Barfuje od: 04.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 05 Cze 2012 Posty: 247 Skąd: UK
Wysłany: 2012-11-13, 18:46
Rodzice mieszkaja w okolicach Olsztyna, wiec wyprawa do wawy odpada- niestety. Morfologia byla robiona, jonogram tez- wszystko w normie, dlatego tego nie ogarniam. Rodzice maja mi przeslac wyniki Rufka, wiec pojde jeszcze do mojej wetki tutaj. Jak bede je miala, to tez wkleje na forum.
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2012-11-13, 23:01
Bianka 4 napisał/a:
Margot napisał/a:
Czy rodzice mieszkają w Warszawie lub w okolicach. Może warto udać się na konsultację tu http://www.nerkiwet.com/.
Z tego co wiem, to jest możliwa konsultacja mailowa na podstawie wszystkich badań krwi i moczu.
Tak potwierdzam, że jest możliwa. I rzeczywiście osoby z różnych stron Polski korzystają z tej formy.
Ja dlatego zapytałam o miejsce zamieszkania rodziców edmundo, bo pomyślałam jednak, że, gdyby byli z Wawy, byłoby dla nich dużym ułatwieniem udanie się na wizytę ze zwierzakiem do jednej lecznicy, do lekarza specjalisty, u którego wiele rzeczy mogliby załatwić na miejscu i nie musieliby się martwić o diagnostykę (można zrobić ważne badania na miejscu: rzut oka na nerki na USG, pomiar ciśnienia, krew na cito, możliwość zrobienia cystocentezy, ewentualne sugestie co do innych badań i bezpośrednia rozmowa ze specjalistą, której moim zdaniem żadna korespondencja nie zastąpi).
Ale oczywiście w razie niemożliwości wizyty w gabinecie pewnie warto konsultować wyniki korespondencyjnie, zwłaszcza w sytuacji podejrzenia, że lokalny wet tematu nie ogarnia (dobrze byłoby gdyby przynajmnije był otwarty na sugestie specjalisty i chciał współpracować).
Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 60 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1069 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-14, 00:11
Masz rację Margot, konsultacja mailowa jest ostatecznością bo nic nie zastąpi "namacalnego" badania. Jednak psi (czy koci) nefrolog nie jest specjalizacją często spotykaną, więc chyba warto z tej możliwości skorzystać
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2012-11-14, 12:07
edmundo napisał/a:
Dzieki dziewczyny, a gdzie sie placi za konsultacje? mozna przez internet czy przelew bankowy?
Ja nie konsultowałam korespondencyjnie. Byłam na wizycie w gabinecie i płaciłam kartą na miejscu. Najlepiej jest zadzwonić na telefon lecznicy, ten specjalnie uruchomiony nr infolinii podany na stronie i dopytać (można zadzwonić też przez Skype'a). W części kontakt jest formularz konsultacyjny, za pomocą którego przesyła się wyniki. Przeczytaj też stronę o zasadach współpracy (nie ma co się przejmować zamieszczoną informacją, że konsultacja przez Internet wymaga zgody lekarza prowadzącego, bo wcale zgoda wymagana nie jest).
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2012-11-19, 20:21
Margot napisał/a:
W przeciwieństwie do karm kocich karmy Terra Canis zawierają odrobinę zbóż (być może jest to dopuszczalna ilość, ja w sumie nie znam się na szczegółach diety psiej).
Fajnie byłoby gdyby dagnes się odezwała i coś podpowiedziała.
Faktycznie Terra Canis dla psów z problemami nerkowymi może być dobrym wyborem, jeśli BARF jest z jakichś przyczyn niemożliwy, ale z zastrzeżeniami, o których dalej. Wersja podstawowa zawiera wprawdzie zboża, ale są to wyłącznie te bezglutenowe więc od biedy ujdą. Ale poziom węglowodanów jest jednak wysoki (w tych, których liczyłam 24-33%) i moim zdaniem m.in. dlatego nie powinny one stanowić znacznej części diety.
O wiele lepsze są te Terra Canis sensitive, bez zbóż gdyż tam poziom węglowodanów jest akceptowalny. Te w zasadzie mogłabym polecić dla psów nerkowców, ale podobnie jak te z linii podstawowej nie jako główne menu.
Obydwie linie mają wprawdzie zbilansowany stosunek wapnia do fosforu i dzięki użytym skorupkom, a nie kościom, mają niską zawartość fosforu, ale nie mogłabym ich nazwać karmami całkowicie kompletnymi. O ile w linii podstawowej ze zbożami jest dodatek wątroby, co zapewnia podaż witaminy A i odrobiny D, to w karmach bez zbóż nie ma ani wątroby (w 5 smakach na 7), ani dodatku witamin. W obu karmach brakuje więc witaminy D, a w 5 rodzajach bezzbożowej także A. Z suplementów, oprócz wapnia, mamy w tych karmach sól, witaminę E (olej z kiełków) oraz gdzieniegdzie spirulinę i gdzieniegdzie algi. Moim zdaniem karmy te są niedoborowe dodatkowo w żelazo, witaminy z grupy B, być może też w cynk i selen (mało lub wcale nie ma podrobów, w zasadzie są tam jedynie serca i to nie w każdym rodzaju). We wszystkich Terra Canis brakuje mi ponadto źródła kwasów omega-3, które dla nerkowców są bardzo ważne (olej z łososia!).
Reasumując, karmy te są pod względem parametrów ważnych dla nerkowców OK, ale nie powinny stanowić 100% diety. Muszą być albo uzupełniane tranem, krwią, drożdżami piwnymi, i w przypadku 5 rodzajów bezzbożówek także świeżą wątrobą, albo powinno sie dodatkowo podawać inne kompletne karmy, np. z dużą zawartością podrobów, co niestety dla nerkowców nie jest dobrym rozwiązaniem, bo takie karmy są zwykle bardzo bogate w fosfor.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Niestety zdecydowałem się na przerwanie BARFA. Ostatnie badania krwi wskazały podwyższone wyniki związane z nerkami. Do tego pies kulał przez kilka dni na tylną łapę. Nie wiem czy to niedobory wapnia czy coś innego ale trochę meczy mnie już zastanawianie się czy na pewno prowadzę dobrą sulpementację. Boję się czy nie uszkodzę psu nerek. Zdecydowałem się na karmę Alpha Spirit. Czy ktoś ma doświadczenia z tym wynalazkiem ? Skład wygląda na bardzo dobry. http://www.kocimietka.pl/...tiproteina.html
Barfuje od: 12.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 6 razy Dołączyła: 31 Mar 2015 Posty: 365
Wysłany: 2016-04-21, 23:10
Palecwoko nie kupowałabym tej karmy.
Ma baardzo dużo fosforu. Dla dziennej dawki na 11 kg psa (140 g karmy) wychodzi mi ok 180 mg/kg.mc Przy nerkowcach jest limit do 60 mg a im mniej tym lepiej. Stosunek wapnia do fosforu to 1,3. Nie wiadomo ile jest sodu i potasu w tej karmie.
Przemyśl jeszcze tę decyzję albo zastanów się nad kocią mokrą puszkowaną.Kocie karmy są o wiele lepsze-może idz tym tropem. Producent produkujący dobre karmy dla kotów może robi dobre dla psów. Chociaż prawdę pisząc psich karm nie ma dobrych.
Albo ja nie znalazłam.
Być może moje problemy wzięły się z obawy przed zbyt mocną suplementacją wapna. Starałem się dodawać sproszkowane skorupki do mięsa według zalecenia z opakowania czyli 5 g na 1 kg miesa. A może wszystko jest ok a ja niepotrzebnie sugeruję się słowami weterynarzy. Przemyślę decyzję i zobaczę jak pies będzie się zachowywał po karmie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum