BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Weterynarze - BARF a weterynarze
shana55 - 2013-10-07, 19:53 Pomysł ekstra Sandro isabelle30 - 2013-10-07, 19:59 Współpracują... sprawdziłam... ekch...
Otóż ci bardziej reklamujący się dystrybutorzy, często są to weci, umieszczają na swoich stronach info że służą doradzctwem... niektórzy z tych doradców przedstawiają się jako specjalisci od spraw żywienia...
No to zrobiłam sobie mały sprawdzian... duży pies, nieco zbyt chudy, w wieku 5 lat, nienajlepsze wyniki nerek i wątroby i niedoczynność trzustki...
Odpowiedź dostałam... po ponad tygodniu. Nawet dwie odpowiedzi - od człeka weta, specjalisty od żywienia.
Opadły mi ręce, cycki i powieki...
Otóż co mi poradzili
"Dzień dobry
Pani dr Olga Lasek przekazała mi to pytanie ponieważ na co dzień zajmuję się układaniem diet BARF.
Nie ma dokładnych badań naukowych, które by określały jak powinna być przygotowana dieta BARF dla takich psów i czy nie ma przeciwskazań. Nie mniej jednak znamy relacje właścicieli psów, którzy mają psy z chorą trzustką, którzy są na BARF i nie mają problemu. Jedynie część z nich odradza podawania podrobów.
To co mogę podpowiedzieć to stałe monitorowanie stanu zdrowia psa w trakcie wprowadzania diety. Gdy ja ze swoim psem chorym na nerki przechodziłem na BARF robiłem badania krwi przed przejściem potem w pierwszym miesiącu karmienia, potem po 3 miesiącac. h i potem stale co pół roku. W moim przypadku (choć oczywiście to inny przypadek) wyniki badań krwi się poprawiły. Należy dopytać weterynarza czy badania krwi są wystarczającą formą sprawdzenia.
pozdrawiam
Maksymilian Gibes"
a potem jeszcze uzupełnienie
"Dzień dobry.
Mały dodatek do informacji, które już wysłałem. Raczej należy unikać mięs tłustych czyli raczej nie kaczka, nie baranina, nie gęś. im chudsze tym lepsze. Co do samej diety:
40% - mięsa z chrząstką I kości mięsnych
15% - żołądków
15% - mięsa
10% - podrobów
20% warzyw i owoców (2/3 warzyw, 1/3 owoców)
do tego olej lniany
jest też inny podział (w moim sklepie barf-krakow.pl raczej ten stosujemy):
40/45% kości i mięso z kością
20/25% żołądki
10/15% podroby
10/15% mięso bez kości
10/15% warzywa owoce
tu również olej lniany dodajemy
pozdrawiam maksymilian gibes"
No i już dokłądnie wiem jak ułożyć dietę dla psa z ww problemami...Sandra - 2013-10-08, 19:18 isabelle30, każdy z nas ma doświadczenia wyniesione z gab. wet. różnego typu ale to czy ta szklanka która przed nami (posłużę się metaforą) jest w połowie pusta czy też w połowie pełna zależy tylko od nas
Kropla drążąca skałę jest najlepszą metodą. Sprawdzone, ale tylko dla cierpliwych i zdeterminowanych lub pasjonatów
Ten przypadek opisany przez Ciebie, skłania mnie do wyciągnięcia pozytywnego wniosku choćby dlatego, ze jest taki Maksymilian i jeśli Maksymilian ma otwartą głowę (a tak być może) to masz szansę podjąć z nim wymianę zdań.
Cóż, na początku na poziomie jego wiedzy, a potem to juz ty będziesz rozdawać karty.... jak zechcesz widzieć jaśniejsze strony zjawiska typu doradztwo pełzające.
Zdaje się, ze nasze forum ma zadanie EDUKOWAĆ
My wszyscy, którzy posiedliśmy wiedzę tajemną, a nasi bracia mniejsi dzięki niej mają się dobrze i coraz to lepiej, mogą nieść ten "kaganiec" barfologicznej oświaty i to w różnych formach.
Ostatnimi czasy, kilka tygodni temu zaprzyjaźniony kot obraził się na mnie, że o właścicielach nie wspomnę, bo "zabierałam" mu ukochanego Feliksa oczywiście w przenośni, i w głodowanie popadł
Jak wiadomo najważniejsze jest nastawienie dwunogów i ich socjalizacja i możemy stawać na głowie...
Jak nie chcą to nie i logika tutaj nie boli.....
A jego, nie chcieli, a może chcieli ale nie wierzyli, że się uda. Mało wiary.
Stały i pierwszy punkt programu....nie pozwól wziąć górę emocjom, bo wtedy jest tak jak opisujecie w wątku;
Rozmowy o BARFie i nie tylko na innych forach :)
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=968isabelle30 - 2013-10-08, 19:25 No wiesz... ja wiem że kropla i tak dalej. I tak mędzę ludziom i uświadamiam. i gadam i pokazuję i mam swoje małe sukcesiki. Takie kilka osóbek, które tutaj ściągnęłam z krakwetowego i przeciągnęłam na ciemną i ociekającą stronę stronę surowiznyDieselka - 2013-10-08, 20:23 isabelle ale co jest nie tak z tą odpowiedzią?
Są gotowe półprodukty BARFowe i on Ci pisze ile czego dawać. diete masz w zasadzie ułożonąisabelle30 - 2013-10-08, 20:24 Ja napisałam prośbę o pardę bo chcę dopiero zacząć barfa... i mam psa z problemami. Po takiej odpowiedzi jestem nada w czarnej dziurze i nie wiem jak tę dietę skomponowacDieselka - 2013-10-08, 20:30 no ale czego nie wiesz? kupujesz gotowe woreczki i dajesz odpowiednią ilość z każdego. Na % chyba się znasz?
Chociaż fakt, że nie podał jaka ma być masa całkowita.isabelle30 - 2013-10-08, 21:20 Nie podał nic - jeżeli mam psa chorego... do tego zaczynam i się nie znam.
Nawet jako doświadczony barfiarz nie wiem jaki skłąd mają te mieszanki... a skąd on wie, że ja chcę kase wydawać na mieszanki.
Ogólne wskazówki żebym gęsi unikała bo tłusta to jest zbyt mało, jak na kogoś kto nazywa siebie doradcąDieselka - 2013-10-08, 21:29 ale on Ci przez mail nie powie nic więcej. Masz adres sklepu, kupujesz sobie cudaki z poszczególnych działów i mieszasz jak Ci powiedział.
Ja kiedyś chciałam z primexu czy innego cudu kupić żołądki i mi przy okazji wetka ułożyła taki plan. Wyliczoną nawet miałam dzienną cenę wyżywienia :P A to dlatego, że wszystko na gotowcach szło. Miałam kupić x kg mieszanki z kością, ileś tam bez kości, ileś podrobów i nawet mieszankę owoców z warzywami. No i dieta polegała na odpowiednim mieszaniu tego (nie skorzystałam, potraktowałam jako ciekawostkę)
Tutaj masz dokładnie to samo. Dla mnie to jest taki BARF dla leniwych. Jakoś średnio mam do tego zaufanie i sama bym zwierzaków na to nie przestawiła. Ale jak zaczynałam, to przyznam szczerze, że bym nie marudziła.
Moim zdaniem plus bo przynajmniej nie pisze, żeby zbożowego RC podać. Pies ma na tym większe szanse.
Myślę, że gdybyś chciała dokładniejszą pogadankę i jakieś szczegóły to musiałabyś mu dać wyniki badań, pokazać psa i zapłacić jednak za wizytę. Wtedy byście mogli sobie ustalać jakiś bardziej wyszukane menuisabelle30 - 2013-10-08, 21:37 Nie rozumiesz - ja nie prosiłam o radę jak karmić normalnego psa - mój wyimaginowany pies ma niedoczynność trzustki, złe wyniki wątrobowe i nerkowe i jest bardzo chudy...
A tu już nie jest tak łatwo, prawda? Do tego zaczyna dopiero barfować a ma już 5 lat...Dieselka - 2013-10-08, 22:55 tak, ale dostałaś odpowiedź że masz kontrolować ze swoim wetem wyniki i psa badać (nie wiem czy im konkretne wyniki podesłałaś)
Dostałaś to, co było oczywiste - najprostsze wyniki z jakiegoś ichniego kalkulatora. Tyle
Byłaś kiedyś u dietetyka? myślisz że co oni robią? nagadają mądrości, powprowadzają swoje kompy odpowiednie dane i wywalają Ci zaprogramowane menu. Tu jest jeszcze prościej bo rodzajów żywności jest ograniczona ilość.
Pewnie gdybyś chciała się dowiedzieć co, dlaczego i po co konkretnie tyle, to byś musiała umówić się na wizytę. Chociaż przyznam szczerze, że wątpię czy dowiedziałabyś się czegoś więcej.Snedronningen - 2013-10-09, 07:04 Powiem wam, że ja nie sądzę, sby taka odpowiedź zachęciła mnie do przejścia na barf, i to z chorym psem.
Pamiętam jak z jakiś rok temu zapytałam Izę o co właściwe w tym chodzi i jak układać jadłospis. W odpowiedzi dostałam 3 częściowy elaborat co, jak i dlaczego. I głównie to mnie zachęciło, bo wiedziałam, że jest ktoś kto mi pomoże. W odpowiedzi, jaką Iza dostała jest tak naprawdę tylko informacja, że trzeba robić badania i jak można ewentualnie zrobić procentową rozpiskę. Tylko jak podzielić kość aby wyszło mi powiedzmy 0,38kg?isabelle30 - 2013-10-09, 07:42 I o to chodzi właśnie - ten człowiek nazywa siebie doradcą... po jego doradzaniu żaden Kowalski nie pomyśli więcej o Barfie... A nas tu na forum jest po prostu zbyt mało i nie każdy ma czas i zaparcie aby choćby raz przeczytać ogrom wiedzy na naszym forum - bo nie oszukujmy się - jest tu przeogrom wiedzy... wymagający wielokrotnego czytaniaDieselka - 2013-10-09, 08:20 Snedronningenale Ty nie masz dzielić kości - masz gotowy woreczek "mięso z kością" i z tego woreczka masz wziąć odpowiednią ilość.
Ja bym powiedziała tak: nie spodziewałabym się elaboratów na ten temat przez maila. Ten człowiek żyje z doradztwa. To, że ktoś coś na forum za free napisze to jedno. Ale Ci ludzie z tego żyją. Gdyby dostał takich przypadków 10dziennie i miał elaborat do każdego rozpisać za free, to by z głodu umarł. Poza tym, tu mówimy o chorym psie. Z chorym psem się idzie i rozmawia osobiście. To tak jak doradztwo behawioralne online - ja mogę doradzać osobie o którą znam. Ale jeżeli pani x o której wiedzy ja nic nie wiem, mnie zapyta o coś, to nie ma szans na dyskusję. Bo ja, nie widząc psa ani człowieka nie wezmę na siebie odpowiedzialności że pies komuś głowę odgryzie.
Na forum są ludzie, którzy z założenia chcą wiedzieć więcej. Do takiego doradcy napisze i taka osoba i taka, która chce gotowca.
Poza tym, serio - nie spodziewałabym się wielce naukowych elaboratów od tego typu doradców. Serio - takich usług nikt nawet dla ludzi nie świadczy.
Ja 2lata temu wściekle poszukiwałam dietetyka. Byłam gotowa każde pieniądze wydać ale żeby ktoś mi wreszcie sensowy plan treningowy ułożył. Lekarza we Wrocławiu takiego nie uświadczysz - są tylko, bardziej lub mniej renomowani dietetycy. Ja niby naczytałam się o wszystkim jak wściekła ale to jednak była kwestia do ekstremalnego wysiłku - chciałam mieć taki pewniaka. I co? Poszukałam, pogadałam przez telefon, poszperałam w necie i niby znalazłam laskę specjalizującą się w dietetyce sportowej i najlepszą w okolicy. I co? Układanie diety polegało na wklepaniu do kompa kilku zmiennych i czekanie co z tego wyjdzie.
Dodam tylko, że przygoda skończyła się półroczną przerwą w treningach i absolutnym wyniszczeniem organizmu.
Teraz radzę sobie jako tako sama i metodą prób i błędów sprawdzam to, co książki i internet radzi. Skoro tylko coś takiego jest dostępne dla ludzi, to ja naprawdę się nie dziwię zwierzętom.Snedronningen - 2013-10-09, 09:14 Dieselka, ale tu nie chodzi o to, żeby wypisywał za free co i jak ma się robić, ale żeby napisała w takis posób aby zachęcić a nie zniechęcić trudnością zagadneinia i brakiem wiedzy. Na tym, moim zdaniem, powinno to polegać, że takis pecjalista, jeżeli chce na tym zarabiać to powinien zachęcić nas do spotkania i drążenia zagadnienia. A tu tego nie ma.
Ty szukałaś dietetyka. Ja szukałam szkoleniowca, który by mi psa pomógł ogarnąć. Najczęściej co słyszałam to "nie wiem", "nie spotkałam/em sie z tym", "pierwszy raz słyszę o takiej rzeczy", itd. Kilka odpowiedzi było tak jak tu, taie ogólno dostępne info, które znajdę w googlu. To niestety zniecheca a nie zachęca.