Witam serdecznie.
Nie wiem właściwie gdzie zamieścić mój post, stwierdziłam, że to najlepsze miejsce.
Od dokładnie doby ;) prowadzę Facebookowego bloga w którym opisuję swoją przygodę z barfem i staram się wskazać jego zalety oraz zaszczepić w ludziach jego ideę :)
Odzew mimo tak krótkiego czasu jest naprawdę spory i bardzo się z tego cieszę.
Z racji tego, że nie jestem alfą i omegą a tylko właścicielem barfujących psów zapraszam, oprócz czytania, także do nadsyłania swoich materiałów i tematów które możnaby poruszyć na blogu :) Wszelkie zdjęcia, historie itp również są naprawdę mile widziane! Marzy mi się takie fajne miejsce, pisane lekko ale jednocześnie z przekazem ;)
www.facebook.com/pieskieezarcie/
Pozdrawiam :)
Ola.
Ostatnio zmieniony przez 2015-02-04, 22:14, w całości zmieniany 1 raz
Tak, jest dodaję średnio raz w tygodniu, taką właśnie niewielką ilość, na zmianę z innymi olejami, niezależnie od oleju z ryb.
Jestem zdania, że nie ma co się ograniczać co do jedynie słusznych olejów zwierzęcych i daję wszystkie te o których dowiedziałam się, że można.
Ostatnio zmieniony przez 2015-02-04, 22:52, w całości zmieniany 3 razy
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-02-04, 22:41
Mi się wydawało, że to jakiś smalec. Fajnie, że ktoś głośno mówi od barfie i ma widzów. Ja na fb hodowli również ciągle wrzucam barfne fotki. Czasem ubywa mi z tego tytułu lajków
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2015-02-04, 22:54
Nie gniewaj się, ja po prostu nie uważam, żeby to było konieczne w psiej diecie. Olej kokosowy ma ogromny "marketing". Przypiusuje mu się niemal magiczne właściwości bez podania jakichkolwiek konkretów czy dowodów
Dla ludzi to jest fajna sprawa, choć tez uważam mocno przereklamowana (na zasadzie to nie jest lek na całe zło świata). Natomiast w diecie drapieznika wg nie nie ma na to miejsca. Na trzeciej stronie wątku, który ci podlinkowałam Dagnes fajnie też wyjaśnia wpływ tego oleju na wątrobę
Oczywiście, że nie jest to lek na całe zło ;)
Nic nie jest.
Ja po prostu mam zgoła inne zdanie na ten temat.
Uważam, że psa to nie zabije i mu nie zaszkodzi jeśli jest podawane w rozsądnych ilościach, a jako urozmaicenie może być dobrą sprawą.
Nie jestem ortodoksem barfowym - moje psy dostają głównie surowe mięso z kością i podroby, ale nie wzbraniam się też przed podawaniem im serka wiejskiego, jogurtu greckiego czy kawałka mojego deseru, o ile nie zawiera czegoś co jest dla nich trujące. :) Uważam też, że warzywa oraz owoce są równie istotną częścią ich posiłków, choć wiem, że wedle ortodoksyjnych zasad niektórych żywiących barfem jest to bezsens.
Moje podejście jest takie, może niemerytoryczne, bo nie jestem specjalistką i nie prowadzę tego bloga jako specjalistka ;)
Chcę pokazać, że barf jest w gruncie rzeczy łatwy i niewymagający. I, że ważna jest różnorodność, bo tak myślę.
Apocatequil [Usunięty]
Wysłany: 2015-02-04, 23:36
PS: oczywiście, że się nie gniewam, nie mam przecież o co :)
Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Cze 2013 Posty: 2811
Wysłany: 2015-02-05, 10:54
gerda, to my chyba nie bez przyczyny z jednej bajki jesteśmy. Dostałam olej kokosowy na wysypkę. Tak mnie po nim wysypało, że aż chciałam sobie ręce watą okleić aby się nie drapać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum