Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 25 Lis 2014 Posty: 209 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-03-27, 14:29
U mnie przepiórki od nich kupowane mają czasem słuszną wagę, w górnych granicach. Niektóre są małe, ale żeby aż (tylko) 36g?
Aż z ciekawości zważyłam ostatnie 3, które mi zostały w zamrażalniku i wyszło 78, 88, 89g.
Ale ja kupuję osobiście bo mam blisko.
Przyglądałam się dziś gołej przepiórce w Biedronce i wydawała się większa od tych, które mam z 4Reptiles.
_________________ – Chciałem powiedzieć (…) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
*Terry Pratchett, "Czarodzicielstwo"
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Wrz 2018 Posty: 398 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-02-27, 15:23
Ze względu na alergie pokarmowe jesteśmy zmuszeni spróbować karmienia gryzoniami.
Ostatnio jak zamówiłem pakiet startowy 4Reptiles zarówno ja i kot byliśmy zawiedzeni.
Wszystkie gryzonie w zasadzie śmierdziały moczem. Ptaki również nie miały przyjemnego zapachu.
Zakładam, że warunki w jakich żyje karmówka są słabiutkie, tak samo jak i pasza którą jedzą, a do tego to usypianie CO2, które zostaje w płucach i krwi. Dodatkowo gryzonie nie są na głodówce przed uśpieniem - więc dla kota alergika będę musiał usuwać jelita i żołądek.
Ktoś mógłby nam polecić źródło, w którym sprzedają karmówkę lepszej jakości?
Chodzi mi przede wszystkim o to, aby karmówka nie była karmiona byle czym, miała naturalny zapach i nie była usypiana CO2.
Kolejna sprawa jak zbilansować dietę, w której kot będzie dostawać szczura w postaci samego mięsa bez jelit, żołądka, skóry, ogona i głowy lub w postaci gotowanej bez kości. Jeśli ktoś eksperymentował z szczurzym mięsem kontrolując jonogram bardzo prosze o wskazówki.
Czy ktoś eksperymentował z ozonowaniem lub myciem gryzoni, aby pozbyć sie zapachu ktory kotu zdecydowanie nie odpowiada.
Ktoś mógłby nam polecić źródło, w którym sprzedają karmówkę lepszej jakości?
Chodzi mi przede wszystkim o to, aby karmówka nie była karmiona byle czym, miała naturalny zapach i nie była usypiana CO2.
To źródło to hodowla własna i uśmiercanie przez przerwanie rdzenia kręgowego. Hodowle komercyjne nie zabijają inaczej niż CO2, bo przerywanie rdzenia jest bardzo czasochłonne.
_________________ Jeśli coś nie wyszło za pierwszym razem, to znaczy, że czas na drzemkę.
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2019-03-08, 14:41
bobson napisał/a:
Wszystkie gryzonie w zasadzie śmierdziały moczem.
no własnei moje myszki też tak nieprzyjemnie pachną chociaż to raczej nie z tego powodu koty nie chcą ich jeść bo jak osttanio kupiłam na 4reptiles oseska króliczka, który pachcniał ładnie króliczkiem to też nie chciały :( Tylko przepiórki i kurczaczki jedzą
Ale czy ten zapach u takich myszek to norma ? Pytam głównie tych, którzy karmią myszkami z 4reptiles i ich koty je jedzą. Zawsze te myszki mają taki zapach ?
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Wrz 2018 Posty: 398 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-03-08, 18:16
Sam miałem przed Bobim szczury, które kulturalnie schodziły do kuwety na mocz i nigdy nie śmierdziały.
Jeden miał kuwetę jak kot i nawet 8 miesięcy na starość nie widział klatki.
Za to też kiedyś miałem 2 osobniki i jeden z nich standardowo robił pod siebie albo na drugiego lub na własny kocyk. Gdy jest w stadzie więcej osobników np 8 to często sika w nieodpowiednich miejscach tylko jeden, aby okazać swoją dominację.
Jak w hodowli trzymają szczury, myszy w skupisku - to tam nie ma mowy o kuwetce, kocykach, regularnym czyszczeniu tylko wszyscy sie wypróżniają jak im sie zechce i wszyscy mają zapach moczu i kału.
Z królikami jest lepiej, bo nie przeżyją w takich warunkach jak myszy.
Ptaki kupiłem 1x u nich i miały zapach intensywny - dużo gorszy niż małe ptactwo u typowego rolnika
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2019-03-08, 18:32
Ja akurat na ptactwo nie narzekam, przepiórki ładnie pachną, kurczaczki może odrobinkę zalatują ale w akceptowalnym stopniu. Tylko te myszy strasznie cuchną, szczury też nie pachną najlepiej ale w porównaniu z myszkami to pikuś.
Kupuję w 4reptiles od kilku miesięcy, pół roku mniej więcej - faktycznie szczury i myszy mają zapach mocny i specyficzny, ale do tego akurat udało mi się przyzwyczaić, zwłaszcza, że widzę, że są czyste, mają zadbane futerka i normalną wagę. Kurczaczki i króliczki pachną bardzo dyskretnie i (pomijając okazjonalny okruch trocin) pozbawione zanieczyszczeń. Natomiast ostatnio rozczarowały mnie przepiórki. Nie wagowo - były duże - ale do opakowania wrzucono je luzem (!), ale najgorszy był zapach, aż kręcił w żołądku i przeszła nim cała zamrażarka. :/ Prawdopodobnie dlatego, że ptaki były po prostu brudne - z pewnością nóżki miały oblepione. Zaczynam się zastanawiać, w jakich warunkach były trzymane...
Kotom to (chyba) nie przeszkadza, każdy rodzaj whole prey pałaszują z entuzjazmem jak żaden inny pokarm, póki co (odpukać) jeszcze im nie zaszkodziło, trawią wspaniale, tyle że ostatnio złapały świerzbowca. Czy ktoś orientuje się, czy to możliwe, żeby źródłem były takie "trefne" przepiórki? Możliwe, że to bez związku, ale taka wątpliwość mi się nasunęła.
Anilina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Lip 2017 Posty: 995
Wysłany: 2019-06-30, 11:39
gamera,
Na kotach pasożytują świerzbowiec drążący koci (Notoedres cati) i świerzbowiec uszny (Otodectes cynotis), natomiast u ptaków występują świerzbowce z rodzaju Cnemidocoptes - teoretycznie nie bytują na innych gatunkach zwierząt (nie mogą się na nich namnażać). Ale żeby mieć 100% pewność trzebaby pewnie spytać jakiegoś specjalisty...
Nul
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 208 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-06-30, 16:50
Hm, kupowałam myszki w 4r. od jakiegoś czasu, no i dopóki kiedyś tu nie przeczytałam o tym zapachu, nie czułam nic... Potem powąchałam i faktycznie. Natomiast dwa moje koty zażerają myszki pomimo zapachu, w tym najmłodsza to aż piszczy, kiedy widzi, co wyciągam do jedzenia :) Ale może dlatego średniaczka ich nie chce? Na samym początku (kiedy to było? Chyba 1,5 roku temu) też chciała jeść myszki, potem jej jakby przeszło...
Chyba dalej powinnam je kupować, skoro małej i Felkowi taką tym frajdę robię... Ale to dopiero w jesieni albo w zimie, bo teraz by do nas dotarły już ugotowane... No chyba że kupie detalicznie w sklepie dla węży, ale cena wtedy jest niestety błeee... Miau...
Nul, na Konopnickiej 21 jest sklep Gady-Gady, zadzwoń, może mają karmówkę w normalniejszych cenach niż sieciówki.
_________________ Jeśli coś nie wyszło za pierwszym razem, to znaczy, że czas na drzemkę.
Nul
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 208 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-07-01, 14:32
Panterzyca, dzięki, właśnie tam kiedyś kupowałam i mi się wydawało drogo :) ale sprawdzę jeszcze raz, moźe źle pamiętałam :) Mupię i powącham po rozmrożeniy :) A może faktycznie Bajka jadła wyedy takie stamtąd właśnie? Całkoem możliwe...
gamera,
Na kotach pasożytują świerzbowiec drążący koci (Notoedres cati) i świerzbowiec uszny (Otodectes cynotis), natomiast u ptaków występują świerzbowce z rodzaju Cnemidocoptes - teoretycznie nie bytują na innych gatunkach zwierząt (nie mogą się na nich namnażać). Ale żeby mieć 100% pewność trzebaby pewnie spytać jakiegoś specjalisty...
Dziękuję za odpowiedź, spróbuję przy następnej okazji poruszyć temat temat u weterynarza, a nuż coś podpowie.
Nul
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 208 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-07-05, 14:11
A czy ktoś kupował myszy z Bazyliszka w Krakowie? Bo właśnie go wykrywałam i wprawdzie wyboru dużego nie ma, ale może spróbuję? Tzn. spróbowałyby futra...
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2019-07-12, 20:31
Nul napisał/a:
Hm, kupowałam myszki w 4r. od jakiegoś czasu, no i dopóki kiedyś tu nie przeczytałam o tym zapachu, nie czułam nic... Potem powąchałam i faktycznie. Natomiast dwa moje koty zażerają myszki pomimo zapachu, w tym najmłodsza to aż piszczy, kiedy widzi, co wyciągam do jedzenia :)
U mnie dokładnie to samo jest z Tośkiem. Zapach mu nie przeszkadza, szału dostaje, jak szczury z 4R widzi
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum