Panterowo, a jak porcjujesz im barfne jedzonko, to jak dzielisz? Po równo na ogon?
I po ile dajesz na porcję/dziennie? Cały czas przeglądam forum i znalazłam takie "przeliczniki" - 30-35g na kg kota na porcję i drugi 25g na kg kota, z tym że to dotyczyło kotów dorosłych. A moje mają skończone 6 mcy i oboje są ciachnięci. Nie wiem, na ile brać to pod uwagę?
Kurde, im więcej czytam, tym mniej wiem i więcej mam wątpliwości...
Barfuje od: 23.07.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Wiek: 36 Dołączyła: 28 Cze 2012 Posty: 199 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-01-15, 14:31
Antinetka, moje jedzą jeszcze ile chcą, tzn. nie wyliczam im jeszcze żadnych dziennych porcji, a i do misek ładuję po równo (i tak jest podczas jedzenia przegląd miski drugiego ) Na początku one potrafiły pochłonąć ok. 400-500g mieszanki na dzień. Teraz same znacznie ograniczyły sobie porcje dzienne. Moje Malusie za parę dni kończą 9 miesięcy, z czego ciachnięty jest tylko kocur i to we wrześniu już. Z kocicą nadal czekam, bo przy jej charakterze dalej nie wiem, czy już miała pierwszą rujkę, czy nie (w zasadzie zachowuje się cały czas jakby miała ) Przestawiaj na BARFa jak najszybciej! W okresie największych ich głodów wydawałam ok. 200-250zł na jedzenie miesięcznie, a teraz mniej niż połowę tego!
_________________ "Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
Panterowo, dzięki za odpowiedź
Co do zaczęcia to nastawiam się na ten weekend, jeśli przyjdą suplementy (dziś dopiero zamawiam ) Podrukowałam sobie przepisy, plan przejścia na BARF i parę innych rzeczy z forum i czytam
A w sobotę będę produkować... Tyle, że na razie bez maszynki, chyba, że moja stara (żeliwna?) jakimś cudem da radę (i ja z nią, bo ona na korbkę jest)
Barfuje od: 23.07.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Wiek: 36 Dołączyła: 28 Cze 2012 Posty: 199 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-01-15, 15:41
zawsze możesz w mięsnym poprosić o zmielenie jakiegoś mięcha, choć wtedy istnieje prawdopodobieństwo, że była wcześniej mielona wieprzowina :/ (ja kotom wieprzka nie daję)
żeliwna może okazać się lepsza niż elektryczna :P przynajmniej nie będziesz mogła jej spalić :P
I trzymamy kciuki za szybkie "nawrócenie" kociastych!
_________________ "Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
malgos
Barfuje od: 2013
Udział BARFa: do 25%
Dołączyła: 07 Lut 2013 Posty: 47
Wysłany: 2013-02-18, 11:54
Antinetka napisał/a:
Kurde, im więcej czytam, tym mniej wiem i więcej mam wątpliwości...
No właśnie, to tak jak ja...
Widzę że Set lubi się grzać przy laptopie tak jak moja kociasta
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum