do roku kocięta mają zdecydowanie większe zapotrzebowanie.
W tym czasie najczęściej nie ogranicza się jedzenia ilościowo.
Kot barfa zje nie więcej niż potrzebuje.
Inaczej gdy je karmy, które nie dostarczają mu odpowiednich składników. Wtedy stale jest głodny gdyż organizm domaga się brakujących składników ( najczęściej aminokwasów).
W barfie zdarza się, że mięso hodowanych przemysłowo zwierząt (najczęściej kurczaków) ma zdecydowanie gorszy skład jakościowo.
Osobiście, choć to jest droższe rozwiązanie korzystam z mięs od rolników, gdzie drób biega wolno po trawie.
Można wprowadzić stałe godziny. To ustali rytuał karmienia.
Młode najczęściej jedzą 2-4 razy dziennie.
Starsze 2 razy dziennie.
U nas kot je bardzo wcześnie rano oraz wieczorem.
Dzień często przesypia, co przy rasie Egzotyk jest normalne (niska aktywność godzinowa w ciągu doby).
_________________
Homo Sapiens - brzmi dumnie, a myślenie nie boli
Dziękuję, uspokoilas mnie. I masz rację poszukam dostawcy wolnobiegajacego drobiu albo no cóż trzeba będzie kupować w sklepie. Może jak mięso będzie bardziej jakościowe to i rzadziej będą przy lodówce się kręcić. Ja dziś nic nie mogłam zrobić tylko te małe piranie karmiłam a im ciągle mało było. Już wydawało się, że się najadly a po chwilę znowu zawodzą i o nogi ocieraja się i do lodówki lecą.
Sierra
Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 12 razy Dołączyła: 04 Gru 2018 Posty: 778
Wysłany: 2020-10-04, 23:14
Halinka możliwe, że piranie jadały skromnie, bo im żarcie nie smakowało przesadnie. Jak trafiłam miesiąc temu w delikatne i wysublimowane kubki smakowe mojej młodszej kotki (obecnie 7 miesięcy) to ilość mięsa nam skoczyła z "głodowych" 150-200 g na całkiem solidne 300-350 g . Młoda natychmiast zaczęła też na nowo rosnąć* .
Z tym, że Tulka jest kotką, po której oczekuję solidnych 6 kg jak dorośnie (obecnie ma 4 kg) .
Jeżeli dziewczyny są teraz po puszkowej głodówce to faktycznie mogą mieć dodatkowo większy apetyt przez parę dni.
Sierra, mialas zupelna racje . Po paru dniach wielkiego obżarstwa ( blisko 1kg mieszanki dziennie na trzy 6 mies kotki), wreszcie sie uspokoily i jadly w sumie ok.600-700 gr dziennie. Ale teraz mam jeszcze wiekszy problem. Pomyslalam , skoro juz tak ladnie mi poszlo z przejsciem z puszek i suchej odrazu na barfa, wiec postanowilam druga mieszanke podrasowac spirulina. I tu sie przeliczylam, mimo ,ze dalam mniej niz pokazywal kalkulator, to moje cwaniaczki wyczuly i juz tak chetnie sie nie rzucaja na jedzenie. Owszem cos tam smyraja ale entuziazmu brak. Ale ale... jedna z nich poprzednia mieszanke jadla bo jadla ale zawsze mniej zjadala, z kolei ta mieszanke ze spirulina zajada tak samo i jak by nie widziala roznicy. I teraz nie wiem , czy je przytrzymac i niech troche sie przeglodza a wtedy moze zaczna jesc co im sie daje , czy szykowac kolejna bo to ja predzej psychicznie nie wytrzymam patrzac jak nosami kreca.
Sierra
Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 12 razy Dołączyła: 04 Gru 2018 Posty: 778
Wysłany: 2020-10-10, 10:13
Halina jeżeli kociki w ogóle jedzą tą mieszankę to... sama musisz podjąć decyzję czy szykujesz nową czy nie .
Chcialem wrocic do tematy dawka barfu vs dawka morkrej karmy. Nasz kot ma ok 5 miesiecy, w hodowli byl na barfie i my tez dajemy mu barfa. Zazwyczaj zjada tak ok 180g mieszanki/dzien co wydaje mi sie (czytajac tutaj forum) wielkoscia odrobine nieduza jak na rosnace kota ktory bedzie duzym kotem (rasa ragdoll).
Dwa dni temu skonczyl nam sie barf na (przedluzonym) wyjezdzie, wiec kot dostal "emergency kit", tzn puszke kitty cousine junior (wg grupy ragdoll najlepsza z tych co byla wtedy dostepna, lepszych nie bylo w sklepie)
I teraz nie wiem, martwic sie? Widzialem w temacie ze barfa i karm mokrych tak nie przeliczamy, wiec to 180g vs 300g wpasowuje sie we wspominanie liczby, z drugiej strony ta ilosc co on je wydaje sie niewielka w porownaniu z liczbami wspominanymi w temacie o kociakach.
Obawiam sie ze je za malo, ale nie mam pomyslu jak to sprawdzic :x
Cześć!
Pytanko do WAS doświadczonych barferów ;)
Mam trzy koty zwykłe dachowce. Jeden kot wykastrowany dwa miesiące temu i dwie koteczki które zaraz będę sterylizować. Obecnie dostają 70-80g barfa rano i 70-80g wieczorem. Kocurek jest już po prostu gruby. Nie wiem jak to się stało! waży 4kg a ma 10m-cy. Obawiam się, że koteczki też przytyją zaraz po sterylizacji. Co robić? Ile im dawać i czy można grubaska trochę odchudzić w takim wieku? Plisss napiszcie, podpowiedzcie.
Sierra
Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 12 razy Dołączyła: 04 Gru 2018 Posty: 778
Wysłany: 2021-01-14, 12:45
Yolanta samo 4 kg w wieku 10 miesięcy akurat nic nie mówi ;). Moja kotka ma 10,5 miesiące, a waży niecałe 5 kg i nie jest gruba (to futro! to wszystko futro* ). Nie patrz też na "brzuszek" - niektóre koty mają na brzuchu sporo luźnej skóry i jest to absolutnie naturalne.
Do tego dochodzi pora roku... lekkie tycie na zimę jest naturalne dla praktycznie wszystkich zwierząt, z człowiekiem włącznie
Jeżeli jednak chłopak zaczął się robić leniwy, a żeberka są jakby nie bardzo wyczuwalne to jak najbardziej możesz go odchudzić - po prostu ogranicz mu ODROBINKĘ porcje (takie - 10 g w porównaniu z tym, co jadał wcześniej) .
W razie wątpliwości zawsze możesz podesłać fotkę (1 od góry i 1 z boku), pomożemy określić czy dieta jest niezbędna.
*Tula to syberyjczyk - futro, dużo futra, jeszcze więcej futra, a gdzieś w środku kot
Moje koty (waga ok. 4 kg) do niedawna były na puszkach (Wild Freedom) i dostawały średnio po 250 gram pokarmu na dobę. Teraz przy robieniu przepisów (korzystam z dobrych przepisów z forum) wychodzi mi, że powinny dostawać 140 gram BARFA na dobę. Czy to na pewno nie jest za mało?
Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1090 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2022-07-05, 06:26
aniadud, wiesz co, może się okazać ok, a może się okazać za mało albo za dużo. Jeżeli Twoje koty nie mają tendencji do przeżerania się, to spróbuj wyjść od tych 140 g na dobę, a z czasem zobaczysz czy są głodne i potrzebują trochę więcej czy jednak trochę mniej. Waga mieszanki to jedno, a jego kaloryczność to drugie. Moje koty jedzą też około 140 g na dobę, ale są dni (np jak jest gorąco), że zjadają dużo mniej, a czasami jak się odpalą, to muszę częściej rozmrażać albo dawać im dodatkowo puszkę.
_________________ Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org
Wysłany: 2022-11-13, 18:49 Zapotrzebowanie dla 8,2kg Maine coona
Hej! Wlasnie tworzylam pierwszy wlasny przepis w kalkulatorze i wylilczylo mi, ze moj 15miesieczny kitku maine coon powinien zjadac 240g mieszanki!!!
I az nie chce mi sie w to wierzyc, kotek jest bardzo aktywny i na raz z ostatniego przepisy z kocich smakow zjadal 150 g 4x dziennie i mialam wrazenie, ze moglby zjesc jeszcze wiecej jesli ma jesc tylko 240g to moj portfel sie ucieszy, gorzej z kitku prosze o szybka odp, bo biore sie za chwilke za mielenie mieska (sorry za brak polskich znakow, ale nie mam polskiej klawiatury).
Pozdrowienia :)
Tiamina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 25 Sty 2022 Posty: 254 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-11-13, 19:58
Lumka, a ile waży twój kot?
Edit:
No tak, w tytule jest podana waga kota sorry
Ostatnio zmieniony przez Tiamina 2022-11-13, 20:40, w całości zmieniany 1 raz
Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1090 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2022-11-13, 20:34
Lumka, te 240 g, to jest takie bardzo na oko, przybliżone. Jak Twój kot jest ponad 8 kg Maine Coonem i do tego młodym, to myślę, że spokojnie możesz liczyć więcej. Faktem jest, że mięsa koty jedzą mniej niż puszek, ale pewnie Twoje futerko jeszcze rośnie
_________________ Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org
Dziekuje pieknie za opd! We dwoje do tej pory wciagaly 1000g puszek wysokomiesnych na dzien (jeden wazy 8,2kg a drugi 6,5kg). Z ostatniej mieszkanki, ktora zrobilam na podstawie ksiazki kocie smaki zjadaly we dwoje okolo 800g, dlatego tak mnie zdziwila ta ilosc podana w kalkulatorze. A teraz mam kolejny problem, bo dodalam krew wolowa i okazalo sie juz nie takie smaczne jak bez niej moje ksiazeta zaczely znow marudzic przy jedzeniu.
Tiamina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 25 Sty 2022 Posty: 254 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-11-14, 10:47
Lumka, Przemroź mieszankę, tak z 48H. Wiele kotów (w tym moje) nie lubią świeżej hemoglobiny. Gdy nowa mieszanka jest zamrożona przez parę dni to po rozmrożeniu moje kluchy pałaszują aż im się uszy trzęsą
Możesz też spróbować dosmaczyć taka mieszankę np smaczkami Cosma. Dopóki Twoje futerka nie przyzwyczają się do smaku hemoglobiny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum