immortal
Dołączyła: 04 Kwi 2013 Posty: 453 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-08, 14:53
Znalazłam w domu suszarkę do grzybów. Z ulotki jest przeznaczona do suszenia grzybów, owoców, warzyw i ziół. Ciekawe, czy mogę w niej podsuszyć mięso i ile to mogłoby trwać?
Ja mam pytanie, czy ktoś może określić ile trwa suszenie mięsa w lodówce?
Ja wczoraj ok 17.00 wsadziłam do lodówki pokrojoną wątróbkę z indyka i pokrojony w kostkę pasek mięsa wołowego... Do teraz całe mięso jest praktycznie miękkie i tylko lekko z wierzchu zrobiło się suche, ale powiedziałabym że ususzyło się może w 5%...
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-02-08, 21:54
immortal napisał/a:
Znalazłam w domu suszarkę do grzybów. Z ulotki jest przeznaczona do suszenia grzybów, owoców, warzyw i ziół. Ciekawe, czy mogę w niej podsuszyć mięso i ile to mogłoby trwać?
Też mnie to interesuje, bo chciałabym sobie kupić taką maszynę, właśnie w ty celu, by suszyć w niej mięso.
Jeśli chodzi o smaczki moj pies najlepiej reaguje na.. suchy chleb.Gdzieś czytałem że psu nie podaje sie chleba.. ale w sumie...nie wiem co lepsze ciasteczka trenigowe zrobione w fabryce czy domowy chleb?Czy chleb faktycznie szkodzi?
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-02-18, 15:53
Suszony chleb czy wogóle chleb rzeczywiście nie jest dobry ale jako jedzenie.
Smaczki to tylko maleńki ułamek dziennego pokarmu. W takim układzie takie malutkie kawałęczki nie będą problematyczne.
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-02-18, 16:43
Tak, zależy ile tych malutkich kawałeczków podajesz. Ja mówię zdecydowane nie. A z wyboru pomiędzy fabrycznymi smaczkami a domowym chlebem mówię: ani to ani to
Ususzenie własnych smakołyków nie jest jakimś niesamowitym wysiłkiem ani niczym specjalnie skomplikowanym
Zużywam mniej wiecej kromke chleba dziennie może dwie bo jako smaczkow użwam też poprostu suchej karmy.Możliwe że zaczne suszyć smaczki samemu ale kiedyś dałem psiakowi wybór w jednej dloni suszony chleb w drugiej suszonego kurczaka z Zooplusa.. wybrał chleb Probowałem też dawać żoładki drobiowe jak smaczki ale przecież nie wolno mieszać miesa z sucha karma.
Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Cze 2013 Posty: 2811
Wysłany: 2014-02-18, 17:01
ciocia_mlotek napisał/a:
Ususzenie własnych smakołyków nie jest jakimś niesamowitym wysiłkiem ani niczym specjalnie skomplikowanym
Smakołyków wcale suszyć też nie trzeba. Ja zazwyczaj używałam pokrojone drobno żołądki indycze. Nie za twarde, nie za miękkie, rąk nie brudzi.
Jak ktoś chce się bawić w suszenie mięsa to fakt, nie jest to jakoś szczególnie upierdliwe. Ale pod tym względem jestem jak pies - moje lenistwo nie pozwala mi na robienie rzeczy, których absolutnie robić nie muszę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum