Dokupiliśmy spirulinę. Pierwszy raz użyłam jej w przepisie. Pytanie: ile spiruliny mieści się w jednej miarce dołączonej do Felini Taurin lub easy B.a.r.f? Za nic w świecie nie mogę tego znaleźć na forum.
Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Gru 2011 Posty: 952 Skąd: Francja
Wysłany: 2015-06-07, 14:50
Mojej spiruliny z Lilly's Bar ubitej na plasko w tej miarce 1ml wychodzi 0,60g.
przytoolanka [Usunięty]
Wysłany: 2015-06-07, 15:18 Spirulina
Dzięki, my mamy spirulinę z Lunderland, ale nie podejrzewam, żeby były jakieś straszne rozbieżności. Niestety nie mam jeszcze wagi , aby móc to sprawdzić - dopiero na dorobku jestem Obawiałam się, żeby nie przedawkować, dałam mniej niż w przepisie, szacując, że jedna miarka to ok. 0,5 g będzie. No i uprzedzona wypowiedziami z forum obawiałam się, że kot nie będzie chciał jeść. Ale kolor tej mieszance daje konkretny... W połączeniu z fortain wyszło bagno... Daliśmy delikwentowi do spróbowania i barwa posiłku nie miała chyba znaczenia - szamał. Zobaczymy co będzie dalej jak się nam bagno przemrozi
Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Gru 2011 Posty: 952 Skąd: Francja
Wysłany: 2015-06-07, 15:23
Bo mimo koloru spirulina jest smaczna Oczywiscie w malych ilosciach. Mi ona smakuje jak panierowane kalmary.
przytoolanka [Usunięty]
Wysłany: 2015-07-10, 10:49
Witajcie ponownie. Mam pytanko: jak zamiennie za spirulinę suplementujecie witaminę K? Sprawdzałam, że troszkę jest jej tez w jajku, ale musiałabym dodać tych jajek sporo - do 7jaj na kilogram mięsa. Dzięki spirulinie wszystkie mieszanki mam teraz zielone - chciałabym raz spiruliny nie dodać. Próbowałam przeszukiwać forum, ale nie mogę sobie poradzić - czy witamina K ma jakieś szczególne znaczenie dla organizmu kota? Wydaje mi się, że nie powinno się jej przedawkować, a jak z niedoborem?
Dziękuję, najwyraźniej nie umiem jeszcze przeszukiwać forum - muszę się nauczyć. Tym razem nie dodam spiruliny - jeden raz pewnie nie spowoduje strasznych niedoborów, a kicia będzie miała inny smak mięska.
Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1216 Skąd: UK
Wysłany: 2015-07-10, 11:32
Koty podobno same sobie syntetyzują witaminę K w jelitach. Tak czytałam, nie wiem na ile to prawda. Ja nie suplementuję tej witaminy.
przytoolanka [Usunięty]
Wysłany: 2015-07-10, 11:36
Silvena, dzięki - już doczytałam z linka zamieszczonego przez Lenę06. Mam nadzieję, że nie mamy problemów z krzepliwością krwi.
Ewik72
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 26 Lis 2013 Posty: 388 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-10, 22:29
Chciałabym się podzielić z wami efektami moich dociekań w kwestii spiruliny jako źródła wit K
Silvena , Shana dzięki za pomoc
Też dotąd martwiłam się o witamine K i o to,że w kalkulatorze wychodzi mi jej za mało.
Spiruliną można wyrównać jej poziom ( w kalku) ale należy pamiętać o tym że w ten sposób zapewni się jej poziom dzięki wit K1 która występuje w spirulinie.
Mając na uwadze ostani post Dagnes z wątku przytoczonego przez Lene to ważniejsza jest dla kotów wit K2.
Wiemy że koty ( my też zresztą też) same syntezują witaminę K2, tzn że wytwarzana jest ona przez flore bakteryjną w jelitach.
Czytając dalej wpis Dagnes dowiadujemy się jednak że z powodu nienaturalnego chowu zwierząt rzeźnych dobrze byłoby szukać jej innych,dodatkowych źródeł.
Nie bardzo rozumiem jednak jaki jest związek tego faktu z produkcją wit K 2 w jelitach. Bo mięso chyba nie jest jej bezpośrednim źródłem a jedynie "sprawcą" tworzenia w jelicie
Znalazłam następujące informacje nt pokarmowych źródeł wit K2 (www.bio-med.pl) - w ogóle warte przeczytania w całości.
"Witamina K2 - jest związkiem głównie tworzonym przez bakterie w produktach fermentowanych (sery, jogurty, kefiry, kapusta kiszona). Przy sprawnie działającym układzie trawiennym i równowadze flory bakteryjnej w jelitach również powstaje witamina K2. Duża zawartość witaminy K2 jest w japońskiej potrawie natto. Natto jest potrawą otrzymaną z przefermentowanych ziaren soi. Zawiera bardzo duże ilości K2 i to w postaci tzw. MK-7. Ta postać była wykorzystywana we wszystkich badaniach nad witaminą K2 i co ciekawe, pozyskiwana była wy- łącznie z Natto. (100 g Natto zawiera 10 g najlepszej naturalnej witaminy K2)."
Reasumując:
Osobiście nie będę podawać nic z wyżej wymienionych produktów kotom, zdaję się na sprawność ich jelit w tym zakresie
Ostatnio zmieniony przez Ewik72 2015-07-10, 22:55, w całości zmieniany 1 raz
Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Gru 2011 Posty: 952 Skąd: Francja
Wysłany: 2015-07-10, 22:52
Na temat witaminy K2 dagnes sporo pisala w temacie o wapniu w ludzkiej diecie. U ludzi witamina K2 powstaje z witaminy K1 w dolnym odcinku jelita, zas wchlaniana jest w gornym, wiec jedzenie witaminy K1 w celu uzupelnienia brakow K2 mija sie z celem.
Mieso ze zwierzat grass-fed jest bezposrednim zrodlem witaminy K2, podobnie jest z kiszonkami.
Tyle zapamietalam z tematu o ludziach, nie wiem jednak czy to sie przeklada na koty czy psy. Ja nie suplementuje witaminy K a juz na pewno nie spirulina, ktorej wychodza wtedy jakies kosmiczne ilosci.
Ewik72
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 26 Lis 2013 Posty: 388 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-10, 23:02
O właśnie... K2 ma sporo wspólnego z transportem wapnia do kości więc może mieć znaczenie u kotów nerkowych gdzie wapń z pewnych względów nie wędruje do kości tylko do krwi powodując hiperkalcemie.
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4844
Wysłany: 2015-09-02, 08:52
Ewik72 napisał/a:
Mając na uwadze ostani post Dagnes z wątku przytoczonego przez Lene to ważniejsza jest dla kotów wit K2.
Wiemy że koty ( my też zresztą też) same syntezują witaminę K2, tzn że wytwarzana jest ona przez flore bakteryjną w jelitach.
Czytając dalej wpis Dagnes dowiadujemy się jednak że z powodu nienaturalnego chowu zwierząt rzeźnych dobrze byłoby szukać jej innych,dodatkowych źródeł.
Nie bardzo rozumiem jednak jaki jest związek tego faktu z produkcją wit K 2 w jelitach. Bo mięso chyba nie jest jej bezpośrednim źródłem a jedynie "sprawcą" tworzenia w jelicie
Nie, mięso bezpośrednio dostarcza jego zjadaczom witaminę K2, która jest wchłaniana w górnej części jelita cienkiego. Bakterie jelitowe także produkują tę witaminę ale nie jest ona wchłaniana, bo fermentacja bakteryjna odbywa się za nisko (w dolnej części jelita). Witamina K1, znajdująca się w roślinach (i spirulinie) nie może zastąpić witaminy K2, bo jest wykorzystywana do innych procesów metabolicznych i tylko częściowo może być przekształcona wewnątrz organizmu (nie w jelitach) na witaminę K2 (u ludzi; niestety nie wiadomo jak działa ten proces u psów czy kotów).
Cytat:
Duża zawartość witaminy K2 jest w japońskiej potrawie natto. Natto jest potrawą otrzymaną z przefermentowanych ziaren soi. Zawiera bardzo duże ilości K2 i to w postaci tzw. MK-7. Ta postać była wykorzystywana we wszystkich badaniach nad witaminą K2 i co ciekawe, pozyskiwana była wy- łącznie z Natto.
Nieprawda. Japońskie badania opierały się na MK-4 i właśnie ta forma jest stosowana w bardzo wysokich dawkach przez japońskich naukowców leczących osteoporozę.
Ewik72 napisał/a:
K2 ma sporo wspólnego z transportem wapnia do kości więc może mieć znaczenie u kotów nerkowych gdzie wapń z pewnych względów nie wędruje do kości tylko do krwi powodując hiperkalcemie.
Hiperkalcemia u chorych na PNN ma zupełnie inne podłoże (wtórną nadczynność przytarczyc) i sama witamina K2 tu nie pomoże. Oczywiście wspomagająco warto ją stosować także u tych zwierząt nerkowych, które mogą mieć jej niedobór (przy żywieniu mięsem z przemysłowego chowu lub komercyjnymi karmami).
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Ewik72
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 26 Lis 2013 Posty: 388 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-11-03, 19:04
dagnes napisał/a:
Nieprawda. Japońskie badania opierały się na MK-4 i właśnie ta forma jest stosowana w bardzo wysokich dawkach przez japońskich naukowców leczących osteoporozę.
Źródłem podanych przeze mnie informacji jest opracowanie nt. wit K2 na stronie solgar.pl oraz bio-med.pl.
Będę się upierać przy tym że natto jest bogatym źródłem K2 w postaci MK7.
No ale sfermentowane ziarna soi mogę zjeść sobie sama, nadal nie wiem jednak jak najlepiej suplementować tę witaminę kotom nerkowym karmionym mięsem dobrej jakości, ale nie z ekologicznego chowu od rolnika.
W każdym moim przepisie w tym parametrze jest przepaść, np norma 1389 a suma jest 235.....
Może po prostu suplementować tę witaminę w formule proponowanej np przez Solgar?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum