Wysłany: 2015-03-20, 16:43 BARF dla psa po (prawdopodobnie) boreliozie
Moja najstarsza tollerka ma podejrzenie boreliozy - pierwsza kulawizna wystapila w pazdzierniku 2014, w grudniu 2014 na RTG zdiagnozowano u niej dysplazje (pies nie byl nigdy intensywnie pracujacy, normalna aktywnosc domowego przyjaciela, w wieku 3 lat RTG robione z w wpisem w rodowod HD A, ED 0/0 ). Pies nie mogl chodzic, mial problemy z poruszaniem i wstawianiem - dla zainteresowanych moge podac link na FB gdzie jest osobna grupa z opisem, filmami, badaniami itd. Test ELISA w kierunku boreliozy - negatywny, ale zdaje sobie sprawe, ze moze byc falszywie negatywny. Suka po 3 dniach od podawania doxycykliny zaczela lepiej sie poruszac, po 2 tygodniach normalnie biegala za pilka z calym stadem (wczesniej od razu ja taranowaly, nie miala sily ustac, miesni w lapkach nie miala prawie wcale...). Obecnie jest juz 1,5 miesiaca na doksycyklinie, odstawiany encorton (dostaje 5mg raz dzienne, wczesniej bylo 2 x dziennie po 5mg), ale wyniki krwi nadal nie daja mi spokoju. Niektore sie poprawily, ale nadal jest anemia. Na razie nie pozwolono nam podawac Ascoferu, dopoki nie ustalimy, czy nie przyplatal nam sie jakis nowotwor... Dostaje karme BRIT care senior, ale mysle, ze moze jednak lepiej sprobowac BARFa i dla niej, nawet na kilka miesiecy, kiedy to bede w domu.
Troche sie obawiam podawania samej hemoglobiny - z jednej strony nie pozwolono poki co na podawanie lekow z zelazem (ascofer), a z drugiej nie zabroniono tez podawania watrobki.
Na Twoim miejscu zrobiłabym nie ELISę, ale Borrelia blot ( taki test wykonuje na pewno Laboklin). Domysły domysłami, ale takie hipotezy warto potwierdzić. Rozmaz ręczny morfologii udało się zrobić?
Odnośnie pytania o ewentualne dodatkowe składniki, którymi można wspomóc psa - dużo dobrego ostatnio naczytałam się o czystku (Cistus incanus), zaszkodzić nie zaszkodzi, a można spróbować :)
Western blott moze byc niemiarodajny tez - suka caly czas dostaje sterydy, wczesniej na same sterydy nie reagowala praktycznie wcale, po dolaczeniu Unidoxu poprawa natychmiastowa. Pierwsza kulawizna pojawila sie 2tyg po ostatniej wizycir nad woda i szalenstwach na pobliskich lakach. Na lapie miala guza - jakby sie uderzyla np. Rozmaz mam - dopadne komputer i wrzuce najnowszy i sprzed miesiaca. Do Elisy miala odstawione na 3 tygodnie, a western blotta najlepiej robic z mazi stawowej albo z plynu.
Ja bardziej ufam blotom - Elisa daje ogólnie informację na temat tego, czy są przeciwciała, a przy blocie są wymienione poszczególne antygeny, można rozróżnić skąd pochodzą. Najlepiej łączyć. (www.vetpol.org.pl/prawo-obowizujce/doc_download/640-03-artykul) :) Sama zbieram się, żeby psom machnąć takie testy, żeby móc je zaszczepić, bo łapią na potęgę, ale kurczę na dwa psy to wcale nie jest taka tania impreza :/
Steryd podawany jest teraz, przy podejrzeniu borreli?
Guciek, nie jestem żadnym ekspertem, ale w tej konkretnej sytuacji ja bym nie zmieniała psu diety. Jak rozumiem pies był całe życie na chrupkach, a nie zawsze przestawienie na surowiznę jest "bezstresowe". Pies ma teraz wyjałowiony układ pokarmowy i nagłe wejście z surowym może być ryzykowne. Na pewno teraz skupiłabym się na dokończeniu diagnostyki.
Co do zioła czystek- to ja z kolei czytałam, że nie należy go brać równolegle z antybiotykiem, bo działania obu się wzajemnie znoszą. Jestem niestety dość na bieżąco z tematem, bo właśnie bratowa się leczy z boreliozy i tak jak nenya pisze... dopiero na blocie wyszło zakażenie, a 2 testy na Elisie wyszły fałszywie ujemne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum