mblue
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 08 Cze 2012 Posty: 8
Wysłany: 2012-06-15, 17:01
Hm, teoretycznie rowniez nadmiar jodu moze byc przyczyna niedoczynnosci tarczycy. Jak i nadczynnosc tarczycy moze byc przyczyna zahamowania wzrostu.
Chodzilo mi raczej o stwierdzone, uzasadnione jakimis badaniami fakty, ale skoro nie udowodniono zwiazku, to dziecko algi bedzie dostawalo :)
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-06-15, 17:07
Ale wiesz co....nadmiar jodu u człowieka musi przekroczyć 20 krotnie zalecaną dawkę dzienną żeby zablokował tarczycę. A i te dane nie są chyba w pełni dokładne...bo Japończycy takie nadmiary mają w diecie na codzień.
Pies dorosły potrzebuje 50-60mcg na kilogram masy ciała dziennie, 10kg psa ma potrzeby 600mcg, a dawka 20 krotnie przekraczająca to zapotrzebowanie to 120 000 mcg czyli....baaaardzo dużo. Musiałby worek alg zjadać dziennie a nie łyzkę
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-06-17, 01:14
Z moich danych (książka Ernahrung des Hundes- Helmut Meyer, Jurgen Zentek) wynika, że pies dorosły potrzebuje 15 mcg jodu na kilogram masy ciała dziennie, a szczenięta, suki w ciąży i karmiące 50 mcg kg masy ciała dziennie.
Natomiast w książce "Nutrient Requirements of Dogs and Cats" jest informacja, że zauważono nienormalności w kośccu u szczeniąt karmionych pokarmem z wysoką zawartością jodu, z którym szczenięta otrzymywały dziennie jod na poziomie 750 mcg na kilogram masy ciała, a w innym eksperymencie zauważono nienormalności w budowie kości oraz obniżoną ilość hormonów tarczycy przy dawce dziennej 250 mcg na kg masy ciała dziennie. Czyli jak widać dawki jodu zostały przekroczone od 5-15x w stosunku do dziennego zapotrzebowania szczeniąt. Nie ma nic wspomniane o karłowatości.
Cytat:
10kg psa ma potrzeby 600mcg, a dawka 20 krotnie przekraczająca to zapotrzebowanie to 120 000 mcg czyli....baaaardzo dużo. Musiałby worek alg zjadać dziennie a nie łyzkę
20x przekroczona dawka w przypadku gdy dzienne zapotrzebowanie wynosi 600 mcg będzie wynosiła 12 000, czyli o jedno zero mniej
Algi mogą zawierać od 40 000 do nawet 100 000 mcg jodu/100g. Łyżka alg to ok 10g. Sugerując się tymi danymi to w tych 10g dostarczymy 4000-10 000 mg jodu.
Jako iż algi zawierają na prawdę dużo jodu to moim zdaniem dla średniej wielkości szczeniaka (10-15kg) powinno się podawać max. 0,5-1g alg dziennie, czyli jakąś 1/10-1/5 łyżeczki od herbaty.
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 1134
Wysłany: 2012-09-28, 12:20
a czy ktoś sie orientuje ile ważności maja takie suszone algi
bardzo dawno temu zamawiałam z animalcare'u ,leża juz u mnie przeszlo rok,jak nie więcej
daty wazności nie moge odczytac
Kajusza
Barfuje od: 3 dni :-)
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 30 Lip 2012 Posty: 35 Skąd: Gorzów Wlkp.
Wysłany: 2012-09-29, 15:01
koniczynka - a ile powinien dostawać tygodniowo dorosły pies, ważący ok. 20kg? Wg moich wyliczeń ok. pół łyżki (2100mcg jodu, czyli jakieś 5g alg).
15mcg x 20kg psa = 300mcg x 7 dni = 2100 mcg jodu.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-12-29, 19:25 Algi kontra spirulina
Czy ktoś byłby tak dobry i napisał w skrócie jakie bogactwo zawierają "nasze" algi a jakie spirulina? Czy jak jedno to drugie też czy już nie koniecznie? Czy one się jakoś może uzupełniają?
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2012-12-29, 19:47
Nie wiem czy o taką odpowiedź Ci chodzi, ale w skrócie, "nasze" algi służą nam jako niezbędny suplement jodu, a spirulinę podajemy ewentualnie dodatowo celem suplementacji magnezu (przynajmniej tak jest u kotów).
Na pewno nie powinno się suplementować spiruliny zwierzętom z chorobami nerek, bo jest bogata w fosfor, którego podaż nerkowcom się ogranicza. Tzn. precyzyjniej, "nasze" algi zawierają fosforu w sumie więcej, ale podaje się ich bardzo malutko, podczas gdy spiruliny podaje się znacznie więcej (wg kalkulatora).
Z wypowiedzi niektórych forumowiczów wynika też, że spirulina znacznie zmienia wygląd i smak mieszanek barfowych i podawana w większych ilościach czyni posiłki niejadalnymi (i bardzo nieestetycznymi przy okazji, barwiąc je na zielono).
Ostatnio zmieniony przez Margot 2012-12-29, 20:17, w całości zmieniany 2 razy
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2013-01-08, 20:52
Te z Lilly's Bar to też są algi Ascophyllum nodosum, a mają inną zawartość jodu niż te Lunderland.
Niestety na opakowaniu alg Grau (z zooplusa) nie ma podanej zawartości jodu. Może wybieraj w kalku raz jako : algi z Lilly's Bar, innym razem jako Lunderland, a jeszcze innym, jako pozycję ogólną (no name) mączka z alg morskich.
Miałam algi z tych 3-ech źródeł i w przypadku alg firmy Grau doradzałabym zmielenie ich na mączkę w młynku do kawy (algi Lunderland a także te z Lilly's Bar maja właśnie konsystencję mączki).
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Magis
Barfuje od: 26.01.2012
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 26 Sty 2013 Posty: 9 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-04-12, 15:49
Mam pytanie, czy można zastąpić czymś algi? Koty strasznie kręcą na nie nosem kiedy dosypuję do mieszanki... A może macie jakieś sprytne sposoby podawania kotsonom mączki z alg?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum