BARF jest świetny, ale także... groźny! Kot może się przemienić w absolutnego wszystkożercę i złodzieja! Ach, te czasy otwartej zawsze kuchni, gdzie one, gdzie one...?
Jesteś na to gotowa?
Chyba jestem gotowa Moje chrupkożerczynie mniej.
Do tej pory nie przejawiały specjalnie zapędów do podkradania, najwyżej wylizały kubeczek po jogurcie lub serku wiejskim. Tylko Zazula dostawała fioła przy krojeniu mięsa, niezależnie czy było dla niej czy też nie. Neftis czasami łaskawie przekąsiła odrobinę wołowiny. Ironią jest to, że w tej chwili Zazula jest bardziej oporna na barfowanie.
Właśnie zauważyłam, że na forum jest silne lobby wrocławskie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum