Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Gru 2012 Posty: 1350 Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2014-06-04, 12:16
Diesel: Misiu, Dyzio, Słoneczko, pieseczku, ZiZi i K*** gdzie leziesz?!
Rude: Rudzinkx, Rudzina, Rudek, Kotek, potworze, morderco, agresorze, kocurze
Dzika: Dzikutek, "JaPierdzieleIleżMożna?!ZdecydujSięWreszcie!!NieUdawajŻeśSięNagleTakaDzikaZrobiła!!"
Obca: Obca jakoś zawsze jest Obca. Chociaż przede wszystkim zwracam się do niej bardzo "czule", kiedy np po raz kolejny muszę wstawać i drzwi za nią zamykać (mam zatrzaskowe, więc nie mam odruchu zamykania na klucz. A ona je sama potrafi otworzyć i bardzo często korzysta z tej umiejętności. Nie koniecznie wychodzi - tylko popatrzeć). Dlatego kiedy budzi mnie o 4:00 rano wiejący po domu, mroźny powiew, lub jak muszę iść zamknąć drzwi chociaz dopiero co usiadłam po ciężkim dniu, to potrafię wiązanki naprawdę rozbudowane puścić. Nie będę przytaczać, ponieważ cechuje je wielka złożoność i niepowtarzalność. Obca ma to oczywiście w nosie, bo albo już dawno sobie gdzieś poszła albo schowała się w ciepłym pokoju, przed mrozem, który dobiega z dworu.....
Kurde.... no to się miłością do zwierząt nie popisałam :P
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Mar 2014 Posty: 144
Wysłany: 2014-06-04, 14:16
Chłopcy na Hwinkę wołają Finka, Finia, Fin.
Ja: panna (np. "Ale panna ma dziś humorek"), panienka("Moja panienka cudowna"), baba ("Babo ty wstrętna rusz się"), Finiu, Finek, młoda - jak ją wołam, młodzież - jak wołam ją i synów, Hwin (imię z hodowli) - głośno i niskim tonem - jak babsko mi zwieje lub szykuje się do tego - o dziwo działa
I jeszcze z hodowli - Hwinek, Hwinek skur.....synek - adekwatnie do jej charakteru - inaczej mówiąc: gdzie diabeł nie może tam Hwinkę pośle
Mój mąż: córcia , Finka
Mój ojciec: dziewczynka, BUŁA
W końcu Hwinka to moja wyczekana córeczka - kolejna panienka w domu, więc jak to z dziewczynami bywa - mają specjalne traktowanie
Ostatnio zmieniony przez filka 2014-06-04, 14:16, w całości zmieniany 1 raz
Barfuje od: 6.12.2011
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 2 razy Wiek: 41 Dołączyła: 21 Lis 2011 Posty: 372 Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-06-04, 14:16
O, wąteczek dla mnie
Dunia - Duniot, Niuniot, Niunia, Niuńka, Duńcia, Duniątko
Higgs - Higgsiu, Higgsot, po francusku Iggs, Iggsot (znaczy się z niemym "H" ), Misio, Higgsiątko, no i PPS, gdzie rozwinę tylko środek - P*y Pręgowany S*n, bo reszta jest nieładna
Oba: Głodot, Miaukot, Lejot, w zależności od potrzeb;)
Dunia, chyba na wszelki wypadek, reaguje też na "Higgs".
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2014-06-04, 17:14
Rico u mnie ma najwięcej epitetów tj. kocia menda, kwieciak maliniak albo skunksi ogon
Ale w ogóle się tym jakoś nie przejmuje
Skippi to najczęściej Skipeniutek
Tosiek się jeszcze nie doigrał
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2014-06-04, 21:49
Ja ich mam za dużo, żeby wszystkie wymieniać Napisze po jednym: Mruczuś to słoneczko, Dragon to źiiiaaabełek, Fairy to mysia-pysia, Karmelek to ciuciu, Rafajel to kekuś, a Collin to fanaberia. Sunie wołamy na Gaję - dżudżuś, a Sonia to pirusia
Beti to Betka,Betunia lub Betinkowata
Lili-przeważnie wołamy na nią Prosiaczkowe(bo ma różowy nosek jak Prosiaczek z Kubusia Puchatka)
a Rudolf to Puciak i Mruczalski a grupowo to woła się na nie Łobuzy!
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 08 Lut 2013 Posty: 79 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-04, 23:27
Mój najstarszy pies ma oficjalnie na imię Hakim (które mu przybiłam po długich i żmudnych poszukiwaniach)- imię to po arabsku znaczy "król, sędzia". I tak też po dziś dzień się do niego zwracam. A w międzyczasie wykształcił sobie takie ksywki jak:
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2014-06-05, 20:19
Takie cudne sa te wszystkie imiona, że aż nie wiem co z tym zrobić by sie nie zmarnowało ???
rashka napisał/a:
Arcypałek ....Strzowersonik
shana55 napisał/a:
źiiiaaabełek
Ludzie skad to bierzecie
Zaproszone osoby: 2
Aleksandra88
Dołączyła: 30 Maj 2014 Posty: 21 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-06, 07:59
Do Timonka w zależności od sytuacji ale zazwyczaj - Grubciu, Kluseczko, Żuczku no i Zajączku :) Jak mam gorszy dzień a wybitnie mi dokazuje to jest skurczybąkiem.
Zosia była zazwyczaj księżniczką.
Miałam kiedyś psa, grzywacza chińskiego, Homera. Wołałam na niego - Homisław, jak była mały to Homciu Pomciu, TŻ natomiast na spacerach z lubością wołał na niego Niemój :) o dziwo reagował.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum