej półek. Na razie mamy dwie nogi, taki typowy wzór z budką i dwiema półkami, tyle, że samoróbka i się już niemiłosiernie chybocze, bo źle rozwiązaliśmy problem łączenia. Ech, chciałabym taki do sufitu, albo najlepiej cała ścianę zabudować półkami...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum