[rEni]

[shana55]

rEni
Wiemy.... ale trzymamy kciuki żeby to było zupełnie co innego, skoro je coś i pije to jest nadzieja. Mój nie jadł i nie pił...........

[rEni]

Shana, ogromnie mi przykro dla niego, dlaczego na to nie ma leku? a ile miał lat? u starszych kotów to może łagodniej przebiegać i stąd się może jako tako czuć. Próbuję myśleć z nadzieją, ale trudne to.

[shana55]

To był Maxiu dachowiec jeden jedyny przepiękny czarny kocurek w ostatnim z miotów urodzonych w domu (potem już kicia miała sterylkę) i nie miał nawet dwóch lat. Blady strach padł wtedy na nas wszystkich bo w domu były jeszcze trzy inne dorosłe koty w różnym wieku i jego rówieśnik Collin. Ehhh szkoda gadać...

[gerda]

Tak się zastanawiam, czy rudzielce nie są jakieś mniej odporne (mój Duduś też był rudy )

[rEni]

Mamy FIP na 90%, pozostałe 10% to mogą być dziwne zapalenia otrzewnej, bardzo trudne również w leczeniu. Płyn z brzuszka pojedzie dziś do Niemiec na badanie genetyczne.

Może ktoś poradzi, czego unikać w tych być może ostatnich dniach, aby kotka nie krzywdzić bólem, medycyną.

Dagnes, Shiley? Wasza wiedza może pomogłaby nam zaopiekować się kotkiem z większą starannością. Nie chciałabym, aby go ktoś teraz skrzywdził.

Stan kotka dobry. Jeśli to coś pomoże to wkleję wszystkie wyniki.

[Dieselka]

Koleżanka miała sytuacje że FIP na 99%
Normalnie płyn w jamie brzusznej z tymi wszystkimi frędzlami

Uparła się że kota uratuje. Waliła cykloferonem i kota uratowała. Już wiele lat zwierz żyje i ma się dobrze.

Chociaż oczywiście to wiesz.....

3mam kciuki żeby to było jednak coś innego

[vesela krava]

Mialam FIPa w domu i do tej pory bardzo sie boje przy najmniejszym pogorszeniu kondycji u ktoregokolwiek kota.
Trzymam mocno kciuki i wierze, ze to cos innego.

[rEni]

Diselko, nie wiem, nie mam pojęcia co to jest, nikt mi nic nie objaśnił, a myśmy jeździli dziś cały dzień po Warszawie z diagnostyką. Może mogłabyś mi dać kontakt do Twojej koleżanki, najlepiej telefoniczny, będę wdzięczna bardzo. Oczywiście szukam, czytam, dowiaduję się, będę szukała tego leku.

[vesela krava]

Polecam strone Dr Addie - kobieta poswiecila sie badaniom na FIP, dowiesz sie np. ze 100 % pewnosci w tym momencie raczej miec nie mozesz, nawet jezeli badanie PCR potwierdzi coronavirusa, bo zadne badanie nie jest w stanie potwierdzic, czy to coronawirus odpowiedzialny za FIP. Zgodnie z tym co napisane na tej stronie, przypadki wyleczenia FIP najczesciej FIP nie byly. Ja jednak trzymam kciuki by to bylo cos innego.

[rEni]

dziękuję dziewczyny, dawajcie wszystkie możliwości, jeśli ktoś wie coś więcej niż ja, a ja wiem w tej chwili maluśko to proszę

[ Dodano: 2014-04-26, 15:08 ]
zdjęcia z wczoraj:

[gpolomska]

A wątroba i serce OK? I czy na 100% wykluczono FIA (hemobartonella) oraz FeLV (kocia białaczka)? FIA ciężko zdiagnozować, a wiele kotów "z FIPem" miało właśnie ją - tyle, że ją udaje się nieraz wyleczyć pod warunkiem diagnozy na czas. Czy był robiony ręczny rozmaz krwi? Jaki obraz czerwonych krwinek?

[Sihaya]

rEni, koniecznie zajrzyj na tę stronę, którą poleca vesela krava. Dr Addie podaje wiele istotnych informacji o FIP, począwszy od diagnostyki poprzez leczenie. Warto się temu przyjrzeć bardzo dokładnie.
Płyn w jamie otrzewnej, o którym piszesz, to wcale nie musi być FIP. Jest cała masa schorzeń, które mogą powodować wysięk czy przesięk.
Na Twoim miejscu na cito wykonałabym pełną diagnostykę - morfologia i biochemia (duży profil diag. FIP), USG serca, nerek i całej jamy brzusznej. Czy lekarz pobrał płyn do badania cytologicznego? Jeśli nie, również należałoby to uczynić.
W kwestii leczenia, ciężko mi będzie się wypowiedzieć, nie znając wyników badań. Przy FIPie standardowo stosuje się interferon gamma, bądź ludzki alpha, dodatkowo rybawirynę, a często także przy wysiękowej formie podaje się deksametazon in situ i prednizolon per os. Wyższa szkoła jazdy zakłada także podawanie interleukiny 2 i TNF i wiele innych środków przeciwwirusowych.

Opisz więcej jak to się zaczęło, kiedy kot zaczął się gorzej czuć. Podaj szczegółowo objawy.

Bardzo Ci współczuję i trzymam kciuki za Twojego kota.

[rEni]

mam usg, echo serca, morfologię profil w miarę szeroki, badanie moczu ogólne, płyn pojechał do Niemiec na badanie genetyczne, jeszcze tego nie wkleiłam, bo brakuje mi czasu i teraz też muszę lecieć na dłuższą chwilę. Jest anemia, limfocyty: 4, 10 marca było 7, w usg zapalenie trzustki, serce mniej więcej ok, jakieś drobne problemiki, które teraz nie są najważniejsze, później wszystko wkleję, ale to może być późnym wieczorem. Kotek stabilny, wskoczy na krzesło, gada, ale smutno, śpi, powoli przechadza się po mieszkaniu, brzuch go boli i widać gołym okiem, że jest jest płyn.

później też napiszę co teraz bierze, mam mu kupić falvit i dawać 1/4 tabletki póki nie skomponuję bardziej naturalnych witamin i mikroelementów z czegoś wartościowszego.

wdzięczna za każde słowo,
rEni

[Sihaya]

Jeżeli to zapalenie trzustki, może być to powodem gromadzenia się płynu. Gdyby to był mój kot, czym prędzej pędziłabym do Marka Galantego spec. w chirurgii przewodu pokarmowego. Być może jedynym rozsądnym wyjściem będzie otworzenie kota. rEni próbuj łapać Galantego nawet dziś, bo sytuacja nie wygląda wesoło (wnioskuję na podstawie tego, co piszesz).