Ta strona używa cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookies w przeglądarce. Korzystają c ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Barfuje od: maj 2015
Udział BARFa: 90-100% Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 03 Maj 2015 Posty: 107
Wysłany: 2015-05-08, 02:27 Czesio wita :)
Witam serdecznie,
Jestem Marcin, mieszkam w Gdyni a Czesio to mój sierściuch Oficjalnie - ale on o tym nie wie - nazywa się Rakesh de Schelwood i jest 4 letnim Bengalem. Od początku na bezzbożówkach, pół na pół sucha i mokra. Teraz na PON Meadowland Mix i Granatapet. Ale powoli przechodzimy na BARF - dlatego tu jesteśmy Czytam barfnyświat od kilku miesięcy i bez wątpienia to najlepsze forum o kotach i kociarzach
Wrzucę też więcej fotek Czesia - oczywiście jeżeli chcecie...
A to ukochane miejsce do spania... między moimi nogami:
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4844
Wysłany: 2015-05-08, 13:42
Och, bengal . To druga moja ulubiona rasa, zaraz po czarnych dachowcach .
Czesio jest cudny, prawdziwy tygrys, co to wlezie na człowieka zawsze gdy tylko chce
I jak na tygrysa przystało powinien jak najszybciej zacząć jeść po tygrysiemu czyli 100% BARF!
Życzę powodzenia w przechodzeniu na BARFną stronę mocy .
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: maj 2015
Udział BARFa: 90-100% Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 03 Maj 2015 Posty: 107
Wysłany: 2015-05-08, 14:29
Dziękujemy za życzenia Jesteśmy po pierwszych próbach mięsnych - jeszcze nie w pełni zbilansowanych (zakupy dodatków w trakcie). Czesio uwielbia świeże mięsko ale kości muszą być przemielone. Próba z udkiem kurczaka skończyła się na ogryzieniu skóry i mięsa, kość została. Natomiast jak zmieliłem kości z mięsem, wątróbką, sercami + żółtko i mielone skorupki - wcinał jak stary barfowiec Teraz czas na pełne bilansowanie mieszanki
Usunęłam cytat. Proszę nie cytować całych postów.
Ostatnio zmieniony przez dagnes 2015-05-12, 09:09, w całości zmieniany 1 raz
Meghan (mph)
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 06 Gru 2014 Posty: 25 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-08, 14:52
Z tego co widzę po zdjęciach, Czesio mógłby podać łapę mojej Electrze: ona też uwielbia kłaść mi się między nogami (przy czym zdecydowanie preferuje pod kocem), i też często goni z taką wielką kitą, tyle że wygiętą w pałąk jak u małpki, będę musiała spróbować ją tak uchwycić kiedyś :)
Pozdrawiamy
Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Gru 2011 Posty: 952 Skąd: Francja
Wysłany: 2015-05-08, 14:52
Obgryzl cale udko? To i tak szacunek! W sumie nie wiem czy jakis kot by sobie poradzil z koscmi z udka Jestescie na bardzo dobrej drodze, trzymam kciuki. A kociak piekny
Barfuje od: maj 2015
Udział BARFa: 90-100% Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 03 Maj 2015 Posty: 107
Wysłany: 2015-05-08, 14:59
Meghan (mph) napisał/a:
Z tego co widzę po zdjęciach, Czesio mógłby podać łapę mojej Electrze: ona też uwielbia kłaść mi się między nogami (przy czym zdecydowanie preferuje pod kocem), i też często goni z taką wielką kitą, tyle że wygiętą w pałąk jak u małpki, będę musiała spróbować ją tak uchwycić kiedyś :)
Pozdrawiamy
Dzięki! Twoje abisynki też CUDNE Po bengalach moja druga ulubiona rasa - charaktery takie same, generalnie koto-psy, rojberki, ciekawskie i "kumate" do bólu Czesio na przykład załatwia swoje potrzeby w "ludzkim" kibelku. Kuwety więc brak
Ostatnio zmieniony przez Maduro 2015-05-08, 15:06, w całości zmieniany 1 raz
Barfuje od: maj 2015
Udział BARFa: 90-100% Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 03 Maj 2015 Posty: 107
Wysłany: 2015-05-08, 15:03
vesela krava napisał/a:
Obgryzl cale udko? To i tak szacunek! W sumie nie wiem czy jakis kot by sobie poradzil z koscmi z udka Jestescie na bardzo dobrej drodze, trzymam kciuki. A kociak piekny
Dzięki za komplementy! Docelowo chciałbym aby Czesio trochę kości wcinał samodzielnie, bez mielenia, żeby zęby "pracowały". Myślę, że po jakimś czasie da radę :)
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2015-05-08, 15:11
Też mi się wydaje, że kość z udka to ciężka próba dla kota, ale już skrzydełko może być ok - mój niejedzący na co dzień kości ze skrzydłem nie miał żadnych problemów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum