BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Off Topic nieBARFny - Siatki, woliery, kotoodporne ogrodzenia posesji
Skipper - 2016-09-16, 21:14 Cóż, powiem z autopsji - 3 koty w domu i zero owadów. Co prawda moskitiery w oknach są (na szczęście), ale mieszkam w bloku na najwyższym piętrze i tam na klatce schodowej gromadzą się muchy, które wycwaniły się na tyle, że wchodzą do mieszkania razem z właścicielem. Wczoraj po zapaleniu światła, zastałam w kuchni 2 musze osobniki kręcące się pod sufitem - dla Tośka złapanie ich i skonsumowanie (na żywca) zajęło niecałe pół minuty
Ja nie miałam wątpliwości, że Tosiek je złapie, ale nie sądziłam, że w takim tempie... Komanka - 2016-09-26, 20:05 Łapanie prez koty much, ciem, komarów i komarzyc jest bardzo pożyteczne dla ludzi, ale i szkody mogą powstać, jeśli na czas się nie usunie łatwo tłukących się przedmiotów, gdy koty jak w amoku biegną najkrótszą drogą po łup
U nas na balkonie od roku sprawdza się siatka zamontowana przez pana z Wrocławia, który zajmuje się głównie siatkami i wolierami dla kotów, a że sam ma koty, to wie, o co w tym wszystkim chodzi Siatka jest z zooplusa (ze zwiekszoną odpornością na ugryzienia), konstrukcja jest aluminiowa, a na tym stelażu jest rozciągnieta siatka łącznie z górą, bo balkon nie ma sufitu. Nie było konieczności montowania mocniejszej siatki, bo nasze koty nie mają szczęśliwie zapędów na wspinaczkę po siatce ani jej nie gryzą. Ale w innym bloku widziałam takie zabezpieczenie balkonu (też tego pana od wolier), że nawet Skipperowy Tosiek nie dałby rady - nie siatka, tylko sztywna konstrukcja, bo takie było życzenie właścicieli kotów.
Nie wiem, czy mogę podać namiary na stronę tej firmy? http://lilu.wroclaw.pl/net_index.htmSkipper - 2016-09-27, 09:51 Po sztywnej lepiej kotu wchodzić, bo się nie buja Komanka - 2016-09-29, 18:02 Skipper, łatwiej chodzić, ale się nie przerwie i nie da przegryźć. Jak czytam o niektórych wyczynach forumowych kotów, to jakbym czytała o cyrkowcach! Człowiek musi mieć oczy dookoła głowy Skipper - 2016-09-29, 18:26 O tak, Tosiek niedawno wisiał zaczepiony pazurami na moskitierze okiennej (okno było otwarte) i usiłował złapać muchę. Mucha zwiała na drugą stronę szyby okiennej tzn. na drugą stronę szyby tej otwartej do wewnątrz mieszkania części okna, więc Tosiek w pogoni za muchą usiłował wejść z moskitiery na wierzch ramy okiennej Arora - 2017-03-23, 09:43 pochwalę się naszym nowym balkonikiem:
taki mamy raj Tufitka - 2017-03-23, 13:17 "zazdraszam" tego raju, nie mam balkonu w domu mają balkonowy all inclusive Arora - 2017-03-23, 14:04 ja mam mały i byle jaki, ale dla moich Maluchów idealny!! tym bardziej cieszę się, ze mogłam go wykorzystać i stworzyć nową przestrzeń dla nich, tym bardziej, że są niewychodzące (nie licząc klatki schodowej) i do tej pory miały tylko parapet zewnętrzny, na którym przesiedziały całe zeszłe lato. Teraz siedzą na balkoniku; tzn Lisa siedzi, bo Mona jest zdecydowanie ciepłolubna i jak zawieje, to zmyka do pokoju Tufitka - 2017-03-23, 14:05
Arora napisał/a:
ja mam mały i byle jaki
ale MASZ Saga - 2017-03-23, 14:13 A ja ka to jest siatka i jak mocowana do ścian? Też mam mały balkon, siatkę co prawda mam, i w ubiegłym roku zdała egzamin, ale koty były małe, teraz trochę się boję, ze nie wytrzyma jak zaczną się wdrapywać Arora - 2017-03-23, 15:17 Saga,
to jest gruba siatka wzmacniana drutem o oczkach 4x4, ale dokładnie to nie mam pojęcia, bo akurat siatkę zakładała nam firma zewnętrzna; mocowania: podpytam w domu jak to się wszystko fachowo nazywa i napiszeNul - 2017-03-23, 15:59
Arora napisał/a:
ja mam siatke zamontowaną na zewnątrz, przymocowaną do elewacji i moje koty uwielbiają siedzieć na zewnętrznym parapecie; siatka ma dosyć duze oczka, tak więc przepuszcza wszystkie owady, co jest dla nich dodatkową atrakcją (dla mnie już niestety nie, chociaż najczęściej mało który owad przejdzie straż złożoną z 2 kocich futer)
Jestem z niej bardzo zadowolona - okno szeroko otwarte i spokój ducha
Właśnie, też z braku balkonu osiatkowałam okno (tzn. firma to zrobiła) i wszystko było dobrze w zimie, kiedy okno nie zostawało otwarte na długo. Przyszedł marzec i siatki w obu oknach nie wytrzymały - a konkretnie nie wytrzymały kołki wsadzone w starą kamienicę z kruszącej się cegły :( Tak mi przynajmniej tłumaczy firma, w której poprosiłam o naprawę gwarancyjną.
Czyli gdybym przymocowała listwami do ramy, może byłoby mocniejsze (rama się nie kruszy...) - a z drugiej strony koty naprawdę miały fajnie na parapecie za oknem :) Dopóki na siatce nie znalazło się 5 albo nawet 8 kilo kota :)
Miau.Arora - 2017-03-23, 16:28 Nul,
u mnie ta siatka na oknie jak na razie się sprawdza, może dlatego że elewacja nie jest aż tak stara jak w kamienicy i nic się nie kruszy. Od czasu do czasu mocno uwieszam się na tej siatce i sprawdzam, czy gdzieś nie puściła. Do balkonu wzięłam ta sama osobę no i zobaczymy; mam nadzieję, że jakiś czas wytrzyma. Wszystko też zalezy od aktywności kotów: moje raczej się na siatkę nie wspinająArora - 2017-03-24, 10:13 Saga,
siatka jest mocowana na kołki rozporowe, w które wkręcane są śruby z takim oczkiem na końcu, przez które przechodzi siatka oraz dodatkowo druk napinający jakby całą siatkę, przez co ona nie wisi. Dodatkowo na murze są jeszcze takie specjalne mocowania. Ponizej zdjęcia:
Saga - 2017-03-24, 11:55 Dzięki, tak przypuszczałam. I taką siatkę masz też w oknie?