Kazia - 2013-07-22, 19:57 Temat postu: Tłuszcze przyjazne i zapomniane.Głupie pytanie
Jak smakuje oliwa z oliwek?
Wstyd sie przyznać, ale ja tego w życiu nie używałam
Teraz kupilam taką...Ekstra Virgin, firma to chyba La Puebla, oczywiście najtańsza jaka byla na półce (no bo miała być i tak lepsza od oleju roślinnego).
No i mi nie smakuje.
Jest dość gęsta, ma taki "ciężki" zapach, gorzkawy smak i szczypie w język.
Zrobilam z niej majonez i też mi oczywiście nie smakuje...:(
No i zachwostka, czy ja kupilam zlą oliwę czy się nie znam?Sandra - 2013-07-22, 21:46 Kaziu, zacytuje, bo znać się na oliwie to nie prosta jest rzecz.
Cytat:
Jak poznać tę najlepszą oliwę z oliwek?
Temperatura: najlepsze właściwości oliwy z oliwek ujawniają się, kiedy ma ona temp. 28-30°C, dlatego też do samej degustacji warto podgrzać w dłoni naczynie, w którym będzie znajdować się próbowana oliwa
Zapach: warto powąchać oliwę, powinien być wyczuwalny, przyjemny, a przede wszystkim świeży zapach. Brak wyraźnego, zdecydowanego zapachu świadczy o tym, że nie jest to oliwa extra virgin
Kolor: jeśli nie zastosowano żadnych zabiegów w celu zmiany koloru, to oliwa z czarnych oliwek będzie miała żółtawy kolor, a oliwa z zielonych oliwek bardziej zielony (profesjonaliści testują zawsze oliwę używając nieprzezroczystych naczyń, by nie kierować się kolorem)
Smak: o dobrej jakości oliwy świadczy wyczuwanie smaku oliwek. Nie powinniśmy wyczuwać słodyczy, bowiem oliwki są raczej gorzkie, cierpkie w smaku, dla wcześnie zbieranych oliwek charakterystyczny jest lekko pieprzny czy pikantny posmak — jeśli jest wyczuwalny, to możemy być pewni, że mamy do czynienia z dobrą oliwą. Pozornie nieprzyjemny smak, drapanie w gardle świadczy o bogactwie oliwy w bardzo cenne dla organizmu polifenole
Nie wszystkie rodzaje oliwy z oliwek są jednakowe. Podobnie jak wina, oliwy nabierają różnych smaków i aromatów. Uzależnione jest to od odmiany oliwek użytych do produkcji i fazy zbiorów owoców, z których jest tłoczona. Najbardziej łagodną oliwę produkuje się z oliwek pochodzących z końcowej fazy zbiorów, natomiast najostrzejszą – z tych najwcześniej zebranych. Najpopularniejsze smaki oliwy z oliwek to:
• Owocowy – zapachem i smakiem przypominają zdrowe i dojrzałe owoce; smak charakterystyczny dla świeżej oliwy.
• Migdałowy – smak migdałów, czasem mylony ze smakiem zjełczałym.
• Smak trawy – smak niektórych oliw przypomina świeżo skoszoną trawę.
• Smak zielonych liści – smak oliwy wytworzonej jedynie z niedojrzałych oliwek lub z oliwek zmielonych razem z listkami i gałązkami.
• Jabłkowy –smak przypominający smak zielonych jabłek.
• Słodki – o słodkim smaku oliwy mówi się, gdy nie jest gorzka i/lub pikantna.
• Gorzki – charakterystyczny nie tylko dla oliwek świeżych i niedojrzałych, lecz również dla niektórych odmian, np. picual.
źródło http://www.extenda.pl/Kazia - 2013-07-23, 06:54 No tak.
Poza zapachem, który jak dla mnie jest za ciężki i raczej nieprzyjemny, to ta moja wygląda na taką, jaka powinna być.
Z tego wynika, ze chyba wrócę z podkulonym ogonem do niezdrowego oleju :(
http://pokochajolejrzepak...olej-rzepakowy/
Podobno lepszy od oliwy.isabelle30 - 2013-07-23, 07:20 Rzepakowy to najgorszy olej na ziemi... zawiera dużo kwasu erukowego, który jest dość mocno szkodliwy...
rzepakowego akurat nalezy unikać jak ognia
Ja wogóle zrezygnowałam z olejów w kuchni... tylko ryba jest smażona na oleju, raz od wielkiego dzwonu. Cała reszta - smalec gęsiKomanka - 2013-07-23, 08:16 Isabelle, obecnie olej tłoczony z rzepaku powstaje z odmian nisko- lub bezerukowych http://www.ihar.edu.pl/rzepak.phpisabelle30 - 2013-07-23, 09:09 taaa. wierzmy w to głębokozenia - 2013-07-23, 09:18 ja tez zadnych ciekłych olejów
nieraz kupie lniany zeby na zimno polac
smażę familii na smalcu lub gęsim tłuszczuharpia - 2013-07-23, 09:51 Rzepakowy jest w porządku, do smażenia najlepszy bo słonecznikowego nie można przepalać (ma niską temperaturę dymienia)
Oliwa ma charakterystyczny smak, czasami przypomina mi zapachem taki olej chemiczny, mimo, że mam dobrej jakości oliwę. Kwestia gustu i przyzwyczajenia Monia - 2013-07-23, 14:05 Ja się zupełnie nie zgodzę z wami jeśli uważacie, że oleje to samo zło i że trzeba ich unikać.
Wystarczy poczytać o olejach tłoczonych na zimno i takie właśnie dodawać do sałatek. Mają zarówno kwasy omega jak i całe mnósttwo witamin. A wspomniany olej rzepakowy jest o wiele lepszy niż oliwa z oliwek, ale ten nierafinowany i tłoczony na zimno. To nasze polskie złoto można by powiedzieć i bardzo niedoceniane, bo ludzie mylą go z olejem za 5 czy 6 zł ze sklepu. Wystarczy poczytać o olejach, jak je stosować i przechowywać. Przed wszystkim polecam poczytać właśnie o rzepakowym, z pestek dynii, lnianym, z winogron, z moreli- no po prostu jest tego cała masa i każdy coś dla siebie znajdzie .
Ja olejów używam zarówno w kuchni jak i do olejowania włosów, ciała i twarzy ( arganowy, z awokado, z pestek malin, ze słodkich migdałów ) - żaden kosmetyk kupny nie zdziała tyle co oleje!! A ciało smaruję oliwą z oliwek co dziennie wieczorem!! Polecam Sandra - 2013-07-23, 14:40 Różnorodność natury jest jej doskonałością, a jedynie człowiek potrafi spaprać jej ofertę w procesie obróbki.
Najpierw trzeba wiedzieć co z czym się je i jak co przechowywać oraz jak kupować z jakich półek i w jakich sklepach.
Jeśli jest napisane 10 stopniowy to nie wolno przekroczyć tej temperatury.
To się tyczy olejów tłoczonych na zimno i nie ma tutaj znaczenia czy olej z tego czy owego udziergany jest.
Warunek jest jeden odpowiednia temperatura zachowuje jego właściwości spożywcze dodatnie, a nie zachowanie tych wymagań tak w sklepie, na bazarze, w transporcie, w domu zmienia olej w toksynę.
I tutaj się kłania uczciwość całego łańcuszka poprzedników zanim olej trafi na stoły w naszych domach.
Nie rzecz w tym który lepszy, który gorszy, bo jak napisałam różnorodność jest siła natury i nie ma sensu się o tym przekonywać.
Gusty sa różne i na siłę do nowego smaku także nie ma co sie zmuszać.
Był czas, że olej arganowy wielbiłam, a teraz powróciłam do oliwy z oliwek, a leczniczo...?
Jak nie zapomnę to olej z ogórecznika, czarnuszki, wiesiołka....
Fajnie jest móc sobie zmieniać i eksperymentować i korzystać z uczciwej oferty Natury.Sihaya - 2013-08-01, 10:16 My najczęściej jadamy smalczyk gęsi . A kotom dodaję jako dodatkowy tłuszcz do mieszanki. Psu oczywiście też można dawać - 1 łyżeczkę dziennie? albo ze 2 razy w tygodniu dużą łyżkę, chyba wiele zależy od wielkości psa i ilości kcal, które powinien spożyć. Smalczyk gęsi na pewno jest doskonałym smakołykiem zarówno dla psów, jak i kotów. No i zawiera jednonienasycone kwasy tłuszczowe, a nie same nasycone tak jak smalec wieprzowy.
Jak dla mnie niebo w gębie i kilka cm do przodu niestety .Ula i Ryś - 2013-08-26, 13:48 Smalczyk rządzi. Akurat na parę dni odwiedziła mnie znajoma i zrobiła dziwną minę, kiedy wróciłam obładowana czterema słoikami gęsiego tłuszczu (2 dla Czesi i 2 dla mnie). Ale jadłyśmy nastepnego dnia jajecznicę na smalcu i powiem Wam, że sama z siebie już chyba nigdy nie potraktuję jajek olejem. :)
Smalczyk pachnie bardzo ładnie, kremowo, mniej zwierzęco niż wieprzowy, a jednocześnie bardziej jadalnie niż oleje roślinne. :) Jestem zakochana! Zobaczymy, na ile starczy taki 720 ml. słoik i wtedy ocenię czy nie jest to w dodatku korzystniejszy cenowo wybór...
I oczywiście lada dzień rusza produkcja cebulkowo jabłuszkowo majerankowego smarowidła do chlebka. dagnes - 2013-10-22, 14:06 W wątku o tłuszczach dla naszych zwierzów rozwinęła się dyskusja na temat smalcu gęsiego i nie tylko. Myślę, że zainteresowani zdrowymi tłuszczami w ludzkiej diecie też chętnie ją przeczytają. Od tego miejsca:
http://www.barfnyswiat.or...p?p=39191#39191czesia - 2013-11-02, 00:43 Chciałam się podzielić moim odkryciem, zapewne niektóre z was to już wiedzą.
Kupiłam tłuszcz gęsi i wytapiałam z niego smalec. Tłuszcz przed przetopieniem umyłam bo jechał z innymi dobrami i należała mu się kąpiel. Moje ręce wchłaniały tłuszcz jak gąbka. Po zakończonej powodzeniem operacji zamiany ciała stałego na bardziej płynną substancję posmarowałam nią ręce i powiem, że SMALEC to doskonały BALSAM dla suchych rąk, doskonały!Skóra w sposób naturalny wchłania go, ręce nie są tłuste jak po kremach do rąk a efekt trzyma się długo.
Każdy kto ma smalczyk w domu niech spróbuje gorąco polecamSojuz - 2013-11-02, 06:08 Potwierdzam. Roztapiam smalec w dłoniach, żeby go upłynnić i dodać do mieszanki. Ręce wtedy po myciu tych wszystkich misek i sztućców nie są suche