Ola W.
Barfuje od: 6 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 28 Mar 2012 Posty: 23 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-11-09, 17:39 Potrzebne barfujące psy i ich właściciele chętni do pomocy!
Witajcie!
Jestem studentką Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Piąty rok, czyli praca magisterska.
Chcę pisać o czymś co mnie interesuje, więc padło na psy, a dokładniej BARF
Ale bez Was nic nie zdziałam!
Praca ma mieć "charakter badawczy", czyli potrzebuję psów, które mogłabym zbadać (nie tyle je same co ich dietę). Sama mam tylko jednego pieska (barfującego rzecz jasna ), to za mało. Przydałoby się jeszcze trochę.
I tutaj ogromna prośba do włascicieli barfowych psów - pomożecie?
Polegałoby to na udostępnieniu próbek dawek pokarmowych, psich kup (bez żadnych inwazyjnych badań).
Wiek, płeć, rasa obojętne. Ma być barfującym psem (wiem, że to pojęcie można dosyć szeroko postrzegać, ale póki co nie chcę się wdawać w szczegóły).
Jeśli chcecie wraz ze swoimi psami zasłużyć się dla nauki zapraszam serdecznie!
Ewentualnych chętnych (mam nadzieję, że ktoś się znajdzie ) proszę o wpisywanie się w tym wątku.
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2012-11-09, 17:47
Dobry pomysł. Pomogłabym ale daleko jestem.
Na początek proponuję trochę rozgraniczyć nazewnictwo. Bo barf, o ile się nie mylę, jest "opatentowany", jest znakiem handlowym i tylko jedną z wielu opcji naturalnego, surowego żywienia mięsożerców. Nawet tu na forum mówimy w skrócie barf ale tak naprawdę kazdy trochę inaczej do tego podchodzi. Ja na przykład tak naprawdę nie barfuję. karmię według modelu whole prey
2 staffiki myślę że też nie będą miały nic przeciwko.
Pozdrawiam
Ola W.
Barfuje od: 6 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 28 Mar 2012 Posty: 23 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-11-10, 10:11
Ciociu_mlotek, wiem że są rózne modele, każdy tak naprawdę karmi trochę po swojemu, a co za tym idzie trudno byłoby skompletować ujednoliconą grupę. Dlatego teraz nie chcę jeszcze wchodzić w szczegóły. Póki co chodzi mi o psy kamione ogólnie pojętym "biologicznie odpowiednim surowym jedzeniem"; w sumie jak się więcej psów znajdzie zawsze można je podzielić na grupy wg takiego kryterium i uznać to za czynnnik różnicujący w badaniu.
Ola W.
Barfuje od: 6 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 28 Mar 2012 Posty: 23 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-11-26, 21:50
Jak już napiszę, to udostępnię.
Poza tym samo "badanie" szumnie brzmi. Właściwie to będzie monografia o barfie z obowiązkowym elementem doświadczenia. Doświadczenie/badanie musi być - taki regulamin uczelni, ale w praktyce to ciężko zbadać coś ciekawego o ile potrzeba do tego większych nakładów pieniężnych. Moje badanie będzie dotyczyło energii (najprawdopodobniej).
Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Kwi 2012 Posty: 542 Skąd: warszawa
Wysłany: 2012-11-27, 15:35
Zastanawawiam się jeszcze, jak miałaby wyglądać próbka pokarmu i odchodów w przypadku psa, który nie je mieszanek, tylko kawałki różnych zwierząt. Te kawałki nie dość, że są różnego pochodzenia (np kaczka, łosoś, świnia), to pochodzą z różnych części tych zwierząt i rzecz jasna nie są homogeniczne.
Jestem z Zielonej Góry, chętnie wezmę udział w badaniu, mam też znajomą z bliskich okolic Wrocławia, która karmi Barfem i myślę, że również może się zgodzić, napisz tylko na czym to ma dokładnie polegać.
Ola W.
Barfuje od: 6 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 28 Mar 2012 Posty: 23 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-04-08, 16:30
Wracam po przerwie, mam nadzieję że wybaczycie mi tę długą nieobecność. Temat jest wciąż aktualny, ale uległ modyfikacji - badane będą tylko próbki jedzenia (bez psich kup).
Będę potrzebowała próbek jedzenia z tygodnia (prosiłabym o taki wybór "dań" żeby na przestrzeni tygodnia dieta była w miarę możliwości zbilansowana). Sama próbka to ok. 10% dawki (posiłku). Musi ona też odzwierciedlać rzeczywisty skład posiłku (z gotowymi mieszankami nie ma problemu; kiedy podajemy np. skrzydełko z kurczaka, to na próbkę nie możnaby przeznaczyć kawałka skóry, ale taki plasterek kość+skóra+mięso).
Musiałby być one mrożone i opisane (rodzaj mięsa, wyręb jeśli wiadomo, skład jeśli to mieszanka warzywna lub jeśli dodane są jakieś suplementy, masa tego co pies zjadł). Potem w jakikolwiek sposób dostarczone do Wrocławia (to do ustalenia indywidualnie z każdym właścicielem psa).
Poza tym potrzebny byłby opis psa i ocena jego kondycji na początku i na końcu tygodnia "próbkowego" (chętnym do współpracy wyślę schemat tej oceny, nie jest to nic skomplikowanego). Opis psa powinien zawierać zawierać podstawowe dane: imię , rasę, masę, wiek, płeć, informację o tym czy jest kastrowany, aktywność, stan fizjologiczny, ewentualne choroby mające wpływ na żywienie.
Mile widziane byłby też zdjęcia, które mogłabym umieścić w pracy (oczywiście z podaniem autora).
Celem całego tego zamieszania jest zbadanie wartości energetycznej posiłków (czy pokrywają zapotrzebowanie).
Witaj, zbieranie próbek jedzonka - nie ma sprawy , gorzej z dostarczeniem ich do Wrocławia
_________________ Dancze
Ola W.
Barfuje od: 6 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 28 Mar 2012 Posty: 23 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-09-05, 15:09
Analizowano dietę dziewięciu psów żywionych dietami surowymi. Psy były bardzo różne –mieszańce i rasowe, psy i suki (kastrowane i nie),w wieku od 1,5 roku do 16 lat, wagowo od 5,5 do 34kg.Wszystkie z nich były w dobrej kondycji (ocenionej ujednoliconą metodą).
Od każdego z psów pobrano próbkę pokarmu odpowiadającą tygodniowemu jadłospisowi. Próbki ujednolicono, zliofilizowano i poddano analizie laboratoryjnej - oznaczono zawartość suchej masy, białka surowego, tłuszczu surowego, włókna surowego, popiołu surowego oraz wapnia i fosforu. Na podstawie tych danych oblicza się zawartość BAW-u i energii metabolicznej oraz stosunek Ca:P.
Dla poszczególnych psów obliczono zapotrzebowanie na wyżej wymienione składniki i porównano je z ich pokryciem przy podawaniu pokarmu surowego (na podstawie informacji o ilości podawanego pokarmu) oraz z hipotetycznym pokryciem przy podawaniu suchej karmy (wzięto pod uwagę ilość zalecaną dla danego psa przez producenta biorąc pod uwagę masę psa i aktywność). Rozpatrywano dwie karmy: Bosch Adult, Drób i Orkisz i Orijen Adult.
W pokarmie naturalnym średnia zawartość wody to 63%, w suchych karmach – 10%.
Można zauważyć, że im mniejszy pies tym bardziej zbliżone są ilości (wagowe) podawanych karm i pokarmu surowego. W przypadku największego z psów różnica ta jest dosyć duża – kg surowizny lub 270 g karmy.
Poniżej wyniki w zestawieniu z moim zdaniem najczytelniejszymi normami procentowymi (w pracy porównywałam też z innymi):
Wszystkie % poniżej dotyczą suchej masy. Popiół surowy
Dużo kości w diecie = dużo popiołu. Średnio prawie 24% w analizowanych dietach surowych.. Karmy: 6 - 9%.
Białko
Surowe i bezzbożówka ok. 42% białka, zwykła karma prawie 24%. Zapotrzebowanie min. 18%.
Włókno
Surowe jedzenie: średnio 0,9%, Orijen 5,5% (sporo - większość karm bezzbożowych zawiera dużo warzyw i owoców, stąd włókno), Bosch niecałe 3%. Normy mówią najczęściej o 1 – 4%, ale można tez spotkać zalecenia do 7%.
Tłuszcz
Surowizna średnio 32%, Orijen 20%, Bosch 11%.
Zapotrzebowanie 20%.
Węglowodany
Bosch 55% , Orijen -23%, a pokarm surowy- 2,6%.
Max. Dopuszczlana ilośc 65% .
Ca:P
W pokarmie surowym średnio 1,4:1, Bosch 1,17:1, Orijen 1,3:1.
Odpowiedni stosunek wapnia i fosforu wynosi jedną część fosforu na jedną do dwóch części wapnia.
Energia
Rozpatrywane normy zapotrzebowania na energię (trzy różne) były tak wysokie, że w najgorszym przypadku (czyli najbardziej wyśrubowanej normie) średnie braki w przypadku pokarmów bez zbóż wynosiły nawet 37%( tu już oczywiście nie s.m., a po prostu %), a w karmie Bosch 21%.
Ciężko do jednego worka wrzucić obie analizowane karmy, a karma bezzbożowa, choć wg producenta jest „biologicznie odpowiednia” znacznie różni się od zbadanych diet surowych.
To czy dany sposób żywienia pokrywa minimalne zapotrzebowanie na konkretny składnik zależy przede wszystkim od norm które się przyjmie. Te są jednak bardzo rozbieżne.
Dlatego, moim zdaniem, najlepszym wyznacznikiem tego czy odpowiednio żywimy psa jest jego stan, a nie to czy dany pokarm spełnia normy. Można je traktować jedynie orientacyjnie. W końcu wszystko jakieś normy spełnia – karmy tzw. marketowe też. Poza tym zawartość poszczególnych składników w pokarmach stosowanych w surowych dietach może być bardzo różna i jest zależna od wielu czynników, szczególnie przy stosowaniu produktów ekologicznych.
Składy karm są ogólnie dostępne, natomiast skład analizowanych próbek pokarmów surowych był wg mnie najbardziej zbliżony do tego co proponuje Billinghurst, niekoniecznie do tego co – z tego co kojarzę -jest promowane tu na forum. Mam na myśli przede wszystkim większą ilość kości w stosunku do zawartości mięsa, choć ciężko to ocenić – gotowe mielonki to zazwyczaj wielka niewiadoma pod tym względem, a i np. mostek cielęcy mostkowi nie równy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum