BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF w chorobach serca
Autor Wiadomość
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2013-04-12, 12:10   

Ojej, to już jest wersja 1.4, a ja nawet nie miałam czasu sobie zaktualizować i sama pracuję jeszcze na wersji 1.2.

Dziewczyny, mam jeszcze jedną uwagę. Skoro mieszanka ma być robiona w przyszłym tygodniu, jak już będą najnowsze wyniki, to, gdyby okazało się, że mocznik nadal jest podwyższony, może trzeba będzie tymczasowo jeszcze zbić troszkę to białko w mieszance, z tych ok.4,8, kóre wyszły Shanie na ok. 4.0gr/kg masy ciała.
Wysokie białko w diecie przyczynia się do wyższych wartości mocznika, a Skuter dostaje diuretyk, który go odwadnia (bo ma spędzić te płyny z płuc). Lepiej byłoby nie zbijać później mocznika kroplówkami, aby nie obciążać serducha. A więc najlepiej tylko mokra dieta i jeszcze ciut obniżone białko.
Bedziemy wszyscy kombinować na bieżąco, jak będą już wyniki.
A teraz już wracam do swoich obowiązków.
Trzymajcie się.
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2013-04-12, 12:12   

Jasne Margot :-D
Bedziemy kombinować :twisted:
 
 
aleksandrachm 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 167
Skąd: Dublin
Wysłany: 2013-04-12, 12:16   

Dziekuje Margot, i tu mam problem, niemieckiego nie znam a Ekozwierzak polska firma i pewnie nie wysyla za granice.
Jesli chodzi o mielenie to nie ma problemu, jezeli jakosciowo sie nadaja.

Monika - nie jestem zlosliwa tylko ze tu naprawde chodzi o zycie Skutera. eh... urolog oddzwonil i powiedzial zeby jednak Skutera przywiezc na kontrole, vet Skutera chory a reszcie vetow moj maz nie wierzy, Tom jest nieobecny.... normalnie bede zaraz gryzc sciany...
_________________
www.catsandsecrets.blogspot.ie
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2013-04-12, 12:26   

aleksandrachm :kwiatek:
Może to przejściowe kichanie, może jaki pyłek albo paproszek albo zapach, podrażnienie noska spowodował. Zmierz Skuterkowi gorączkę, podniesiona może o infekcji świadczyć wtedy warto do weta. Obserwuj koteczka jakby co się działo to do popołudnia zdążysz na konsultacje. Trzymajcie się :-)
 
 
aleksandrachm 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 167
Skąd: Dublin
Wysłany: 2013-04-12, 12:32   

Margot, Shana, Monika dziekuje za pomoc, wszystko zaraz pokopiuje :kwiatek: :kiss:

Shana - bardzo bym chciala zeby to bylo przejsciowe, z temperatura to troche trudno, nie zdazylam kupic kociego termometru, moge uzyc ludzkiego? (i potem przelicze)
_________________
www.catsandsecrets.blogspot.ie
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2013-04-12, 12:46   

Normalny ludzki termometr, ale w skali celcjusza :-) no chyba że umiesz przeliczać z innej skali, ja jestem tępa w tym temacie. O gorączce u kota mówimy kiedy osiągnie wartość powyżej 39,9. Wtedy nie czekaj tylko do weta.
 
 
aleksandrachm 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 167
Skąd: Dublin
Wysłany: 2013-04-12, 12:49   

Margot jak pozniej zajrzysz - Skuter jest jak ges wyscigowa, z gory to widzisz zyletke, ma zapadniete boczki troche i przez to kosci miednicy odstaja, przytyl odrobinke po szpitalu, znaczy odzyskal wage ale nadal jest chudy, tylko ten luzny faldek pod brzuszkiem sie pokazal, jest luzny i pusty
_________________
www.catsandsecrets.blogspot.ie
 
 
aleksandrachm 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 167
Skąd: Dublin
Wysłany: 2013-04-12, 12:50   

Shana - tak mam z celcjuszem, jak wroce do domu to mu zmierze temperature (w pracy jestem teraz niestety a maz raczej mu nie zmierzy... ale zapytam)
Ostatnio zmieniony przez aleksandrachm 2013-04-12, 14:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
aleksandrachm 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 167
Skąd: Dublin
Wysłany: 2013-04-12, 13:20   

Ekozwierzak w drodze wyjatku wysle mi algi do Dublina. Dzisiaj kupie jeszcze te kurze uda i sol himlajska.

Shana - Skuter ma 38.10 w skali celcjusza, czyli norma prawda?
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2013-04-12, 17:42   

Normalna :-)
 
 
aleksandrachm 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 167
Skąd: Dublin
Wysłany: 2013-04-12, 17:46   

Od godziny 14.12 nie kichnal

a na meza sie obrazil za to mierzenie, jak sie ponownie ukladal do spania to usiadl bokiem, zlaplal ogonek przednimi lapkami tak ze mial go miedzy tylnymi i tak trzymajac polozyl sie, spi w takiej pozycji teraz :lol:
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2013-04-12, 18:20   

no widzisz jaka mądrala :-D może mąż go za mocno przytrzymał albo za głęboko termometr włożył :-) a posmarował końcówkę czymś tłustym??
 
 
aleksandrachm 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 167
Skąd: Dublin
Wysłany: 2013-04-12, 18:32   

maz nie wiedzial co moze uzyc i poprostu poslinil koncowke termometra ;-) (jakby do mnie zadzwonil to bym mu powiedziala ale najpierw mi powiedzial przez telefon ze nie bedzie mierzyl zadnej temperatury... widac jednak To co powiedzialam zapadlo mu w pamiec...), jednak byl delikatny i wrecz powiedzial ze nie jest pewien czy termometr nie byl za plytko, ale skoro termometr piknal po paru chwilach jak zakonczyl mierzenie i temperatura stanela na 38.10 to chyba dobrze zrobil

jakby trzeba bylo mierzyc jeszcze raz to teraz juz wie ze ma natluscic koncowke i wie gdzie masc lezy.... no ale nie bede narzekac, maz nigdy nie zrobilby krzywdy kotom i wiem ze Skuterek nie goraczkuje, a ze nie lubi zagladania pod ogon... ktory kot to lubi :->
_________________
www.catsandsecrets.blogspot.ie
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2013-04-12, 18:44   

Moje koty też nie lubią takich zabiegów :-) ale czasem trzeba i muszą to zrozumieć :-D
 
 
aleksandrachm 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 167
Skąd: Dublin
Wysłany: 2013-04-12, 18:58   

Raczej Skuterek nie zrozumie ;-) i jeszcze pancia wroci do domu i bedzie znow wrzucac do pycholka tabletki... po tygodniu polykania tabletek i to 2 razy dziennie, zaczyna miec dosc a ja nie moge sobie pozwolic na rozkruszenie i wymieszanie z jedzeniem bo musze miec pewnosc ze polknal bo od tego zalezy jakosc jego zycia... wczoraj mnie ugryzl, ale nie mocno i wcale sie nie wyrywal z kolan, chcial mi powiedziec co o tym mysli (a tak w ogole wychowalismy to na super nie-agresywnego kota wiec naprawde nie lubi tych tabletek, w szpitalu zachwycil caly personel, wszyscy przyszli go pozegnac jak go odbieralismy), ale powiedzialam mezowi ze bede dzielna, dopoki nie ugryzie do krwi to podaje sama, musze jedynie technike dopracowac, w sumie robie to bardzo delikatnie ale wiadomo ze napewno dla niego mile to nie jest. Ja i tak jestem dumna ze to potrafie bo to moj pierwszy raz.

Zamykam biuro i jade do domu, dam pozniej znac jak sie czuje Skuter.

Dziekuje wszystkim za wsparcie i przepis :kwiatek: , naprawde zaluje ze nie mam suplementow, juz jutro bym go krecila.
_________________
www.catsandsecrets.blogspot.ie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne