[truee]

no tak, tylko kto będzie trzymał wieprza 14 tyg w zamrażarce... zwłaszcza jak mam dwa duże psy i mało miejsca, więc szkoda mi trzymać kilka kg wieprza tyle czasu. A i szkoda mi gotować...

[bodzio]

Z tego co wyczytałem w necie to ta wieprzowina nie wygląda zbyt interesująco, duże ryzyko...

[psy-i-koty]

ja mam mętlik w głowie z tym wieprzem. Mięso tanie, łatwo dostępne, różne podroby, ale boję się. Niby widziałam ten raport o tym, że Polska wolna od wirusa ale sama nie wiem. Nie wiem jaki jest procent ryzyka.

[doradora]

Nie wiem, ludziom nie podaje się niedopieczonej wieprzowiny ze względów zdrowotnych (i tu nie chodzi o wirusa Aju"cośtam"), więc może zwierzętom też nie powinniśmy?
Ale z drugiej strony niedopieczonego drobiu też się nie podaje, bo może zawierać salmonellę (nie mam pewności czy o to chodzi?), a zwierzakom dajemy.

A robiąc OT urzędowy: ja bywam często "Interesantem".

[Ines]

Surowej wieprzowiny nie podaje się ludziom ze względu na ryzyko zakażenia włośnicą. Zarażone świnie zdarzają się jednak rzadko, a włośnie bardzo szybko giną w ujemnych temperaturach. Mi zdarza się zjeść carpaccio lub tatara ze świni, kurczaka na surowo jem często.

[Retriver]

Salmonelli nie można porównać w żaden sposób do Auyeszkieygo, ten wirus jest śmiertelny w przypadku zarażenia nie ma lekarstwa na to świństwo, z Salmonką psy sobie doskonale radzą w przeciwieństwie do człowieka, dlatego psom możemy podawać surowy drób.
Co do mrożenia i wysokich temperatur które dezaktywują wirus, informacje dostępne w internecie są tak bardzo rozbieżne, że aż nie prawdziwe. Z Auyeszkieygo to tak jak z wygraną w lotto najprawdopodobniej nie zdarzy się nigdy ale ten kto gra ten ma szanse, a ten kto karmi wieprzem ...... pozostawiam to bez komentarza, każdy zrobi co będzie uważał za słuszne. Nie neguję ani nie zachwalam karmienia wieprzem. Cały czas oczekuję na odpowiedź z GIW.

Dodam tylko, pies pudel 18 lat życia karmiony między innymi wieprzowiną,
kotka 8 lat również, przyczyna śmierci pudel starość kotka ropomacicze

[Ines]

[Retriver]

Masz rację, zapomniałam o psach na granulacie one mogą nie poradzić sobie z Salmonellą, tu chodzi o psy na surowiźnie, cenna uwaga.

[ Dodano: 2014-08-13, 14:56 ]
Przekazuję odpowiedź pani z GIW
W odpowiedzi na Pani zapytanie dotyczące karmienia psa mięsem wieprzowym i związanym z tym ryzykiem przeniesienia choroby Aujeszkyego na psy, uprzejmie informuję, co następuje.

Choroba Aujeszkyego jest wirusową chorobą świń sporadycznie przenosząca się na inne gatunki zwierząt, w tym także na psy.

Rezerwuarem wirusa choroby Aujeszkyego są świnie. Główną drogą zakażenia psów jest zjadanie poronionych płodów, łożysk lub surowych odpadów poubojowych (zwłaszcza krtani, mózgu, rdzenia kręgowego, płuc) pochodzących od zakażonych świń. Surowe mięso wieprzowe rzadko jest źródłem zakażenia, ponieważ w przebiegu tej infekcji sporadycznie dochodzi do wiremii, w związku z tym wirus rzadko znajduje się w mięśniach. Mając powyższe na uwadze, w profilaktyce tej choroby nie należy podawać podrobów wieprzowych w stanie surowym.

Odnośnie sytuacji epizootycznej w zakresie choroby Aujeszkyego u świń, w chwili obecnej w skali kraju procent nowych stad z dodatnim wynikiem w kierunku choroby Aujeszkyego u świń wynosi 0,09 (dla porównania w 2008 r. wynosił 4,52 a w 2010 r. – 0,45). Najwięcej przypadków choroby Aujeszkyego u świń notowanych jest w województwie świętokrzyskim i małopolskim. W znacznej części kraju w 2013 r. nie stwierdzono występowania choroby Aujeszkyego u świń (woj. lubuskie, opolskie, podlaskie, pomorskie, śląskie, warmińsko-mazurskie, zachodniopomorskie). W pozostałych województwach były to sporadyczne przypadki. W przyszłym roku planowane jest wystąpienie do Komisji Europejskiej o uznanie pierwszych regionów w Polsce za urzędowo wolne od wirusa choroby Aujeszkyego u świń.

[szafirka]

Dziękujemy za przesłanie wiadomości.
Czyli-oprócz podrobów, można...

[NSO]

Podroby tez mozna ale nie w swietokrzyskim i malopolski m

[Retriver]

NSO u Ciebie tez można kupić świniaki ze świętokrzyskiego musiałbyś śledzić drogę wzrostu świniaka, pochodzenie nie miejsce uboju, musisz mieć pewność z jakiej części kraju kupujesz podroby. Ale jest światełko w tunelu i duże prawdopodobieństwo, że w przyszłym roku świnka będzie zdrowa i wolna od wirusa.

[NSO]

Ja biore swinke od wielkopolskiego rolnika z wielkopolskiego chowu ktora umiera w tej samej wsi w ktorej sie narodzila

[Retriver]

Aha, czyli szczęśliwa bez wirusowa świnka

[MADU]

My od kilku miesięcy zajadamy się wieprzowiną (mięsko-łopatka, szynka oraz mięsne mostki wieprzowe) psicy bardzo smakuje, więc szczęśliwa a ja ze względu na fundusze również. Podroby u nas tylko jagnięcina i baranina, więc czuję się bezpieczna.

[Anitanet]

Słuchajcie, może mam bzika, trudno... Ostatnio kupowałam wołowe gulaszowe dla Rufa i sprzedawczyni zaczęła je pakować w tych samych rękawiczkach, którymi wcześniej podawała serca wieprzowe. Podziękowałam i wyszłam. Może w ten sposób zarazić mięso?