Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-06-07, 19:59
Chasing,
dziękuję; tak mi się właśnie wydawało, że przecież skoro już dajemy algi, to po co powielać, ale wolałam się upewnić - dla kociaków i ich zdrowia wszystko
Tak, byliśmy u dr Adama - mam nadzieję, że dobrze trafiliśmy - nie mam żadnego doświadczenia. W przyszłym miesiącu idziemy z drugim kotem (trochę nas to kosztowało niestety)
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2018-06-07, 20:05
Arora napisał/a:
Stomatolog kazał podać wcześniej lek przeciwbólowy, bo może mieć niski próg bólu. Nie znam się, pierwszy raz byłyśmy na usunięciu kamienia - czy to normalne? Czy rzeczywiście może ją tak boleć?
Arora, po samym czyszczeniu zębów żaden z moich kotów nigdy środków przeciwbólowych nie dostawał. Było tylko zalecenie, żeby odczekać kilka godzin z podaniem jedzenia.
Środki przeciwbólowe koty dostawały tylko po usunięciu zębów.
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-06-07, 21:04
Skipper,
też mnie to zdziwiło, ale usłyszałam, że jak się czyści kieszonki, to to może później boleć i nie wiemy czy kota mocno boli czy nie, bo nam nie powie - mam obserwować. Lisa była wczoraj nieswoja, taka jakaś nieobecna, siedziała i np przez 15 minut patrzyła w jeden punkt, nie myła się tak jak zawsze po wizycie u weterynarza. Dzisiaj jest już prawie normalna, chociaż nadal jakaś taka wylękniona - może dlatego, że Mona cały czas na nią syczy (bardzo długo - zazwyczaj mija po kilku chwilach). Ewidentnie ją coś boli, bo nie chce jeść, a widzę, że jest głodna - patrzy na mnie jakby chciała powiedzieć: no przecież nie mogę....
U mnie to samo. Susu miała tylko nakaz nie podawania żadnych past 3 doby, żeby środek lakujący dobrze się do zębów przyczepił.
Ale po sobie wiem, że po usuwaniu kamienia może boleć jeśli był tak głęboko, że po jego ściągnięciu odsłoniła się szyjka - to mija. Pomaga dość dobrze solcoseryl żel (Malutkiej stomatolog kazała stosować jak szwy powyrywała z dziąseł, więc wiem, że jest dobry też dla kotów).
Brak apetytu może być też z powodu narkozy - ona jednak mocno obciąża organizm (w końcu całość polega na podaniu trucizny tylko z malutkiej dawce), a mega apetyt zaraz po narkozie może być skutkiem ubocznym jednego ze środków stosowanych przy narkozie (to wiem akurat od mojej wet).
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-06-07, 21:24
gpolomska napisał/a:
a mega apetyt zaraz po narkozie może być skutkiem ubocznym jednego ze środków stosowanych przy narkozie (to wiem akurat od mojej wet).
dokładnie to samo usłyszałam wczoraj od naszego stomatologa - byłam w szoku ile zjadła ewidentnie się męczyła, wypadało jej z pyszczka, ale walczyła z największymi kawałkami mięsa, a dzisiaj nic. Poczekamy do jutra, mam nadzieję, że zacznie normalnie jeść
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-06-13, 11:29
Na wczorajszej wizycie kontrolnej po ściągnięciu kamienia, okazało się, że Lisa ma powiększone węzły chłonne i pewnie dlatego słabiej je, bo może ją boleć przy przełykaniu. Weterynarz powiedział, że powinna sobie przez tydzień sama z tą infekcją poradzić, a jak nie, to na następnej wizycie kontrolnej za tydzień przepiszemy antybiotyk. I teraz moje pytanie: czy takie rzeczy mogą się dziać po usunięciu kamienia, czy antybiotyk jest rzeczywiście potrzebny, a jeżeli tak, to jaki jest bezpieczny??
Przeczytałam ten i jeszcze jeden wątek o zębach i mam pytanie: czy ktoś z Was spotkał się z "zasadą", że usuwamy kotu zdrowe zęby z odsłoniętymi szyjkami?
Sanjiro ma kamień. Zapytałam o usunięcie, bo sam zejść nie chce (próbowałam z dietą + dużymi kawałkami mięsa, kości nie chce chrupac). Usłyszałam, ze lecznica należy do radykalnych i usuwa zęby, które po usunięciu kamienia mają odsłonięte szyjki, ponieważ kota może to boleć.
U Sanjiro nie widać zaczerwienienia dziąseł, choć faktycznie jeden kiel ma odslonieta szyjke. Kto wie, ile z pozostałych zębów ma...
usuwać zdrowe zęby? Wydaje mi się, ze wyrwanie zęba to poważny zabieg... Jak sprawdzić, czy kota faktycznie boli?
Kot bardzo długo ukrywa ból. U nas zostawiliśmy jeden ząb z lekko odsłoniętą szyjką - po 3 miesiącach się zaczął robić stan zapalny a za niecały rok wyrywanie. Jeśli kot ma skłonności do resorpcji lub w RTG widać choćby najmniejsze zmiany lub kot ma nadwrażliwość na płytkę nazębną albo skłonność do stanów zapalnych dziąseł, to bym bez wahania usuwała. w sumie RTG STOMATOLOGICZNE to zawsze podstawa przy leczeniu zębów - to co widać na górze to czasami tylko wierzchołek góry lodowej (np. Nefi miała piękny ząbek - tyle, że na RTG było widać, że to wydmuszka i pomijając ból, to przy byle okazji by jej się mógł złamać).
Co do sprawdzania bólu: kot jeśli go coś boli przy jedzeniu, to często przerzuca kawałki na drugą stronę paszczy, unika gryzienia itp. - dopiero jak ból jest kosmiczny, to przestaje jeść.
apple Pomogła: 2 razy Dołączyła: 24 Lip 2013 Posty: 438 Skąd: warszawa
Wysłany: 2018-10-25, 18:15
Kurczę, przyplątała się do mnie ostatnio kotka (przyszła na podwórko).
Niestety, przez dwa dni nie chciała sobie pójść.
Okazało się, że to koci szkielet, w ciąży, z anemią, blizną otoczoną siwym włosem (kotka jest czarna) u nasady ogona po jakimś oparzeniu najprawdopodobniej chemicznym, z wyłysiałymi łapami i jeszcze przewlekłym (jak wetka określiła, prawdopodobnie od urodzenia) świerzbem.
Ale to wszystko nic, w większości wyleczone, walczymy jeszcze ze świerzbem (chyba już 3-ci miesiąc, wreszcie zmierza ku końcowi), blizna wiadomo zostanie.
Najgorsze, że kotka mimo, że młoda (1,5 roku lub 2 lata) ma ogromnie zaczerwienione górne dziąsła po obu bokach, miękki nalot na zębach w tym miejscu, brzydki zapach z pyszczka. Dzisiaj wetka przejechała delikatnie patyczkiem higienicznym po tych dziąsłach i stwierdziła, że jest tam ropa, patyczek zaczerwienił się odrobinę krwią.
Wetka podejrzewa, że kotka ma FORL
Twierdzi, że usuwanie kamienia ultradźwiękami pomoże ale na krótko, bo zaraz się pojawi nowy, tym bardziej, że jest miękki a nie twardy który tworzy się dłużej więc na dłużej wystarcza czyszczenie.
Wetka zaleciła na razie czyszczenie dentiseptem (bo raz w tygodniu).
Ale stwierdziła, że najprawdopodobniej najlepszym rozwiązaniem byłoby usunięcie zębów górnych trzonowych pod zapalnymi dziąsłami.
Kotka nie chce jeść kawałków mięsa, o kościach nie wspominając.
Je tylko mięso mielone więc nie mowy o czyszczeniu zębów, wręcz podejrzewam, że mielone może się jeszcze osadzać na dziąsłach.
Problem, bo kotka nie da zrobić ze sobą nic, jak jej raz podałam antybiotyk to mi spuchł i przestał się zginać palec u ręki.
Zaczęłam dopiero czytać o zapaleniach dziąseł u kotów i natknęłam się na informację o młodzieńczym zapaleniu dziąseł.
Jakoś objawy mi pasują i tak się zastanawiam, czy można z tym zrobić coś bezinwazyjnie, może ktoś coś wie na ten temat?
Niestety należy się liczyć z co najmniej 3-tygodniową kuracją - homeopaty działają lecz stare schorzenia wymagają zdecydowanie więcej czasu.
Nie ma tu działań spektakularnych z dnia na dzień.
Dentisept uważam, że jest świetny - pytanie czy tak ostry środek zaakceptuje kot.
Można też robić okłady z szałwii.
Tylko jak przekonać kota by jakiś gazik leżał mu na dziąsłach choćby 2 min.
Wyrwanie zębów to tragedia dla kota
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 664 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-10-26, 10:20
Miałam kiedyś koteczkę prawie bez zębów(zostały jej tylko górne kiełki).Niestety tak jak pisze Artoo była to dla nas tragedia.Mieliłam jej mięsko,rozdrabniałam chrupki,kroiłam w maleńkie kosteczki,karmiłam ją na siłę strzykawką,itd...Koteczka nie dawała sobie rady.Z dnia na dzień usychała.
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2018-10-26, 17:14
Jest preparat na problemy stomatologiczne u kotów nazywa się Stomodine Long Period
https://kalinowa.pl/sklep/higiena-jamy-ustnej/stomodine-long-period-50-ml-icf/
Jest drogi i wymaga podawania palcem, najłatwiej posmarować bowiem dziąsła nakładając żel palcem. Wiadomo, podrażnione dziąsła są bolesne i wszelkie waciki, gaziki, pałeczki mogą nasilać ból a palec jest gładki.
Sama stosuję u moich kotów, działa też w przypadku plazmocytarnego zapalenia dziąseł.
apple Pomogła: 2 razy Dołączyła: 24 Lip 2013 Posty: 438 Skąd: warszawa
Wysłany: 2018-10-27, 07:59
Dziękuję za wszystkie rady
Sprawa niestety wydaje się poważniejsza, mam wrażenie że tak ją bolą dziąsła, zęby? że muszę jej zrobić rtg i jeżeli okaże się, że ma zepsute zęby, trzeba je usunąc.
Dostała przedwczoraj paski żołądka aby czyścić zęby.
Mimo, że była głodna, nie była w stanie jeść.
Memłała jeden kawałek, memłała aż w końcu wypluła.
Nie mogę wchodzić ze środkami do czyszczenia bo podejrzewam, że ją to ogromnie boli więc trzeba działać zdecydowanie.
Ech...
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2018-10-28, 13:14
apple
Zapomniałam dodać , że kot z plazmocytarnym zapaleniem dziąseł ma usunięte 7 zębów.
Choroba sie niestety nie cofnęła, wyrywanie pozostałych zdrowych skoro efekt niewielki, mija sie z celem.
Może faktycznie trzeba usunąć zepsute zęby, żeby mieć obraz całej sprawy. O narkozie bezpiecznej dla nerek nie muszę wspominać.
Trzymamy kciuki za koteczkę
apple Pomogła: 2 razy Dołączyła: 24 Lip 2013 Posty: 438 Skąd: warszawa
Wysłany: 2018-11-28, 13:27
Czy ktoś się może orientuje, czego mogę domagać się zamiast nefrotoksycznego Metacamu?
Rozumiem, że po resekcji zębów lek przeciwzapalny jest niezbędny a nie natknęłam się nigdzie na informację, co w zamian.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum