Medycyna weterynaryjna - Staphylococcus aureus - gronkowiec złocisty
Amelka i Stas - 2019-03-14, 14:47 Temat postu: Staphylococcus aureus - gronkowiec złocisty Kochani,
nie znalazłam tematu, a chcę go poruszyć i podpytać czy ktoś walczył z gronkowcem u kota, a jeśli tak, to jakimi metodami?
U nas sytuacja wygląda następująco. Koteczka (na tymczasie) ok 6 letnia, Ecia ma gronkowca w nosku. Jesteśmy po badaniach TK i rinoskopii u dr Skrzypczaka we Wrocławiu. Ponowny wymaz potwierdził obecność S.a. TK wykazało w jednej części przegrody nosowej przerost, a w drugiej części ubytek małżowiny nosowej. Czekamy jeszcze na wynik badania histopatologicznego i umawiamy się na zabieg tego przewodu nosowego.
Jestem przekonana, że zabieg znacznie ułatwi życie ciągle zasmarkanej Eciuni :( i gronkowiec będzie miał zdecydowanie mniejsze pole do popisu, ale jednak zapewne nie odpuści.
Aktualnie koteczka jest na Unidoksie, który w miarę sobie radzi i pięknie rozrzedza wydzielinę (eliminuje ropną), jednak nie likwiduje całkowicie rzadkiego wycieku i co się z tym wiąże, psikania.
Rozważaliśmy opcje srebra koloidalnego, ale po głębokiej analizie badań, które znaleźliśmy w internecie, odstąpiliśmy od pomysłu zastosowania go u Eci.
Może ktoś z Was podejmował już walkę z tym drobnoustrojem i może się podzielić doświadczeniem?
Będziemy wdzięczni za wskazówki
shana55 - 2019-03-14, 19:13
Amelka i Stas
Mogę się podzielić informacjami tylko w stosunku do leczenia gronkowca u ludzi.
Mieliśmy w domu tego gada... Leczenie nigdy nie dało spektakularnych efektów.
Po krótkotrwałej poprawie następował nawrót. Lekarz domowy powiedział po którymś nawrocie, że następne podawanie antybiotyku mija się z celem, bo osłabia organizm i wyjaławia otwierając wrota dla gronkowca, który wraca jeszcze szybciej, bo jest wszędzie.
Skupiliśmy się więc na podniesieniu odporności tak, żeby sam organizm zwalczył bakterię.
Trwało to 3 lata ... Stosowaliśmy różne leki uodparniające. Ale zwalczyliśmy go
Myślę, że u kotów może być podobnie to bakteria bardzo zaraźliwa zwłaszcza dla oslabionych organizmów. Może pomyśl o podniesieniu odporności Eciuni, beta glukan, Omega 3, Barf z drożdżami, wietrzenie mieszkania, hartowanie...Moze homeopatia.
A srebro koloidalne niejonowe jest bardzo dobre, zawsze można psikać futerko, będzie ochrona i dezynfekcja, kot nie bedzie roznosił bakterii ze ślina po skórze. Srebro je eliminuje. Można przecierać pyszczek, nos, oczy, wszystkie zewnętrzne zabiegi tylko na korzyść wyjdą.
Amelka i Stas - 2019-03-14, 19:36
Shana55
Ecia cały czas jest wspierana odpornościówkami. Problem w tym, że kiedy przyjmuje antybiotyk, funkcjonuje prawie normalnie, a kilka dni po jego odstawieniu, ma bardzo ostre nawroty. Zatyka się wręcz ropną wydzieliną nosową :(
Pokładamy ogromną nadzieję w zabiegu porządkującym kanał nosowy, poprzez "naprawę" tych zdegenerowanych części małżowiny nosowej.
O srebrze myśleliśmy w formie doustnej. Jednak analiza działań ubocznych tego pierwiastka zniechęciła nas skutecznie do tej drogi.
Bardzo dziękuję Shana za podpowiedzi
Artoo - 2019-03-14, 21:58
Z doświadczenia czworga niezależnych przypadków osób i jednego kota na gronkowca działa tylko autoszczepionka.
U ludzi to 18 zastrzyków.
U kota 6 zastrzyków.
Skierowanie od weta
Amelka i Stas - 2019-03-14, 22:59
Rozważamy również autoszczepionkę :)
|
|
|