Aleksandra
Barfuje od: 1,5 roku
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39 Dołączyła: 27 Lis 2011 Posty: 33
Wysłany: 2012-06-17, 21:07 Drżenie łap, odbarczanie, przykurcze u psów
Hej,
Dexter pod koniec maja skończył rok. W trakcie wzrostu (co było przyczyną przejścia na Barfa) miał problemy, w których bardzo mi pomogliście (temat http://www.barfnyswiat.or...520ce2d03ec3dae )
od ponad 2 miesięcy bujam się u niego z odbarczaniem łap przednich w siadzie (naprzemiennie bez zasad kiedy która łapa idzie lekko w górę), czasami drżeniem tych łap, oraz okresowym kuleniem. Przy czym młody jest bardzo spragniony ruchu i nie widać, aby coś mu bólowego dolegało... aczkolwiek jak się go mocniej pościska to bardziej kuleje... miał robione prześwietlenia, stawy czyste, z koścmi też nic nie widać. Dextera wpuściłam na bieżnie wodną (diagnostycznie) i odbarczał bardziej łapy przednie, ale nie stwierdzono w sumie co może być przyczyną... Dexter jest pod opieką dr Bissenika. Dostał leki przeciwzapalno-przeciwbólowe Rycarfa 20mg ale nie przyniosły skutków, we wtorek mam konsultację u neurologa
postanowiłam jutro zrobić badanie krwi i poza pełną biochemią i badaniem moczu nie mam pomysłu na czym się skupić, oczywiście z powodu wcześniejszych problemów skupię się na żelazie, wapnie i fosforze, ale nie wiem czy cos powinnam jeszcze a co może być pominięte :)
Dobra moi mili, to jeszcze jedna sprawa z moim siwym, żeby nie było, że jestem monotematyczna i tylko problemy żołądkowe są
Rico, mam wrażenie, że od ok 5miesiaca życia, może wcześniej, może chwile później, zaczął robić dziwne myki z łapami. Od listopada-grudnia zeszłego roku zrobiło się to powszechne i mocno widoczne, na tyle, że zasięgnęłam pierwszej porady weterynaryjnej. Pani wet powiedziała: "nic sie nie dzieje, pies tak ma". Druga opinia w okolicach marca, innego lekarza taka sama. Trzecia opinia, w okolicach maja: "Ma jakby mocniej naciągnięte zginacze w nadgarstkach, ale jeśli w niczym mu to nie przeszkadza, to zostawić, taka jego uroda". Teraz jak byłam w City Wecie dr Paulina powiedziała, że wygląda na przykurcze i trzeba by zasiegnąć porady ortopedy. Zamierzam sie do takiego wybrać, jak tylko dokończymy diagnostykę problemów jelitowych. W międzyczasie - może ktoś z Was się z czymś takim spotkał?
To drżenie występuję w obu przednich łapach, naprzemiennie. Najbardziej widoczne w siadzie. W staniu tylko czasem zadrży. Podczas chodzenia nie widać. Po wysiłku większym może troszkę bardziej to widać, ale też nie jest to znaczna różnica. Rico ma tendencję do przewracania się na płaskim terenie np biegnie za piłką, próbuje wyhamować, robi fikołka, zawsze zrzucałam to na karb jego ogólnej ciapowatości, ale może ma to inne podłoże.
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-08-01, 10:54
Aniek, czy to przykurcze, uda się ocenić jedynie w pełnym badaniu ortopedyczno-neurologicznym przy pełnej obserwacji chodu i siadu, w badania zakresu ruchu kończyn. Na podstawie filmu nie potrafię niczego wykluczyć ani potwierdzić na 100 %.
Według mnie można także brać pod uwagę braki jakichś pierwiastków i witamin w diecie. Zwróć uwagę na magnez, potas i witaminy z grupy B. Nie sądzę, żeby na BARFie ich brakowało, niemniej jednak można rozważyć taka opcję.
W Wawie do konsultacji ortopedycznej polecam wetów: Jacka Sternę i Adama Janickiego.
Barfuje od: 01.03.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 40 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-08-01, 11:00
Ano właśnie, robiłam mu jonogram, wit B przy okazji profilu trzustkowego miesiac temu...wszystko w normie...zobaczymy co powie ortopeda. Właśnie Sternę chcę upolować :)
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-08-01, 12:28
tylko tak bezkrwawo upoluj , żeby na przyszłość dla innych żywy został jeszcze
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
immortal
Dołączyła: 04 Kwi 2013 Posty: 453 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-08-01, 12:32
Ja polecam pana Leżańskiego, świetny specjalista.
anna187 [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-01, 13:41
Dr Sterna przyjmuje na Powstańców Śląskich ( niedaleko mnie), dowiedz się w jakie dni są zapisy to rano podjadę i zapiszę Was na wizytę.
Jak Wam to pasuje.
Barfuje od: 01.03.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 40 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-08-01, 15:07
Ooo Aniu wielkie dzięki, już się nasłuchałam, że to wcale nie tak łatwo się do niego dostać :/ Ogarnę mu najpierw jelita, jeszcze diagnostyka tarczycy i sensitest nas czeka, a potem będzie ortopeda, będę się Ciebie wtedy odzywać, ok? Wszystkiego na raz nie dam rady cholera, za dużo to kosztuje :/
@Tufitka....czy bezkrwawo to ja nie wiem, ja z psem poluje, a pies na barfie...wiesz jakie to krwiożerce bestie sięrobią
Barfuje od: 3,5 roku
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Sty 2014 Posty: 425 Skąd: Łuków/Warszawa
Wysłany: 2014-03-09, 12:19 Drżenie mięsni u starszego psa
hej,
od jakiegoś czasu mieszka u mnie na tymczasie ponad 10letnia suczka. generalnie jest zdrowa(poza zaćmą i kamieniem nazębnym), chodzi jednak dosyć sztywno, choć ostatnio coraz lepiej.
jednak wczoraj wieczorem drżały jej mięśnie wszystkich łap. fakt, że miała wczoraj zły, pełen stresów dzień, spowodowany nagłym pojawieniem się jeszcze jednego psa. ogólnie zabawy młodszych psów przeszkadzają jej, woli spędzać czas na podwórku, ale na wieczór zabrałam ją do domu.
czy coś mam zbadać i jeśli tak, to co? czy możliwe że te drżenia były spowodowane stresem?
_________________ "ludzie, którzy patrzą na relację z psem przez pryzmat siły, i tak zobaczą tylko to, co chcą. szkolenie to nie pole bitwy. po prostu ucz swojego psa"
Barfuje od: 3,5 roku
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Sty 2014 Posty: 425 Skąd: Łuków/Warszawa
Wysłany: 2014-03-09, 14:35
dziękuję. a jakieś badanie stawów?
_________________ "ludzie, którzy patrzą na relację z psem przez pryzmat siły, i tak zobaczą tylko to, co chcą. szkolenie to nie pole bitwy. po prostu ucz swojego psa"
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4844
Wysłany: 2014-03-10, 18:21
Odnośnie stawów nie pomogę. Nie wiem czy drżenia mogą być spowodowane jakimś problemem stawowym. Jeśli to był tylko jednorazowy epizod to powodem mógł być stres i/lub silne przemęczenie, ale jeśli nie, to pierwsze co się nasuwa to właśnie niedobór potasu. Ale warto sprawdzić wszystko, zwłaszcza że to starszy pies więc mogą wyjść i inne problemy.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 3,5 roku
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Sty 2014 Posty: 425 Skąd: Łuków/Warszawa
Wysłany: 2014-03-10, 18:29
jutro idziemy rano pobrać krew.
niestety to nie był jednorazowy epizod. dziś rano znowu i po południu też, przy czym to po południu znacznie silniejsze.
przeszukując google znalazłam informacje, że takie drżenia mogą być związane z zapaleniem stawów. dodatkowo sunia straciła apetyt.
jeszcze jest taka kwestia, że próbki krwi będą wysyłane kurierem do labu. czy dobrze kojarzę, że próbka powinna być maxymalnie "świeża"? wiem, o której przyjedzie kurier do weterynarza, czy warto być po prostu tuż przed?
_________________ "ludzie, którzy patrzą na relację z psem przez pryzmat siły, i tak zobaczą tylko to, co chcą. szkolenie to nie pole bitwy. po prostu ucz swojego psa"
Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Gru 2012 Posty: 1350 Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2014-03-10, 18:54
Diesel jak ostatnio przesadził z innymi psami to też to miał. Widać było że był mega zmęczony i chyba go jednak wszystko bolało. A on ma rozwalone stawy i zawsze tak jest jak mu gorzej.
Z tym, że u niego to zaraz mija ale to "wypasiony" psiak domowy + sporo młodszy. Skoro twoja tak sztywno chodzi to muszą jej stawy dokuczać a skoro jest na DT, to zakładam że wcześniej nikt się nimi zbytnio nie przejmował?
Może być to ale bym też zbadała krew jak mówi dagnes
Barfuje od: 3,5 roku
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Sty 2014 Posty: 425 Skąd: Łuków/Warszawa
Wysłany: 2014-03-10, 19:20
ale ona nie robi nic, co mogłoby ją zmęczyć. głównie śpi. czasem chodzi po domu, ale naprawdę bardzo niewiele.
byłam z nią u weta na samym początku i nic nie stwierdził w stawach, mimo że jest taka sztywna... ale może się pogorszyło. badanie krwi tak czy siak robimy.
tak, dotychczas mieszkała na ulicy i jadła ze śmietników
_________________ "ludzie, którzy patrzą na relację z psem przez pryzmat siły, i tak zobaczą tylko to, co chcą. szkolenie to nie pole bitwy. po prostu ucz swojego psa"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum