BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przepisy dla kociąt
Autor Wiadomość
Blont 


Dołączyła: 07 Lip 2020
Posty: 10
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-12-28, 14:51   

Oni przytyli na puszkach, karmiłam ich jeszcze wtedy karmą Gussto zgodnie z zasadą, że mogą jeść ile chcą. W wieku 5-6 miesięcy zjadały 400g puszkę na głowę. Zrobiły się leniwe, ważyły po 4 kg, brzuszki były bardzo otłuszczone i wiszące, kości nie wyczuwalne pod ręką. Najbardziej mi przeszkadzało to, że nie chciało im się ruszać, a to chyba znaczy, że całą energię zużywały na trawienie tego co zjadły zamiast na zabawę.
Może przesadziłam w drugą stronę zmniejszając porcje i przechodząc z nimi na barf, ale chciałam by na barfie trochę schudły. I udało się, wyglądają zdrowo, biegają; między posiłkami nie proszą ciągle o jedzonko ale czuję że chciałyby jeszcze 5 porcję.
Z drugiej strony wciąż rosną dlatego zastanawiam się ile mniej więcej mogę im dać by znów nie wrócić do leniwego osiadłego trybu życia?
Staram się robić im mimo wszystko tłustego barfa, w górnej granicy skali.
Teraz obliczę porcją zgodnie z kalorycznością a nie kg kota i będę obserwować.
A jak przepis?
 
 
Sierra 

Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 04 Gru 2018
Posty: 778
Wysłany: 2020-12-28, 19:19   

Przepisów z zasady nie sprawdzam :oops: .

Niestety, mam problemy z odpaleniem kalkulatora na swoim komputerze, a na ręczne obliczanie wszystkiego jestem zwyczajnie za leniwa :oops: .



Czy chłopaki przypadkiem nie pomieszkiwali na ulicach? Bo to mogłoby wywołać skłonności do jedzenia w nadmiarze, zwłaszcza na początku... Puszki czasami też są temu winne, ale raczej jak mają w sobie nadmiar węglowodanów (tzn. konkretnie to te węglowodany są winne), a skład Gussto wygląda na oko nie najgorzej.
Z drugiej strony te 400 g na łebka dziennie to trochę sporo. Moja Młodsza Paskuda ma w tej chwili 10 miesięcy (równiutko :shock: ), 5 kg kota w kocie (i ciągle rośnie 8-) ), ale jada "od zawsze" ok. 300-350 g dziennie. Zdarza jej się okazjonalnie wciągnąć 400-450 g, jeżeli wcześniej zrobiła sobie głodówkę ("Jak nie zjem kurczaczka to pańcia da mi przepióreczki" - ona ciągle w to wierzy :lol: ). Docelowo Tulka osiągnie pewnie ok 6 kg.

Jeżeli chłopaki są "z dobrego domu" i nie zapowiadają się na olbrzymie kocury po 7-8 kg to warto byłoby sprawdzić krew u weterynarza - ot, czy wszystko w normie i nadmierny apetyt nie wynika z jakiś chorób :oops: .


----------------

Doczytałam, że chłopaki miesiąc temu ważyli prawie 4 kg! Nawet jeżeli stracili trochę tłuszczyku to teraz będą pewnie ważyć w okolicach 4-4,5 kg - obstawiałabym, że jednak zapowiadają się na dość spore koty. Dla dorosłej kotki (Starszej Paskudy), która powinna mieć wagę 4,5 kg, 150 g dziennie to minimum, nasz święty Graal, do którego dążymy. Poniżej 150 g Paskuda leci z wagi i wszystkie kości jej na wierzch wychodzą (taki z niej anorektyk :-x ). Do tego dodam, że Starsza Paskuda jest rasą dość dziką, a więc wykorzystującą jedzenie lepiej niż typowy kot domowy (wg. wszystkich norm te 150 g to absolutnie dolna granica, tzw. minimum energetyczne). Niestety, mimo wszystko Sierra rzadko przekracza 4 kg - wygląda jak lekko zagłodzony gepard :hair:

Rosnące kociaki o tej samej masie NA PEWNO potrzebują więcej :roll: . Zwróć uwagę, że obcięłaś im racje żywnościowe o prawie 2/3 :shock: .

A ich nadmierne łakomstwo mogło wynikać z BARDZO złego startu życiowego (też -doczytałam). Przy odrobinie szczęście powinno przejść za jakiś czas ;-) . Oni po prostu muszą sobie obić wszystkie niedobory z dzieciństwa... tak samo przejście na BARF potrafi spowodować lekkie przytycie kota (przejściowe - obżera się po uszy, bo w końcu smakuje). Po przyzwyczajeniu się do nowego żywienia i uzupełnieniu wszystkich niedoborów zaczyna się grymaszenie i kot magicznie chudnie.

Chociaż przez ich dzieciństwo faktycznie lepiej kontrolować ich żywienie, zanim się nie uspokoją. Ciągle nie napisałaś ile chłopaki obecnie ważą, ale myślę, że mogłabyś spróbować z dawką ok. 300 g/kota. Nie powinna być dużo za duża, ani dużo za mała... łatwa do ew. korekty.


----------------

Niestety, nie ma złotej recepty na to ile dokładnie mają twoje koty jadać. Każdy kot jest inny, każdy ma co innego w genach i w efekcie zapotrzebowanie kaloryczne też potrafi być inne. To tak jak z ludźmi - jeden ma szybki metabolizm, drugi wolny. Pierwszy będzie głodzony próbując utrzymać dawkę żywieniową drugiego, drugi nigdy nie da rady przeżreć się przez porcję pierwszego :roll: . Dlatego kalkulator jest tylko pomocą, najważniejsze jest obserwowanie swoich zwierząt i reagowanie na to, co się widzi (chociaż bardzo cię proszę - nigdy więcej nie rób nikomu aż tak dyrastycznych zmian :shock: ... to tak jakbyś nagle miała dostawać tylko samo śniadanie - przeżyjesz, schudniesz, ale nie będzie to dla ciebie wcale dobre).
 
 
Blont 


Dołączyła: 07 Lip 2020
Posty: 10
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-12-28, 19:57   

Sierra napisał/a:
"Jak nie zjem kurczaczka to pańcia da mi przepióreczki"

Jakie to wspaniałe! ♥

Faktycznie obcięłam dość brutalnie ale wyszłam z założenia, że barf jest o wiele bardziej sycący i bardziej wartościowy od gotowanych karm i w związku z tym powinny go jeść objętościowo mniej + lekka dieta i w sumie wyszło jak wyszło.
Ale kocurki nie głodowały, bez obaw, potrafią zadbać o swoje interesy :)
Jak tylko chcą jeść to siadają mi na komputerze, szturchają mnie lub przystawiają mi swą szacowną pupę do twarzy tak długo, aż nie wstanę i nie pójdę z nimi do kuchni (home office oczywiście). Mam po prostu wrażenie, że z nadopiekuńczości i trochę braku doświadczenia z dzieciakami pozwoliłam im rozepchać sobie żołądki, teraz jak już wróciły do normy to faktycznie zacznę dawać im więcej by się dalej prawidłowo rozwijały. Człowiek całe życie się uczy.

Nie napisałam ile ważą, faktycznie..
Jurek, mniejszy, szczuplejszy, bardziej sylwetka sportowa, drobna - obecnie waży 4,2
Rysiek, większy, bardziej w typie masywnego niedźwiadka polarnego - 4,5 (on napewno będzie dużym kocurem) niby bracia a tacy nie podobni pod każdym względem..
Ostatnio zmieniony przez Blont 2020-12-28, 20:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Sierra 

Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 04 Gru 2018
Posty: 778
Wysłany: 2020-12-28, 20:08   

Blont napisał/a:
Sierra napisał/a:
"Jak nie zjem kurczaczka to pańcia da mi przepióreczki"

Jakie to wspaniałe! ♥


Tylko do momentu, w którym sprawdzam stan konta... obecnie mam 6 kotów do wyżywienia - Tula (moja), Sierra (TZa) i 4 kociaki od Sierry (obie dziewczyny są kotkami hodowlanymi). Schodzi mi obecnie ok. 5 kg mięsa tygodniowo... przepiórki (pisklaczki, Tula jada wyłącznie pisklaczki :banghead: ) są jakieś 20 razy droższe od kurczaczków... a spróbuj dać tylko Tulce :hair: . Nie wiem kto będzie wrzeszczał głośniej - Sierra ("Jam matka karmniomca, całe mniemso mniem!"), dzieciarnia ("Żreć! Żreć!") czy TZ ("Bo moim kotom żałujesz, ty podła taka owaka!") :confused:

Chociaż obiecałam już całej bandzie, że jak królowa angielska zacznie z moich usług korzystać to będą miały tylko pisklaczków przepiórek ile będą chciały :lol: . W sumie szkolną koleżankę Księżnej Kornwalii już poznałam, to może się dopcham po znajomości :lol: .


Ps. A dla chętnych posiadających Whatsapp - wyślijcie mi numer na PW, to dostaniecie filmik z 5-tygodnią Luci, wołowiną i ZŁODZIEJEM.
 
 
Kuba96 

Wiek: 28
Dołączył: 29 Gru 2020
Posty: 3
Wysłany: 2021-01-01, 23:26   

Witam, jest to mój pierwszy przepis więc proszę o sprawdzenie:) Przepis dla czteromiesięcznego MCO.
Pozdrawiam



 
 
Sierra 

Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 04 Gru 2018
Posty: 778
Wysłany: 2021-01-01, 23:31   

Kuba96 jak dodasz przepis będzie większa szansa na sprawdzenie :faja:
 
 
Kuba96 

Wiek: 28
Dołączył: 29 Gru 2020
Posty: 3
Wysłany: 2021-01-01, 23:32   

https://ifotos.pl/z/qqsxpxq
https://ifotos.pl/z/qqsxpxa

Przepraszam nie załączyła mi się grafika :)
 
 
Kuba96 

Wiek: 28
Dołączył: 29 Gru 2020
Posty: 3
Wysłany: 2021-01-02, 10:29   

[img][/img]

 
 
wrobel96 

Dołączył: 01 Lut 2021
Posty: 2
Wysłany: 2021-02-15, 17:57   

Witajcie wszyscy!
Po miesiącu czytania forum mam już taki mętlik w głowie... Jeżeli jest możliwość to proszę osoby obeznane z tematem o sprawdzenie pierwszego przepisu stworzonego dla 8 miesięcznej kotki o wadze około 2,7kg, wyliczonego dla kota 5 kg na 13 dni.
Posiadam takie suplementy jak: Pokusa Hemoglobin & Blood Plasma, Lunderland Algi morskie, Lunderland Drożdże browarnicze, Now Calcium Carbonate (na 100g 35294,12 mg wapnia), Pokus Tauryna, Lunderland Olej z dzikiego łososia z Alaski, Tokovit 200. Pozostało dokupienie mączki kostnej Grau.
Poniżej wrzucam przepis:
500,0g Wołowa karkówka
200,0g Kurczak pierś ze skórą
200,0g Indyk podudzie ze skórą
200,0g Wieprzowina podgardle
100,0g Kurczak serce
65,0 g Indyk żołądek
300,0g Kurczak skrzydełka całe
2,0szt Żółtko jajka
85,0g Wątroba kurczaka
2,7g Tran z wątroby dorsza Lunderland
1,8g Mączka z alg morskich Lunderland
4,7g Drożdże browarnicze Lunderland
23,6g Hemoglobina wieprzowa Pokusa
0,9tab Tokovit E 200 (kapsułka)
12,0g Olej z łososia SALMOPET
3,5g Tauryna
638,0g Woda
2,2g Mączka kostna GRAU z kości wołowych
7,2g Now Calcium Carbonate
6,2g Sól himalajska
100,0g marchewka gotowana, bez soli
74,5g pietruszka - korzeń, gotowana, bez soli

Martwi mnie duża ilość witaminy B3 oraz kwasu arachidowego w przepisie, co z tym zrobić?
Kotka to mały żywioł, który lubi się zmęczyć. Aktualnie kot znajduje się w domu, ale za miesiąc będzie wychodzącym kotem.
Proszę o poradę czy wszystko jest dobrze. Pozdrawiam serdecznie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne