Proszę o radę- jakieś półtora miesiąca temu odrobaczałam swojego kocura (niewychodzący,ale na podwórku jest pies) "cestalem",bo w pawiku zobaczyłam białawe,prostokątne twory (z początku myślałam,że to niestrawione kawałeczki skórek z indyka) Podałam 2 dawki- jak zalecano.Po upływie chyba ponad miesiąca-pawik-znowu to samo.Podałam "drontal" dla kotów.Upływa właśnie 8 dni- pawik,a w pawiku znowu białawy prostokącik do 1cm,lekko pofałdowany. W kupach nie widziałam nic niepokojącego- a te człony (2-3 sztuki w pawiach,niektóre jakby nadtrawione) nie ruszają się.Co robić ?Dać za tydzień znowu drontal (mam jeszcze jedną tabletkę) Kot słabo je,ale nigdy nie był żarłokiem.
Barfuje od: 2009
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 10 Lis 2011 Posty: 162 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-09-05, 20:06
Proponuję zrobić dokładne badania kału... wtedy nie trzeba będzie celować z lekami, a dobierze się najlepsze do rodzaju paskudztwa, które się zagnieździło w kotku. Pamiętaj, że te leki nie są całkiem obojętne dla organizmu (jak to leki) - ja nie odrobaczam swoich psiaków profilaktycznie, tylko zawsze badam qooopkę.
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-09-05, 21:45
gerdo, dziewczyny dobrze mówią, kupę kota warto zbadać. Jeśli to nie tasiemiec, po co go truć niepotrzebnie lekami biobójczymi. Dość miał kłopotów ze zdrowiem, uważam, że warto zainwestować kilkanaście zł w ogólne badanie parazytologiczne. Bez problemu powinno Ci się udać wykonać je nawet w ludzkim labie lub w najbliższej stacji Sanepidu.
P.S. Jak dasz radę, zrób proszę fotki kupy z tymi członami i wklej na forum. Człony tasiemca z reguły wyglądają jak ziarenka ryżu.
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2012-09-05, 22:02
Te "człony" są większe niż ziarna ryżu- dzisiejszy miał jakieś 5-6 mm/3-4 mm.Widziałam człony w kupie psa- wyglądało to podobnie.Badanie mogę zrobić tylko w ludzkim labie.Do innego mam 100km.Mam niejakie pojęcie o badaniach laboratoryjnych,dlatego nie liczyłabym na wiele.Jest lek- pratel- piszą,że głównie na tasiemce.Nie wiem tylko,czy jest bardzo szkodliwy (to byłby 3 lek,ale może lepiej niż podać drontal który się nie sprawdził)
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2012-09-07, 14:05
Zaniosłam "materiał" do labu-ludzkiego.Nic nie znaleziono, ale tego się spodziewałam- i po tym kto to robił i po lekach które podałam kotu (może została tylko główka tasiemca?) Poczekam na "pawiki", choć nie w każdym to było( po tabletce więcej,raz zawinięte we włosy)
Barfuje od: 6.12.2011
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 2 razy Wiek: 41 Dołączyła: 21 Lis 2011 Posty: 372 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-06-17, 18:16
Szybkie pytanie: co z naturalnych środków łatwo (i szybko) dostępne ubije glistę kocią? Kot był trzy miesiące temu odrobaczony pratelem, ale niestety nie zadziałało. Nie chcemy dobijać go chemią po tak krótkim czasie
Trzy miesiące wydają mi się bezpiecznym czasem po którym można ponownie odrobaczyć. Sama swoje kociaste odrobaczam właśnie co 3 miesiące. Są wychodzące, polują, bardzo często zjadają to co złapią. Wolę odrobaczać regularnie niż czekać aż kot mi się robactwem zatka. A już raz taką sytuację miałam bo o miesiąc się spóźniłam z odrobaczeniem.
Ale może niech się mądrzejsi wypowiedzą.
Odrobaczam co 3 miesiące, chociaż ostatnio zrobiłam badania kupy i nie odrobaczałam.
elaiedzia napisał/a:
Ja psa, zgodnie z zaleceniem weta, odrobaczam co 6 m-cy choć mam 3 wychodzące koty, które tak samo odrobaczam 2x do roku.
_Jadis_ napisał/a:
Odrobaczane 2-3 razy w roku ale sa niewychodzace
sliver_87 napisał/a:
szczepie i odrobaczam regularnie.
Dziewczyny, a jakie macie przesłanki do owego regularnego odrobaczania? Przecież to tez nie jest dla zdrowia zupełnie obojętne. Odrobaczanie, dla mnie, jak sama nazwa wskazuje, służy do pozbywania się robaków anie do zapobiegania ich wystąpieniu. A stosuje się odrobaczanie wtedy gdy wiemy, że robaki są lub chociaż mamy powody przypuszczać, że są
Ostatnio zmieniony przez dagnes 2013-11-10, 09:33, w całości zmieniany 1 raz
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-06, 16:10
Ja w ogóle zastanawiam się nad kompletnym porzuceniem pomysłu na regularne odrobaczanie na rzecz regularnych badań kału. Wydaje mi się, że większość zwierząt jest odrobaczana zbyt często i niepotrzebnie.
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-11-06, 16:14
Ines napisał/a:
Ja w ogóle zastanawiam się nad kompletnym porzuceniem pomysłu na regularne odrobaczanie na rzecz regularnych badań kału. Wydaje mi się, że większość zwierząt jest odrobaczana zbyt często i niepotrzebnie.
Też tak uważam. Środki odrobaczające to są jakieś tam trucizny i mogą wpływac nie tylko na same pasożyty ale i na zwierzaka.
Profilaktyka przeciwpasożytnicza powinna przede wszystkim polegać na podawaniu pokarmu ze sprawdzonych źródeł. Plus ewentualne badania kału jeśli mamy podejrzenia, ze kot/pies/freta mogą mieć robaki. Potem można się zastanawiac nad odrobaczaniem
Wstyd się przyznać , ale ja tematem odrobacznaia i szczepień zainsteresowałam się dopiero niedawno. Wcześniej szczepiłam, odrobaczałam i myślałam , żę jest ok , ze kota chronie i zabezpieczam. I to mi naiwnie wystarczało.
_________________ Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum