Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2017-05-08, 21:34
Potwierdziłam tylko na podstawie etykiety. Z wyglądu mięso raczej według mnie nie przypominało tłustego, ale skoro napisali ile ma tłuszczu, kalorii itp. i te dane były zgodne z danymi w kalku w pozycji królik tłusty to tak konstruowałam mieszankę.
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Saga, nie na wszystkich są aż tak wyszczególnione, ale fakt, ze dobrze są mięsa opisane pod względem zawartości ilości białek, tłuszczy czy energetycznym. Ale , tak jak Ci wcześniej wspominałam, nie ma żadnych opisów z jakich czeci są dane partie wołowiny, koniny, zadko cielęciny.... Tylko "do grilowania", "do duszenia" itp., czyli sposób przygotowania , a nie np. łata, antrykot, gulasz.. Z tym , to muszę na wyczucie i wybieram jak najtłuściejsze kawałki .
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2017-05-08, 22:30
Wystarczy jak jest podana ilość białka i tłuszczu, wtedy o wiele łatwiej jest ocenić czy mięso jest tłuste czy chude . Ale fakt, ze namęczyłyśmy się żeby dopasować u Ciebie te mięsa przez to, że kawałki są określane pod względem zastosowania do konkretnego dania, czyli chodzi o ten sposób przyrządzania a brak jest tego podziału według budowy zwierza. W sensie barfa jest to utrudnienie. U nas niestety brakuje dokładnego opisu na mięsie paczkowanym. Co prawda ja ostatnio w Biedronce kupiłam wołowinę rosołową, tak ogólnie określoną, nie wiedziałam z jakiej to części woła. Dla mnie to był szponder. Dopiero w domu dopatrzyłam się, że na etykiecie rozrysowali woła i zaznaczyli które to części są w pudełku . Faktycznie, był szponder ale też i kawałki mostka. W sumie żadna różnica, oba były tłuste, jednak ważne, że taka informacja wreszcie się pojawia.
Dokładnie . Nie jestem pewna, czy to dobra wola producentów , czy wymóg unijny, żeby takie info zamieszczać na opakowaniu (co by klient mógł świadomie wybrać, jaki produkt i z jaką zawartością czego chce kupić).
Zakupiłam tego całego krolika - co jest tak zwinięty na pół na zdjęciu i powiem wam, ze jestem bardzo zadowolona :) on po prostu nie ma sierści i żołądka . Jest ciachniety na pół i ma całą resztę w sobie ( serce, płuca, wątrobę, nerki, cała głowę z oczami, mózgiem, językiem , policzkami... następnym razem użyje go do przepisu z całym królikiem
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2017-05-10, 11:58
Ja pierniczę i z głową jest? Czyli ma tam trochę tłuszczyku w takim razie.
Rozumiem konieczność znoszenia takich widoków prywatnie, podczas przygotowywania mieszanek, ale epatowanie makabrycznością budzi mój niesmak i sprzeciw, tym większy im więcej widzę Waszych uśmieszków i komentarzy typu "ale patrzy". To już jest niezdrowe.
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-05-17, 18:42
Jesteśmy na forum dotyczącym przygotowywania mięsnych posiłków dla kotów, w dziale o nazwie mięso i produkty zwierzęce, w temacie o króliku. Więc są tu zdjęcia mięsa z królika, tak jak w temacie o kurczaku są zdjęcia kurczaka, a w temacie o wołowinie zdjęcia wołowiny. Skoro kochasz króliki i nie możesz patrzeć na zdjęcia martwych królików to po co wchodzisz do tematu, w którym wiesz, że będą zdjęcia martwych królików? Żeby się wszyscy dowiedzieli, że nie możesz na nie patrzeć? ok, fajnie, to już się dowiedzieliśmy, teraz możesz dać innym korzystać z pracy i uprzejmości innych.
Wracając do produktów pochodzenia zwierzęcego, a konkretnie króliczego futra. Wg moich doświadczeń z kilkoma królikami uszy najlepiej suszą się na parapecie (o ile ktoś ich w międzyczasie nie zje), łapki i ogonek moczone najpierw w spirytusie a potem w boraksie (super trwałość i wytrzymałość!), a sama skóra wysuszyła się najlepiej rozciągnięta na desce i służy obecnie jako legowisko dla kotów.
Ines, zazdroszczę ci weny twórczej , w następnym roku w maju przyjeżdżam do Wrocka na komunie chrześnicy ... Może mogłabyś odsprzedać kilka takich zabawek?
Tak przy okazji to chciałem odświeżyć temat wątróbki .... Ostatnio robiłam mieszankę i zapomniałam, ze w zamrażalniku mam 70 g wątróbki z kurczaka , a nie 120g ( ilośc potrzebna do mieszanki), ale znalazłam te dodatkowe gramy wątróbki, tyle ze króliczej. W kalku nie ma takowej wyszczególnionej , wiec podciagnelam ją jako ' z kurczaka'. Nie zaszkodzę tym kotom? Nie przedawkuje wit A?
Ps. Prośba o włączenie choć czesci podrobów z krolika do kalka, jeśli to możliwe
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum