Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-02-28, 20:46 Decoupage - moja pasja (pisanki)
Od ponad roku niemal każdego wieczora siadam sobie i zaczynam coś dłubać. Lubię zajęcia twórcze i zajmujące ręce a przy okazji odmóżdżające (taki mały oddech od wiecznie pędzącego świata)
Postanowiłam sie Wam pochwalić pisankami które z mozołem wydziergałam w tym roku.
Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 60 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1069 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-28, 21:40
No i nie ma zmiłuj... zakochałam się w Twoich pisankach
Od kilku miesięcy marzy mi się usiąść wieczorem i coś porobić fajnego - powyszywać, albo podziergać na drutach, czy szydełku, albo porobić biżuterię... Decoupagem jeszcze się nie zainteresowałam, ale kto wie... tylko pierw muszę się z przeprowadzką ogarnąć...
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2012-02-28, 22:37
TO jest przepiękne....takie talenty są pośród nas..
Miałyśmy okazję poznać się i kusi mnie, aby Ci wyznać, że delikatność i kruchość tych precyzyjnych cacek przebija się na pierwszy plan również w Twojej osobowości ....
Pozdrawiam serdecznie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-02-28, 23:32
Dziękuję Wam bardzo! Miło mi to czytać, bardzo bardzo
Te pisanki wcale nie są aż takie kruche. To gęsie wielkie wydmuszki, polakierowane wieloma warstwami lakieru stają się raczej mocarne....nawet nawiercone dziurki i ażurki nie czynią ich jakoś bardzo kruchymi.
Decoupage to sprawka mojej córeczki - ponad rok temu wymieniłam okno w jej pokoju, razem z parapetem. No i taki drewniany sosnowy parapet mi jakoś nie leżał. zaczęłam szperać w necie w poszukiwaniu sposobu na "zrobienie czegoś " z surową dechą i znalazłam ....decou. Potem poleciała cała wielka szafa - też w jej pokoju (cała ściana z rozsuwanymi wrotami)
A potem okazało się ze można coś zrobić i to sprzedać, a samotna matka potrzebuje każdego dodatkowego grosika. I tak to się zaczęło.
Bianko....uważaj, decou uzależnia
Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 60 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1069 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-28, 23:44
isabelle30 napisał/a:
Bianko....uważaj, decou uzależnia
Oj, domyślam się Jak zacznę coś robić, to umiaru nie widzę - dlatego obiecałam sobie, że dopóki nie ogarnę przeprowadzki, to mam szlaban na wyszywania, szydełkowania, itp. A tak bardzo to lubię...
aśka
Barfuje od: roku Pomogła: 1 raz Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 177 Skąd: śląskie
Wysłany: 2012-02-29, 18:47
Coś przepięknego!Isabelle masz złote rączki Czy można gdzieś nabyć twoje cuda?
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4844
Wysłany: 2012-02-29, 20:27
Śliczne cacka .
Ile czasu zajmuje Ci zrobienie jednego takiego cuda?
Przypomniałaś mi, że ja też kiedyś bawiłam się w "rękodzieło" i prawie już o tym zapomniałam .
Robiłam biżuterię z koralików i faktycznie było to bardzo odstresowujące zajęcie, odrywające od rzeczywistości i całego tego zgiełku. Mam nadzieję, że Ty nie porzucisz swojego "fachu" jak ja, bo szkoda by było.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Oooj widze bratnia artystyczną dusze na forum...cudne są ! Tez dołączam sie do pytania ile czasu na jedno poświęcasz ?;)
A rękodzieło to świetna sprawa , rzeczywiście odstresowująca i w dodatku daje dużo satysfakcji ;) . Jak to się mówi "Kreatywni ludzie nigdy sie nie nudzą" ;p
A tak z technicznych pytań , ładnie się świecą - werniksem pociągnięte?
I na tym ostatnim to światło tak pada, wzór czy był podkład z tych dających efekt popękania?
_________________ Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-03-01, 11:23
1. Pisanki można zakupic u mnie (wiadomość na pw) lub na allegro (użytkownik Isabelle2011)
2. Niektóre mają spękania, dobrze widać
3. Lakierowane są błyszczącym lakierem do podłogi o wysokim stopniu wytrzymałości Bona
4. Nie wiem ile czasu poświecam na jedno. Robię od razu całą serię.....tydzień zajmuje mi obróbka 5-6 jajec, oczywiście tylko wieczorami. Przy czym głównie schną bo warstw lakieru jest około 10ciu
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-03-01, 16:39
Oczywiście że tak. Na Boze Narodzenie są bombki, bomby i bombeczki, lampiony pokryte śniegiem....
Są też rzeczy ogólnoroczne czyli szkatułki, wazony, wieszaki, talerze, lampiono - kielichy i wszystko to co sie da ozdobić.
Na przykład takie bomby
Pudełko na cd
Taca
Szkatułka na zamówienie
Kielichy-lampiony
Wieszaki
Lampion świąteczny ze świeczką w środku
Jeszcze jedna szkatułka
I wiele innych....
W tej chwili na allegro są inne przedmioty niż tylko pisanki.
Tak , domyslam sie jak wygladaja tylko problem w tym , ze wiem co jest atrakcyjne dla moich kotecków;p Musze najpierw wymyslic gdzie ustawic , żeb sie nie dobraly a potem bede myslec nad zakupem ;) Jakby co wiem gdzie sie odezwac;)
_________________ Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
w wolnych chwilach - choć nie mam ich zbyt wielu - też decoupażuję ;) - choć w zasadzie to nie jest "czysty" decoupage.
W planie mam przerobienie zwykłych sosnowych komód (wersja najprostsza) w styl a'la kolonialny (chyba, ze zdazę zmienić zdanie), ale do tego potrzebuję więcej czasu, kilku narzędzi i wyprawy do Ikea).
A tymczasem mam na tapecie szkatułkę i piórnik na artykuły malarskie.
A tu niedawno zrobiony - niestety w wielkim pośpiechu - chustecznik. Również niestety, zabrakło podstawowego narzędzia, czyli żelazka ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum