Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-03-22, 11:50
Ograniczyć ruch i wstrzymać się z podawaniem środków przeciwbólowych dopóki te nie okażą się absolutnie niezbędne. Jeżeli kociak jest na klasycznym BARFie to nie musisz nic zmieniać w jego diecie. Tego pazurka to on sobie u Ciebie wyrwał? Jak do tego doszło? W jakim wieku jest kociak?
Kupcie w aptece traumel Heel`a w tabletkach i podawaj mu po 1 tabl. rozpuszczonej ze 3 razy dziennie. Powinno pomóc.
Barfuje od: marzec 2013
Wiek: 41 Dołączyła: 06 Mar 2013 Posty: 16 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-03-22, 13:07
Właśnie nie wiemy jak się z pazurkiem stało. Bo my dopiero zauważyliśmy, że ma obrzękniętą 2 dnia u nas. Pani z hodowli powiedziała, że to może u niej się stało. No ale może też u nas. Nie oglądaliśmy go tak od początku no bo wiadomo, że nie chcieliśmy go męczyć. Ale weterynarz mówi, że już się goi i powinno być dobrze.
A druga przednia łapka nie mam pojęcia jak się stało. Nagle zaczął popiskiwać po prostu. Leżał, chodził po mnie, miział po szyi i nagle zszedł na kolana i zaczął piszczeć. Czy to możliwe, że źle zeskoczył, albo stanął i taki uraz?
U wet'a dostał Tolfedine (podobno przeciwzapalne, na gorączkę) i Loxicom (którego też dostałam 3 dawki do domu jakby go bolało). Zrozumiałam, że samo ma trochę się wyleczyć i trzeba czekać, nie usztywniać, przyjść do kontroli w poniedzialek lub jutro jak by było bardzo źle. Czy powinnam gdzie indziej to skonsultować jeszcze?
Sihaya napisał/a:
Ograniczyć ruch i wstrzymać się z podawaniem środków przeciwbólowych dopóki te nie okażą się absolutnie niezbędne.
Też się trochę nie znam - nie wiem co to jest absolutnie niezbędne miauczy co jakąś chwilę w swoim kojcu, ale raczej śpi więc na razie mu nie podaję.
Kociak ma 13 tygodni dopiero. Waży 1,5 kg - ta dawka Traumeela będzie dobra - 3x1 tabletka dziennie?
Barfuje od: XI 2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 16 Lis 2013 Posty: 171 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-07, 00:54
Czy taki przepis będzie odpowiedni dla kota po złamaniu? jakieś sugestie?
Waga Ilość miarek
2 000,0 g Wołowina tłuste mięso
150,0 g Indyk serce
150,0 g Indyk żołądek
600,0 g Kurczak skrzydełka całe
29,0 g 46,0 easy B.a.r.F
2,0 szt Żółtko jajka
78,0 g Wątroba kurczaka
0,2 g 0,3 Mączka z alg morskich Lunderland
7,2 g Krew wołowa suszona (w proszku)
0,2 tab Tokovit E 200 (kapsułka)
12,4 g 12,4 Mączka ze skorupek Lunderland
1,9 g 1,6 Sól himalajska
6,0 g 12,0 Tauryna
934,0 g Woda
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2014-04-08, 14:52
wolfinko, w kilku pozycjach masz dwukrotnie podaną ilość suplementów, w dodatku różną. Nie wiem która jest prawidłowa, więc wstaw przepis jeszcze raz z poprawkami (tauryna, sól, skorupki i algi mają podwójne wartości).
Dałabym do tej mieszanki 3 żółtka zamiast 2, możesz też dać więcej Tokovitu E.
Napisz też po poprawkach jaki wyszedł Ci stosunek Ca:P. easy BARF ma dużo witaminy D więc przy pełnej jego dawce będzie dobrze dla rekonwalescenta złamaniowego.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2015-04-01, 21:49
Nie chciałam zakładać nowego bo już tu o urazach
Wczoraj kotek mojej znajomej na jej oczach został dosłownie przejechany przez samochód. O dziwo przeżył i raczej będzie zył
Ma poprzesuwane coś w pysiu, dyslokacje stawu biordowego i pękniętą chyba miednicę. Lekarze rokują dobrze ale czeka go długa rekonwalescencja
Kot jest na barfie w okolicach whole prey
Pytanie - jak mu pomóc dietą? Kot od wczoraj jest na różnej maści lekach, anestetykach, antybiotykach. Chozi więc o to jak mu pomóc teraz od środka ponaprawiać się po tych lekach. Wiadomo, leki zostawiają po sobie ślad ale trzeba było podac ratując kota
Koleżanka jutro dopyta o nazwy leków i o wyniki badań jeśli to pomoże
I ogólnie jeśli macie pomysły na dobrze wzmacniającą dietkę dla rekonwalescenta
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2015-04-01, 21:52
Ja się nie znam, więc może moja pomoc się nie przyda w ogóle, ale na przyszłość może by się przydał ten MSM, działa między innymi przeciwbólowo, a i na inne problemy może pomóc.
Biedny kotek.
Mój maluch też wczoraj złamał łapkę. Jest kociakiem po przejściach wyciągnięty z głębokiego niedożywienia. Jak myślicie czy można standardowy przepis podrasować kolagenem rybim czy też wołowym?
Przychyliłabym się raczej do propozycji Leny06 odnośnie suplementacji MSM. Ponadto dużo białka zwierzęcego, krwi oraz podrobów innych niż tylko "standardowo" żołądek i serce, żółtka. W przypadku tak ciężkiego stanu można by dołączyć kotu witaminę C (lewoskrętną), bo pewnie synteza wewnętrzna będzie teraz słaba. Dodatkowo warto dołożyć witaminę K2 (najlepiej MK-4) jeśli nie karmi się kota w 100% mięsem i jajkami z chowu grass-fed.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Z dodatkowym gotowym kolagenem nawet mogę się zgodzić. Fakt niezbyt trafiony dodatek dla barfującego kota. Chociaż nie mam nic przeciwko wywarom i galaretkom- długo gotowane dostarczają wszystkich aminokwasów niezbędnych do budowy kolagenu w towarzystwie wit c i omega 3 . Na szczęście wracają do łask w diecie człowieczej.
K2 mk4 rozumiem,że dlatego iż dostępna jest w wątrobie gęsiej czy tez żółtkach i chociaż to "gorsza siostra mk7 to źródło bardziej naturalne dla kota
A młody na szczęście już bez unieruchomienia chociaż mocno jeszcze utyka to daje rade
P.S ( w linku) wywód na podstawie biochemii Harpera.. zdecydowanie to kwestia interpretacji badań a nie tylko zrozumienia procesów biochemicznych, gdyż na tej właśnie biochemii opiera się dieta człowiecza przeładowana węglami ze zbóż i to samo serwujemy kotom i psom..efekt...wszyscy chorujemy no ale to zupełnie inny temat na inne forum
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2015-09-02, 08:12
gosiak napisał/a:
nie mam nic przeciwko wywarom i galaretkom- długo gotowane dostarczają wszystkich aminokwasów niezbędnych do budowy kolagenu
Nie dostarczają, jeśli są samymi galaretami bez wkładki mięsnej. Dlaczego nie dostarczają, wyjaśnione jest dokładnie w linkach z poprzedniego posta.
gosiak napisał/a:
K2 mk4 rozumiem,że dlatego iż dostępna jest w wątrobie gęsiej czy tez żółtkach i chociaż to "gorsza siostra mk7 to źródło bardziej naturalne dla kota
MK-4 nie jest gorszą siostrą MK-7. MK-7 jest obecnie mocno promowana, bo łatwo i tanio można ją wyprodukować oraz drogo sprzedać w suplementach. To właśnie MK-7 może być nazwana "gorszą siostrą" MK-4, która znajduje się w pokarmach mięsnych (a nie ma tam MK-7), co świadczy m.in. o tym, że organizmy zwierząt (i ludzi) właśnie taką formę wykorzystują i takiej potrzebują.
gosiak napisał/a:
( w linku) wywód na podstawie biochemii Harpera.. zdecydowanie to kwestia interpretacji badań a nie tylko zrozumienia procesów biochemicznych, gdyż na tej właśnie biochemii opiera się dieta człowiecza przeładowana węglami ze zbóż i to samo serwujemy kotom i psom..efekt...wszyscy chorujemy
Nieprawda. Narzucana ludziom (i zwierzętom domowym) dieta zbożowa jest obecnie promowana wbrew biochemii i pomimo niej. Biochemii nie da się dowolnie interpretować, gdyż jest ona nauką ścisłą, w przeciwieństwie do tzw. dietetyki. Dieta oparta na biochemii to BARF (dla ludzi i zwierząt), a nie "piramida zdrowego żywienia" (będąca wg. biochemii piramidą bzdur). Więcej w tym temacie znajdziesz w dziale Kulinaria dwunogów.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum