Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-03-28, 19:31
Następna kupa - łap do słoiczka i biegiem do weta do badania..
Gdyby to był żart to bym powiedziała że to larwa obcego ale to nie żart....
A to jest jakieś spłaszczone czy zupełnie wałeczkowate? Albo jakiś fragment jedzenia w śluzowej otoczce albo robal...mały czegoś się nie nażarł gdzieś?
Barfuje od: 01.03.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 40 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-28, 20:38
Tak zrobię będę łapac, przestraszyłam się nie na żarty
Obcy jest bardziej spłaszczony niż wałeczkowaty. Nie wygląda jak pokarm powleczony śluzem, raczej jak całość...mi przypomina takiego ślimaka bez domku, tylko ma jaśniejszy kolor...ślimaki są bardziej brązowe, ciemniejsze...
Raczej niczego nie zażarł...ostatnio mam oczy dookola głowy.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-03-28, 20:40
Pierwsze skojarzenie miałam własnie z pomrowem ale one nie żyją w psie...nawet zimą.
A próbowałaś to jakoś rozebrać na czynniki pierwsze jakimś patyczkiem? Może jakaś szmatka się tak ładnie opakowała śluzem. Brutus kiedyś zeżarł męską skórzaną rękawiczkę w kolorze czarnym - wydalał potem ciemno zielone gluty.
Barfuje od: 01.03.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 40 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-28, 20:50
O...to może jednak coś zeżarł....już sama nie wiem. Spróbuję "rozłożyć TO na czynniki pierwsze" jak wrócę do domu. Ale zapaszek to to ma powalający...kupa też powalająca była, pod względem zapachu, nie wielkości :)
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-03-28, 20:57
Takie jakiś ciała obce - niestrawialne są otaczane śluzem i wydalane w takiej postaci. W domu mógł złać jakieś ścinki, coś sobie wyciągnąć z zabawki itd
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-03-28, 22:52
Ależ przedziwnie to coś wygląda na zdjęciu Może to jakieś ciało obce, zrobiłabym przekrój poprzeczny i dała do zbadania. Zalej solą fizjologiczną i zawieź na badanie do weta.
Barfuje od: 01.03.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 40 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-29, 08:32
Po pracy pobawię się w doktora i pokroję to to hehe
Generalnie coraz bardziej mi się wydaje, że to jednak nie robak, cały internet przetrząsnęłam, nic mi nie pasuje...
Jowita powiedziała, że czasem jak się organizm oczyszcza po sulfurze to różne dziwne rzeczy wyłażą, jakieś polipy nie polipy...
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-03-29, 16:59
Mnie się wydaje, że to jednak żarcie jest, nieprzetrawione ze zmienionym kolorem pod wpływem działania enzymów. To coś ze zdjęcia najbardziej przypomina mi warkoczyk z kłaków, który niekiedy mam okazję widywać w wymiocinach moich kotów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum