Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Gru 2012 Posty: 1350 Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-08-26, 16:27
też jestem fanką zwykłych linek treningowych - zero automatu :)
Zwłaszcza przy długich spacerach - ta plastikowa rączka robi się okropnie ciężka i niewygodna po kilku km :)
Co do roweru to tak:
jeżeli pies ciągnie i pracuje przy rowerze to absolutnie żadnych pasków pod brzuchem.
Jeżeli sobie po prostu leci, to niech sobie ma szelki jakie chce :)
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-08-26, 16:34
On ciągnie tylko tyle ile ja pozwolę. Generalnie nie jest założeniem to aby on ciągnął. Ja po prostu czasem nie nadążam hahahahaha
Ta, ja od tych rączek od automatu zrobiłam sobie obtarcia kiedyś. Szybko w odstawkę poszło. Już wolę nadrabiać drogę odczepiając psa z chwastów
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-08-26, 17:12
Nie wywali? Nie wyobrażasz sobie ile toto ma siły. I jest tylko o 1kg lżejszy niż minimum podane do bikejoringu
Na razie priorytetem jest dla mnie kupienie szelek bardziej ogólnych, w których będzie mógł robić większość. Jeśli postanowię pobawić się bardziej w ciąganie - przerzucić na niego część pracy na rowerze, to będę myśleć jak modyfikować lub kupić uprząrz odpowiednią do tego
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-02-19, 11:45
No do ciężkich sanek raczej nie. Ale jeśli dobrze je uszyć i ładnie na klacie sprawę rozłożyć to do joringu czy trekkingu powinny się jak najbardziej nadać. Na tego typu szelkach widziałam ludzie właśnie chodzą z rowerami i trek
Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Gru 2012 Posty: 1350 Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2014-02-19, 12:18
ciocia_mlotek napisał/a:
No do ciężkich sanek raczej nie. Ale jeśli dobrze je uszyć i ładnie na klacie sprawę rozłożyć to do joringu czy trekkingu powinny się jak najbardziej nadać. Na tego typu szelkach widziałam ludzie właśnie chodzą z rowerami i trek
zwróć uwagę na pasek na żebrach. Żadne szelki do pracy nie będą go miały. A to z tej prostej przyczyny że będą blokować psu oddech podczas pracy. Pies podczas wysiłku będzie się "nadymał", poza tym podczas naciągu ten pasek sam z siebie będzie psa podduszał. Oczywiście że to nie problem jeżeli pies po prostu sobie biegnie.
[ Komentarz dodany przez: Snedronningen: 2014-02-19, 16:54 ]
Zgodnie z prośbą Dieselki część przeniesiona do innego tematu została usunięta.
_________________ Paulinka i Dieselek
Ostatnio zmieniony przez Snedronningen 2014-02-19, 16:53, w całości zmieniany 1 raz
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Mar 2014 Posty: 144
Wysłany: 2014-04-11, 18:21
U nas to wyszło przypadkiem, bo będąc nad jeziorkiem spotkaliśmy ludzi, którzy ćwiczą ze swoimi psami. Hwinka wydaję się, że ma predyspozycje bo nochala od ziemi nie odrywa jak idzie i nie boi się strzałów bo chłopcy jej nad uchem strzelają strzelbami to tylko popatrzy na nich Pierwsze zawody mamy w maju, ale jedziemy tylko rekreacyjnie
Ostatnio zmieniony przez filka 2014-04-11, 18:23, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum