Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-04-12, 00:32
wiecie może czym w dzisiejszych czasach rożni się sklepowa śmietana od jogurtu naturalnego ? Może to głupie pytanie ale skład mają identyczny (jeśli się wybierze produkty bez żadnych zbędnych dodatków). W smaku śmietana od zwykłego jogurtu naturalnego się rożni (jogurt ma taki dziwny posmak, którego nie cierpię no i jest "chudszy") ale już taki jogurt grecki potrafi smakować identycznie prawie jak śmietana, więc gdzie jest różnica, ktoś wie ? Inna technologia produkcji czy co ? Zastanawiają mnie też takie produkty jak maślanka, kefir, zsiadłe mleko one to się już od siebie nawzajem nawet smakiem nie różnią nic a nic. Skład oczywiście taki sam jak śmietany i jogurtu Czy to tylko moje wrażenie czy oni nas w konia robią z tymi wszystkimi produktami i albo to jest wszystko "jedno i to samo" albo nie podają pełnego składu wcale no bo skąd w jogurcie naturalnym ten dziwaczny posmak taki ni to kwaśny ni to słony nie wiadomo od czego ?
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-04-12, 07:24
Już odpowiadam z chęcią na te pytanie, bo też się zaintrygowałem
Śmietana
Śmietana powstaje z górnej warstwy odwirowanego pełnego mleka, zawierając odpowiednio od 12 do 36% zawartości tłuszczu mlecznego. Umieszczanie składu śmietany na opakowaniach w wielu krajach jest dobrowolne, a w Polsce stosowane jest tylko przez niektórych producentów. Prawdziwa śmietana powinna mieć w składzie tylko to: "śmietanka pasteryzowana ukwaszona czystymi kulturami bakterii mleczarskich". Trzeba też bardzo uważać na różne miksy i emulsje tłuszczowe (przykładowy skład: maślanka 77%, tłuszcze roślinne 18%, mleko w proszku, śmietanka 1%, emulgator, stabilizatory, barwniki), które wyglądają z opakowania jak śmietany, ale na szczęście tak się nazywać już nie mogą.
Maślanka
To napój mleczny powstały w efekcie oddzielenia tłuszczu od zmaślonej śmietany (produkt uboczny procesu wytwarzania masła). Ma maksymalnie 2% zawartości tłuszczu oraz ponad 90% wody. Składem przypomina pasteryzowane mleko, choć ma więcej witamin i minerałów.
Kefir
Musujące mleko (może to być mleko większości ssaków: krowy, kozy, wielbłąda, itd.) zawierające mikroflorę ziaren kefirowych (grzybków tybetańskich). Tradycyjnie używa się ziaren kefirowych, czyli wielu symbiotycznych mikroorganizmów (bakterie kwasu mlekowego, drożdże) naturalnie skupionych w małych kryształach przypominających kwiaty kalafiora. Współczesna produkcja zastąpiła ziarna odpowiednimi szczepami mikroorganizmów. Kefir nadaje się jako naturalny probiotyk, posiada też podobne właściwości odżywcze co maślanka. Pochodzenie biocenozy ziaren kefirowych nie zostało do końca poznane, ale wiadomo, że pierwszy kefir powstał w górach Kaukazu.
Jogurt
Jogurt, zwany też mlekiem bułgarskim, pozyskiwany jest w procesie fermentacji mlekowej z mleka pełnego, które przedtem zostało odtłuszczone. Jogurt w przemyśle uzyskiwany jest z fermentacji bakterii mlekowych oraz procesach homogenizacji (rozbicie kulek tłuszczowych) i pasteryzacji. Jogurt naturalny gęstnieje bez dodatków, z powodu pęcznienia i denaturacji białek oraz dzięki odtłuszczeniu. Dodatkowo aldehyd octowy, powstały w procesie fermentacji, wzmacnia koagulację białek. Jogurt jest prawie całkowicie pozbawiony węglowodanów (w tym laktozy), więc osoby nietolerujące laktozę mogą pić jogurt zamiast mleka. Ponadto jogurt ma więcej wapnia, aminokwasów i witamin niż surowe mleko (w końcu jogurt jest nieznacznym kondensatem mleka odtłuszczonego).
Kiedyś powyższe przetwory mleczne były wytwarzane z dbałością i nacechowane tradycjami rodzinnymi. Produkcja przemysłowa sprowadziła wszystko do fermentacji z odpowiednimi szczepami fermentacyjnymi, które niestety nie odzwierciedlają w pełni prawdziwych składników używanych niegdyś. Proces produkcji w/w wytworów jest podobny: filtracja, homogenizacja, pasteryzacja, fermentacja. Różnice w konsystencji i smaku wynikają głównie z odpowiednio dobranej mikroflory użytej do fermentacji produktu oraz frakcji pozyskanej z pełnego mleka.
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
No chyba nie do końca skład ten sam, a smak zupełnie inny. O ile kupi się śmietanę (dla mnie to zawsze 30% bez karagenu i innych świństw - póki co tylko w tesco robioną dla nich znalazłam taką) to smakuje śmietaną; jogurt ma inne bakterie, kefir inne, a zsiadłe mleko jeszcze inne. Jogurty i kefiry różnych producentów mocno się różnią smakiem i konsystencją (inne szczepy w innych ilościach i proporcje mleka i mleka w proszku są różne).
Śmietany używam głównie do produkcji serka (ew. do deserów), kefir kupuję raz na jakiś czas jako źródło bakterii i później sama robię (trzeba je odnawiać, bo są z założenia beztlenowe, ale zawsze przy przelewaniu itp. w domu mają jakiś kontakt z powietrzem i w pewnym momencie są wypierane przez "silniejsze" tlenowe, które są np. w zsiadłym mleku), jogurtów prawie nie jem teraz, ale jak jadłam, to też sama robiłam (na zasadach jak kefir - co jakiś czas odnowienie). Zsiadłe mleko też czasami bywa.
Dla mnie smaki śmietany, kefiru, jogurtu i zsiadłego mleka są diametralnie różne (a kupowane w marketach - nie w jakimś eko sklepie czy czymś). Także jeśli porówna się śmietanę z jogurtem greckim - chyba, że ktoś za śmietaną uznaje coś co ma 12%, to może i tak - nie wiem: ja poniżej 30% nie używam. Wolę dać mniej dobrej śmietany niż dużo byle czego (wtedy mam mniej cukru a więcej tłuszczu).
Nie lubię tłustego, ale dobre masło uwielbiam. Jako osoba w słusznym wieku, przeżyłam okres kartkowy. Wtedy robiło się własnoręcznie różne rzeczy, w tym masło . Oczywiście metoda klepania w słoiku, bo maselnicy człowiek nie miał. Śmietana była od rolnika.
Teraz tez nieraz robię masło. Kupuję śmietanę albo w szklanej butelce - bywa taka u mnie na targu, albo w woreczkach. Lekko ukwaszam i używam miksera (taka "pałka" Zeptera, chodzi o to żeby miał duże obroty). Za chwilę mam masło i maślankę też. Oczywiście śmietana nie mniej niż 30%.
U mnie w domu mama robiła różności z pełnotłustego mleka wiejskiego, czyli wypasionego mlesia przywiezionego od babci Nie dodawała chemii aby z tej samej "bazy" uzyskać pierwszorzędną śmietanę, masło, twaróg, serwatkę (nie znoszę, ale ojciec pił), zsiadłe mleko itd. W składzie powyższych produktów widniałoby tłuste mleko właśnie
Dla mnie różnica smaku między jogurtem a śmietaną, czy kefirem a zsiadłym mlekiem jest ogromna. Taki kefir dajmy na to jest słodkawy i jedwabny, a zsiadłe jest kwaskowe i idealne do swojskiego zestawu obiadowego: tłuczone ziemniaki z koperkiem, jajko sadzone na skwarkach i zsiadłe mleko właśnie Aż się rozmarzyłam.
A takie mleko prosto po wydojeniu, jeszcze ciepłe i przed przecedzeniem samo w sobie aż gęste, tak smacznie tłuste, takie jak najlepsza śmietanka. No i z obowiązkową pianką. Do tego pajda chleba z masłem, aj... Niestety, od babci dzieli mnie ponad 300 km.
A teraz kupuję mleko z mlekomatu 4% i zamierzam zabrać się za zrobienie twarogu, choć nie znoszę tego smrodku w trakcie warzenia
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 1134
Wysłany: 2015-04-12, 11:33
ale te kefiry,jogurty i zsiadłe mleka w sklepach to wydaje mi się że z prawdziwym produktem niewiele mają wspólnego
to jakies sztuczne wyroby,nawet jesli na nich napiszą że w składzie mleko ..itd
jogurt to jakby kisiel biały,o tych owocowych juz nie wspomnę,tworzywo sztuczne
kefir tez nie wiem czy jest kefirem ,choc juz bardziej zjadliwy,zalezy jakiej firmy
od dawna nie spożywam takich rzeczy
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-04-12, 13:32
dzięki Sojuz czyli jakieś drobne róznice ale jednak są głównie w rodzaju bakterii jakie tam sa umieszczane z tego co zrozumiałam. No i w tłustości ale to akurat już wcześniej wiedziałam ale nie rozumiałam po co te wszystkie nazwy skoro równie dobrze mogłoby być to wszystko nazwane śmietana tylko procenty tłuszczu różne.
Co do smaku i konsystencji tych produktów to spokojnie można znaleźć śmietanę i jogurt grecki smakujące prawie tak samo i mające prawie taka samą konsystencję.
Natomiast maślanka, kefir i ssiadłe mleko np. Krasnystaw zupełnie niczym się od siebie nie różnią w smaku. Kefir jest tylko trochę rzadszy od dwóch pozostałych. No chyba, ze z moimi kubkami smakowymi jest coś bardzo nie halo
Jedynie zwykły jogurt naturalny ma zupełnie inną (własnie taką kisielowatą) konsystencję, dziwny jak dla mnie posmak do niczego innego nie podobny i często gęsto trochę dziwny jakby lekko przezroczystawy kolor (nie będę pisac z czym mi się kojarzący). Bleee....
Ale w takim razie jeszcze jedno pytanko mam. Który z tych produktów jest w takim razie najzdrowszy ? Które z tych kultur bakterii mają pozytywny wpływ na nasz organizm? Tylko te kefirowe czy inne też ?
Oczywiście ja cały czas pisze o produktach sklepowych a nie robionych samemu. Bo, że tradycyjnie zrobiony jogurt różni się od kefiru i zsiadłego mleka itd. to ja doskonale wiem. Mi tylko chodziło o te sklepowe czy to w ogóle ma jakiekolwiek znaczenie jak oni to tam sobie nazwą.
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4844
Wysłany: 2015-04-12, 20:40
scarletmara napisał/a:
Który z tych produktów jest w takim razie najzdrowszy ? Które z tych kultur bakterii mają pozytywny wpływ na nasz organizm? Tylko te kefirowe czy inne też ?
Teoretycznie te z kefiru, bo są mezofilne. Fermentację jogurtową przeprowadzają bakterie termofilne, które w naszych jelitach nie mają nic do szukania. ALE to wszystko pod warunkiem, że podczas ich spożywania ominiemy żołądek albo spowodujemy u siebie zatrzymanie produkcji kwasu solnego.
Nie byłabym też sobą, gdybym nie napomknęła o szkodliwości spożywania wszelkich produktów mlecznych .
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-04-12, 21:24
Ja tak pytam w związku z dyskusją jaką ostatnio przeprowadziłam z moją rodzinką. Ja jak już potrzebuję używam śmietany tej Tescowej bez dodatków 30% a oni się upierali, ze jogurt jest zdrowszy bo zawiera kultury bakterii a że ja już od dawna czytam składy to powiedziałam, że przecież w śmietanie też są kultury bakterii, wiec gdzie różnica? No i tak mi się zrodziło to pytanko. Rodzinka jest zdania, że jogurt jest zdrowy a śmietana nie. Ja szczerze mówiąc nie ma wyrobionego zdania na temat nabiału ogólnie. Nie do końca mnie przekonują te argumenty o jego szkodliwości ale też nie mam podstaw żeby z całym przekonaniem twierdzić, że to zdrowe dlatego osobiście używam ale w małych ilościach.
No i właśnie śmietana jest zdrowsza czy mniej zdrowa od jogurtu? Skoro bakterie jogurtowe są nam zbędne to ja bym obstawiała jednak śmietanę jako produkt moim zdaniem mniej zmodyfikowany jednak. Czy może się mylę ?
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2015-04-12, 21:31
scarletmara napisał/a:
Nie do końca mnie przekonują te argumenty o jego szkodliwości ale też nie mam podstaw żeby z całym przekonaniem twierdzić, że to zdrowe dlatego osobiście używam ale w małych ilościach.
Dlatego najlepiej zrobić test, odstawiając nabiał na jakieś 3-4 tygodnie i później do niego powrócić i zobaczyć reakcję swojego organizmu. Mój zareagował podobnie negatywnie, jak chwilowa próba powrotu do pieczywa.
Ja też chyba obstawiałabym śmietanę, jak już...
Chociaż zawsze się słyszało: Jedz jogurty, poprawisz trawienie. Albo - Bierzesz antybiotyki, zjedz koniecznie jogurt... Kurcze, jaki to miało sens, jak jego bakterie są nam w ogóle nieprzydatne...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum