OK ale w dalszym ciągu czytam i myślę który Felini powinnam kupić. Mój starszy kot miał rok temu kryszałki w moczu ( na szczęście wykurowałam go jakimś lekiem i karmą S/O ), drugi młody kot nie miał problemów z oddawaniem moczu , co niestety czasem powraca u starszego... Nie chcę na początek szaleć z kupowaniem wszystkich możliwych rodzajów i kombinowanie by oba jadły coś innego, bo jak na złość, mimo że pilnuję ich w miarę możliwości, to i tak zamieniają się miskami.. No i nie łudzę się, że przechodzenie na takie mokre jedzenie będzie prostym zadaniem, ale skoro jest zdrowsze to chcę spróbować. Jakieś sugestie?
Wysłany: 2017-06-20, 13:23 Początki z Felini Complete
Hej Wszystkim,
jestem tu w zasadzie nowa (w zasadzie, bo dużo czytałam, ale raczej się nie udzielałam :))
Piszę, bo chciałabym zasięgnąć rady mądrzejszych, więc może od razu do sedna. (jeśli to nie ten wątek, proszę o poprawienie, przeniesienie do prawidłowego)
Szczęśliwie mamy w domu trzy futrzaste, najmłodszy to półroczny, 6-kilogramowy maine coon. Od początków w hodowli jadł tylko mokrą karmę, dodam, że niespecjalną, na suche w ogóle nie patrzy (to kamienie, czyli niejadalne w żadnym stopniu). Po przyjściu do nas dostawał na początku to, co w hodowli, po czym powolutku zaczęłam dodawać Feringę, potem Catz Finefood. Niestety po pewnym czasie okazało się, że przetworzona, puszkowa karma wywołuje kompletny armegeddon w kuwecie. Mały jet przebadany, odrobaczony, pod stałą kontrolą wet., dostawał też przez jakiś czas probiotyki, jednak nie wiedzieliśmy co dokładnie jest powodem kuwetowej masakry. W akcie desperacji podałam mu gotowanego kurczaka, potem trochę gotowanej wołowiny. Wcina aż miło, ale największą niespodzianką było to, że od momentu wprowadzenia mięsa problemy z kuwetą odeszły w zapomnienie.
No i teraz... wszytko super, tylko, że nie mogę dawać kotu samego niesuplementowanego mięsa. (dodawałam jedynie taurynę i olej z łososia, żeby cokolwiek...) Zakupiliśmy zatem Felini Complete, tyle, że mam problem z wyliczeniem mu dawki, którą powinien dostawać. To kociak, wyżera dziennie jakieś 300-350 g mięcha w trzech posiłkach (teraz pół na pół gotowanego z surowym przemrożonym), bo czytałam, że nie można młodym wydzielać. Mam przygotowaną mieszankę (mrozi się własnie) w której dałam 12.5 g (czyli jakieś 16 miarek) FC na 2 kg mięsa. Wiem, że jest to (wg producenta) o połowę za mało tyle, że mój kot w tej chwili jeszcze je dużo więcej, niż przewidziana porcja mięsa na "kilogram kota".
Bałam się "przedobrzyć", zwłaszcza, że wit. A w nadmiarze jest dla kotów szkodliwa.
I tutaj ogromna prośba. Prośba o pomoc w pierwszych krokach, na razie z FC (chociaż docelowo raczej myślę o tym, żeby przejść na pełną suplementację i tworzenie normalnych mieszanek). Ale póki co, bardzo proszę o rady, wskazówki, jak mogę bezpiecznie i skutecznie używać FC, żeby nie zrobić kotu krzywdy. Mieszanka (2 kg w sumie mięso z ćwiartki kurczaka i indyczego uda ze skórą + 16 miarek FC) jest przygotowana na 8 dni, bo wolałam zrobić mniej i dopytać, jak następną zrobić dobrze... zaczynam od środy rano.
Pomożecie...?
_________________ "Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-06-20, 13:31
Teo Vanu, suplementujesz mięso, nie kota! to FC ma udawać, że z mięsa robimy przysłowiową mysz, i teraz to jest tak jakby kociak jadał połowę dziennej porcji myszy całych, a połowę np. bez kości
suplementujesz mięso, więc powinnaś użyć normalnie 12,5 g FC na kg mięsa
na marginesie, proponuję żebyś kupiła wagę jubilerską do suplementów, bo miarka miarce nierówna i ilości sypane miarką są zdecydowanie różne od ideału
Wysłany: 2017-06-23, 08:55 Początki z Felini Complete
doradora, dzięki za odp. Zakup wagi jak najbardziej jest na liście "to do" :)
Rozumiem, wydaje mi się to logiczne.
Po prostu kierowałam się tym, że jeśli na 4,5 kg kota przypada (wg producenta) 130 g mięsa, a mój ma 6kg i w dodatku nie jest dorosły, to powiedzmy, że powinien dostawać 170 g. Co i tak mi się nie zgadza, bo dostaje dziennie ok. 300-345, więc jakieś dwa razy więcej. Każda porcja mojej mieszanki zawiera ok. 50-55 g suplementowanego i 50-60 g czystego mięsa, czyli dziennie on dostaje średnio 320 g z czego ok. połowa (czyli te 170 g teoretycznie przewidziane) jest suplementowana. To miałam na myśli mówiąc, że nie chcę przedobrzyć, żeby nie dostawał tak jakby podwójnej dawki dziennej.
Nie mówię, że myślę dobrze - może zupełnie nie tak to rozumiem, właśnie dlatego spytałam.
Czyli... następną mieszankę robić sztywno 12,5 g FC na 1 kg mięsa nie zważając, że Luksor dostaje w sumie tego mięsa dużo więcej..?
_________________ "Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lip 2015 Posty: 680
Wysłany: 2017-06-23, 18:59
Teo Vanu, a nie przejmujesz się, że Twój kot je dwukrotnie za dużo fosforu w mięsie? Powtórzę to, co doradora napisała: suplementujemy mięso, a nie kota! Jeśli na każdy kilogram mięsa masz wziąć 12,5 grama suplementu, to tyle właśnie bierzesz. Młody kot z reguły je więcej niż starszy, ponieważ potrzebuje więcej wszystkiego: tłuszczu, białka, witamin, minerałów. Bardzo ważne są proporcje, dlatego nie powinno się zbyt często/długo podawać niesuplementowanego mięsa. Kot, który ma większy apetyt, w naturze by więcej polował - ale na całe zdobycze, a nie samo mięso. Zresztą każdy kot ma inne potrzeby, inną aktywność, więc nie trzeba się tak na sztywno trzymać sugerowanej porcji. Ma ona dać pewne wyobrażenie, ale nie jest sztywnym wyznacznikiem ideału.
Fajnie by było, gdybyś już teraz wykupiła sobie dostęp do kalkulatora. Będziesz mogła zacząć ćwiczyć pełne mieszanki oraz sprawdzić, jak wyglądają Twoje przepisy z Felini Complete - żeby na pewno z witaminami nie przesadzić. Zauważyłam, że przepisy z FC wrzucane na forum często mają dodatek tauryny - chyba ta mieszanka suplementowa nie jest taka kompletna.
Grecia
Dołączyła: 28 Lip 2017 Posty: 17 Skąd: ....
Wysłany: 2017-08-18, 13:28
Dziewczyny
Czytam wątek i nie jestem pewna jaki ma być kolor FC. Mój to biały proszek i po zamieszaniu z wodą jest też biały.
Mój tez jest biały, wymieszałam go z mielonym i troszku wody i koteły zjadły. Porobiłam takie porcje (mniej wiecej wagowo identyczne) - mielona łopatka, boczuś i udo indycze w kawałkach. Rozmrażam toto, do mielonego dodaje wody z FR i mieszam z pozostałymi kawałkami. Jeśli mam być szczera to wola tak niz mrozić te suplementy.
W weekendy zamierzam to uzupełniać żółtkiem i wątróbka, co myślicie ?
Mam tylko jedno pytanie - dawka podana na opakowaniu czyli 0,8 jest na określona ilośc miesa. Jeżeli kot je dziennie więcej mięsa to rozumiem, że mam podać więcej FC?. Nie wiem czy ta miarka to dawka dzienna czy na porcje mięsa ? Zazwyczaj rózne suplementy sa podane w dawkach dziennych a ten na wage
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-09-07, 13:14
dawka jest na kg mięsa, podajesz więcej mięsa, to więcej FC
z tym, że ta miarka jest bardzo niedokładna, więc ja, ze względu na powielane codziennie błędy w odmierzaniu wolę zrobić dużą porcję i podzielić gotowy produkt, a nie codziennie dodawać suplementy
FC rzeczywiście jest biały i po zmieszaniu z wodą pozostaje biały, chyba się też cały nie rozpuszcza (nie pamiętam)
Wysłany: 2019-03-02, 20:21 Pytanie o dawkowaniu Fellini Complete
Przepraszam z góry za moje przypuszczalnie naiwne pytanie, ale zastanawia mnie dlaczego w większości barfnych przepisów z Fellini Complete dodawane są dodatkowo np tauryna ,żółtka , olej z łososia skoro producent suplementu zaleca ograniczenie się do podaży odpowiedniej jego ilości . Zapewnia ,że nie ma konieczności uzupełniania. Czy macie Państwo inne doświadczenia? Ostatnio zrobiłam kocurkowi barf wg jednego z przepisów i dodałam olej z łososia iżółtko. Czy jednak nie ma obaw ,że podając coś dodatkowo coś przedawkujemy ?
Tauryna jest rozpuszczalna w wodzie i kot nadmiaru pozbędzie się z moczem.
Brak lub niedobór tauryny to poważne zakłócenie pracy organizmu kota i stan chorobowy.
Żółtko - czyste białko - nie zaszkodzi
Olej z łososia - tu z uwagi na witaminy A i D3 należałoby dokładniej przeliczyć
_________________
Homo Sapiens - brzmi dumnie, a myślenie nie boli
PatrycjaP
Dołączyła: 11 Mar 2019 Posty: 2 Skąd: Kochłowice
Wysłany: 2019-03-14, 20:34
Witam, jestem tu nowa choć dużo wcześniej czytałam. Mam kotkę, która po pół roku (!) udało mi się namówić na surowe mięso (wcześniej chrupki). Kotka ma alergie na zboża, wieprzowine i kurczaka więc surowe to dla nas ostatnia deska ratunku. Od 2 tygodni je mięsko, ale mamy ogromny problem. Po 1 musi byc bez tłuszczu (choć to może przeskoczymy powoli) gorzej jednak, że nie zje nic z FC. Staram się jak mogę i nie ruszy. Mięsko je tylko w kawałkach, bo. Mielonego nie tknie więc tym większy mamy problem. Nie mam jednak problemu podawania jej tabletek czy czegoś w strzykawce. I tu moje pytanie, czy mogę jej w ten sposób dawać FC? Jakby to musiało wyglądać, muszę to robic po każdym posiłku czy wystarczy raz dziennie? Problem jest też taki, że ona je bardzo nierówno tzn. Raz zje 10 gram raz 20, je na raty i nie wiem jak wywazyc dawkę. Pomóżcie proszę, bo problem jest wielki, od roku zmagamy się z biegunkami z krwią. Po surowym jest lepiej, ale wiem, że to nie wystarczy. Dosmaczania itp nie zdają egzaminu.
Hej, dopiero zaczynam z Barfem. Pierwsze mieszanki robiłam z Felini Complete + pozostałe suplementy zgodnie z podpowiedzią kalkulatora. Mieszanki wychodzą przyzwoite ale mam kłopot z nadmiarem witaminy D.... nie wiem jak to zbić, pomocy
Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lip 2015 Posty: 680
Wysłany: 2020-04-23, 18:38
Lutka, wynika to stąd, że FC nie ma idealnych proporcji. Najlepiej pobierz kalkulator i zrób na próbę kilka przepisów. Żeby kot miał odpowiednio dużo tauryny, musiałabyś podać tego suplementowego miksu tak dużo, że przedawkowałabyś witaminę D - a to może być niebezpieczne dla zdrowia.
Wyjaśnię na przykładowych danych z przepisu, wartości będą różne w zależności od użytych mięs (chodzi mi tylko o sposób wyliczania):
Miarka FC zawiera 2.000 j.m. witaminy D oraz 10.000 mg tauryny. W przykładowym przepisie potrzeba 800 j.m. witaminy D i 6000 mg tauryny. Pytanie - ile dodać FC, żeby było dość tauryny, a nie przedawkować witaminy D? Potrzebujemy 60% miarki FC, żeby dostarczyć dość tauryny, jednocześnie 60% miarki da nam 1200 j.m. witaminy D - o połowę za dużo!
Dla bezpieczeństwa lepiej podawać tyle FC, żeby "oprzeć się" na dawce witaminy D i braki tauryny uzupełnić osobno czystą tauryną.
Żółtka dostarczają luteiny, która jest ważna dla oczu. Dobrym pomysłem byłoby podawanie oczu w proporcji jak w przyrodzie, ale to jest raczej dostępne dla niewielu barfowiczów. Dlatego podajemy żółtka Najlepiej z wolnego wybiegu, bo to najzdrowsze.
Oleju z łososia używamy do uzupełnienia kwasów omega-3. FC ich nie dostarcza. Upewnij się, że Twój olej nie zawiera witaminy D (występują w różnych wariantach). Możesz też używać oleju z kryla lub zaopatrywać się w porządne mięso od zwierząt z wolnego wybiegu o prawidłowych proporcjach omega-3/omega-6.
Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lip 2015 Posty: 680
Wysłany: 2020-04-23, 18:51
PatrycjaP, o co chodzi z tym tłuszczem? Kot nie lubi, czy musisz ograniczać z uwagi na zdrowie kota? Na dłuższą metę brak odpowiednich proporcji nie jest wskazany. Ja moim podaję BARF w kawałkach. Może próba niewielka, bo barfuję tylko kilka lat i z czterema kotami, ale badania krwi i ogólna kondycja nie wskazują na niedobory. Suplementy wypijają z krwawą zupą i dostają jako posypkę do kawałków mięsa (skorupki).
Jest opcja podawania suplementów osobno . Myślę, że najlepiej byłoby wyliczyć dawkę dzienną i podzielić na liczbę posiłków, żeby w ciągu dnia było tyle, ile potrzeba, a jednocześnie było podawane razem z jedzeniem (bo w zasadzie tak powinno być - kot zjada kompletną ofiarę).
Nie wiem, czy to zrobiłaś, ale myślę, że warto zapoznać się z BARFem dla alergików i z zaburzeniami układu pokarmowego. Jeśli brak tłuszczu wynika z kwestii zdrowotnych (na przykład problemów z trzustką), zapoznaj się też z odpowiednimi wątkami.
Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lip 2015 Posty: 680
Wysłany: 2020-04-23, 19:03
Renata69, myślę, że najbezpieczniej byłoby ręcznie zmniejszyć ilość FC do takiego poziomu, że witamina D będzie w normie i uzupełnić powstałe braki, zwiększając ilość innych suplementów. Już na poziomie wprowadzania danych do przepisu możesz skorygować dawkę FC i dzięki temu kalkulator pomoże Ci w dalszych obliczeniach - gdy będziesz wybierać gotowe preparaty, kalkulator pokaże proponowaną wartość, możesz ją zmniejszyć na przykład z 35 gramów na 25, dzięki czemu kalkulator będzie wiedział, że w kolejnych krokach ma dodać więcej tauryny i innych supli. Im więcej popróbujesz, tym będzie Ci łatwiej przychodzić to szacowanie . Trochę roboty, ale innego pomysłu nie mam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum