Alergiczny crx Arash, Domowa kotka Ines i my, Magda i Basia - machamy z okienka starej kamienicy w Lublinie :)
PL* Neytirus Arash Moon, 10 miesięcy
Ines, 1,5 roku
Do BARF przekonało nas kilka osób z forum miau, a także niespodziewanie atakująca alergia Arashka.. :) na razie stawiamy pierwsze niepewne kroczki, prosząc o wsparcie i pomoc w żywieniu... :
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=77
Pozdrawiamy serdecznie :)
_________________ "to co robimy dla innych jest tym co warto robić"
Ksieżniczka Ines bierze obecnie antybiotyki.. ma zapalenie płuc i ogólnie jest dość wybredną kotką. Brak apetytu na pewno spowodowany jest chorobą, głód odczuwa w sumie tylko wieczorem, próbuję z 4 rodzajami pokarmu: sucha TOTW albo Pediatric Growth RC - od weta, mokra Almo Nature - jej ulubiona tuńczyk z makrelą, serduszko lub wątróbka z indyka i królik. Wczoraj wieczorem zjadła sporą porcję wątróbki z indyka. Dzisiaj zjadła tylko łyżeczkę tuńczyka... :/ oczywiście nawadniam ją, ale za jej grymasami nie nadążam. Mam nadzieję że wieczorem zje coś w końcu.
_________________ "to co robimy dla innych jest tym co warto robić"
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-05-20, 20:57
Masz jeszcze mięso królika osobno. Jeśli tak to zmiksuj jej drobno mielone mięso z żółtkami i odrobiną wody, dodaj trochę soli & skorupek mielonych & taurynę i trochę oleju z łososia. Taką papkę, jeśli sama nie będzie chciała jeść, możesz podawać strzykawką. Zamiast królika może być też pierś z kurczaka. Oczywiście wszystko na surowo. Jej kiepski apetyt może wynikać z samopoczucia, ale lepiej żeby zjadła łyżkę takiej papki niż 5 łyżek tuńczyka, czy Almo.
Dziękuję za radę.
Właśnie odmrażam królika. Nie tknęła kurczaka z olejem, tuńczyka, suche, nawet wątróbkę z indyka. Zakopuje sam olej. Jeśli nie pociągnie z miseczki, dostanie strzykawką...
Arash zasługuje na prawdziwą pochwałę... Jak to określiła druga "mama" "Poczciwy z niego Kot".
Opędzlował drugą miseczkę w mgnieniu oka, bez miauków, narzekań, skoncentrowany na rozgryzaniu kawałeczków króliczka. Dumny, szczęśliwy... Po kolacji mrucząc umył łapki, pyszczek, łydkę i ogonek.
I to pełnowartościowa mieszanka z wszystkimi naturalnymi suplementami. Ach...
Oby jeszcze leki można było jak najszybciej odjąć...
_________________ "to co robimy dla innych jest tym co warto robić"
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-05-22, 21:35
Przytulam mocno. Wiem jak Ci smutno i źle teraz .
Inez była piękną, cudowną kotką. Na pewno będzie Ci jej brakowało. Myśl o niej ciepło i wspominaj tylko miłe chwile. W jakim ona była wieku?
Jak się miewa Arash? Pewnie też jest mu bardzo smutno .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum